Najnowsze artykuły
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński6
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant23
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jacek Jędrzejak
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Jacek_J%C4%99drzejak
2
6,5/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik, literatura podróżnicza
Urodzony: 22.08.1963
Jacek „Dżej Dżej” Jędrzejak (ur. 22 sierpnia 1963 w Ostrowie Wielkopolskim) – basista, wokalista, autor tekstów i kompozytor, członek zespołów Big Cyc i Czarno-Czarni, wcześniej Rokosz. Twórca takich przebojów, jak „Makumba”, „Nogi”, „Berlin Zachodni”, czy piosenki „Nie choruj”, będącej motywem przewodnim serialu Daleko od noszy, a także utworu „Kumple Janosika”, otwierającego odcinki serialu O czym szumią kierpce. Pojawia się w czołówce sitcomu Świat według Kiepskich, śpiewając piosenkę tytułową[1]. Jest autorem piosenki „Słoiki” będącej motywem przewodnim serialu paradokumentalnego pod tym samym tytułem.
Ze swymi zespołami nagrał ponad 20 płyt.
Ze swymi zespołami nagrał ponad 20 płyt.
6,5/10średnia ocena książek autora
36 przeczytało książki autora
17 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Z gitarą przez Antyle Jacek Jędrzejak
6,8
Podróżnicze książki mają za zadanie zabrać nas w odległe miejsca, pokazać piękno okolicy, miejscowe zwyczaje i historię danego regionu. Czytałem wiele książek podróżniczych i z chęcią zabrałem się do lektury. Nie wypadła najgorzej.
Autor opisuje swoją wyprawę do Karaibów, gdzie z grupką przyjaciół zwiedzają wyspy Martynika, Dominika, Guadelupa i inne pomniejsze. Śledzimy ich przygody na różnych wyspach, jakie odwiedzili i nawet poznajemy trochę historii poszczególnych miejscowości. Spotykani ludzie przez naszych bohaterów nigdzie się nie spieszą, są najczęściej przyjaźni, ale trzeba również uważać na wszelkiego rodzaju niebezpieczeństwa. Mam mieszane uczucia po lekturze, bo są ciekawe momenty, kiedy autor przybliża nam zwyczaje panujące na wyspach. Świetnie wypada wycieczka do wulkanu czy nawet do jeziora w głębi dżungli. Poznajemy mieszkańców, miejscowe potrawy, najciekawsze budynki i historię, która sięga pierwszych kolonizatorów. Kiedy coś wybudowano, przeprowadzono reformy lub nawet gdzie kręcono, jakie filmy. Z chęcią poczytałem właśnie o tym, bo to jest najciekawsza część opowieści.
Niestety nie jest tak kolorowo jakby się wydawało. Niepotrzebnie autor zamiast skupić się na opisach wysp nieraz opisuje swoje z przyjaciółmi wyprawy do barów lub nawet, ze maja ochotę na coś mocniejszego w pierwszej części. Jeszcze do tego rozdziały są krótkie, więc wrzucenie, gdzie się było, kogo spotkało i piło zabiera trochę miejsca. W drugiej połowie książki jest lepiej, bo autor już bardziej skupia się na ostatnich wyspach, jakie odwiedził. Przybliża nam ich historie, czasy reform i zabytki, atrakcje czekające na turystów, jakie tam znajdziemy. Druga część bardziej mi przypadła do gustu, bo można się sporo dowiedzieć o poszczególnych odwiedzonych miejscach przez autora.
Nieco mam problem z oceną, bo czegoś mi tutaj trochę zabrakło. Krótkie rozdziały mają swój plus ze względu, że czyta się wtedy szybko i wszystko jest zwięźle opisane bez żadnych dłużyzn. Pochłania się kolejne strony błyskawicznie. Przyznaje czytało mi się przyjemnie i bez problemu. Książka została napisana w formie dziennika z wyprawy lub nawet można powiedzieć relacji z przygód, jakie spotkały autora i jego przyjaciół. Wszystko zostało przystępnie podane i napisane lekkim stylem z odrobiną humoru. Dla mnie to bardzo dobra książka w sam raz jakby ktoś chciał przeczytać i dowiedzieć się trochę o wyspach z Morza Karaibskiego. Na początek z tematem na pewno się nada, ale nie należy oczekiwać czegoś wybitnego. Mnie nie zawiodła, chociaż przyznaje liczyłem na coś lepszego. Czas spędzony przy czytaniu nie był stracony, więc lekturę mogę zaliczyć do udanych.
Polecam miłośnikom podróżniczych książek.
Kontrabas i bumerang Jacek Jędrzejak
6,3
Zacznę od tego, że miałem przyjemność obsługiwać jako pracownik promocję tej książki w bibliotece w Kaliszu. Dzięki temu poznałem też autora. Było sporo ciekawych opowieści. Pamiętam jednak, że pewna dziennikarka zamieściła w prasie bardzo negatywną opinię.
O spotkaniu nie będę się tu rozpisywać, chętnych do przeczytania czegoś więcej zapraszam do relacji pod adresem: http://archiwum.mbp.kalisz.pl/2014/140311_BG_J_Jedrzejak.htm
Sam również jestem turystą, stąd późniejsze przeczytanie tej książki było czymś naturalnym. Nie przeszkadzał fakt, zdecydowana większość moich podróży to wyjazdy krajowe, a każde przekroczenie granicy jest już egzotyką. Nawet jeśli wolę zwiedzać Polskę, nie znaczy to, że nie można dowiedzieć się czegoś o antypodach. Książka jest łatwa w czytaniu. To pierwsza, ale nie ostatnia pozycja tego autora, po którą sięgnąłem.