Umysłem człowieka można pokierować. Ale ludzkie serce nie zna poleceń.
Najnowsze artykuły
- ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant1
- ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
- Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński2
- Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Pepper Winters
38
6,9/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://www.pepperwinters.wordpress.com
6,9/10średnia ocena książek autora
2 215 przeczytało książki autora
4 805 chce przeczytać książki autora
99fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Potwory odnajdują się wzajemnie w ciemności.
5 osób to lubi-Chcę twojej troski. obietnicy, że podzielisz się ze mną życiem i nie odetniesz ode mnie. Chcę wiedzieć kim jest Quincy. Chcę należeć do Q. ...
-Chcę twojej troski. obietnicy, że podzielisz się ze mną życiem i nie odetniesz ode mnie. Chcę wiedzieć kim jest Quincy. Chcę należeć do Q. Chcę być ze sobą szczera i wiedzieć, że coś dla ciebie znaczę. Masz to w sobie, Q? Chcesz się o mnie zatroszczyć, bym mogła dać ci to, czego potrzebujesz? -Prosisz o rzecz niemożliwą. Prosisz bym cię kochał.
5 osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Fable of happiness, Book one Pepper Winters
9,0
Trylogia Fable to jedna z najlepszych dzikich wersji retelling'u Pięknej i Bestii we współczesnym świecie jaką przyszło mi czytać w ostatnim czasie. To jedna z tych historii, które na tyle odciskają się w umyśle czytelnika, że nie dają o sobie zapomnieć.
Wraz z Fable autorka zabiera nas w dziewiczą podróż w nieznane, serwując mroczny i niebezpieczny romans z totalnym napięciem pomiędzy bohaterami, gdzie pożądanie i strach mieszają się pomiędzy stronami. I chociaż początek nie zwiastuje tej mroczności jaką polscy czytelnicy zdążyli poznać w twórczości autorki, to czym głębiej wchodziłam w fabułę tym owa mroczność zaczynała wypełzać na jej powierzchnię.
Być może zaskoczy Was tytuł tej książki "BAJKI O SZCZĘŚCIU", który w tej książce ma ukryte znaczenie, jednak tej historii daleko do bycia szczęśliwą bajką.
Ale zacznijmy od początku....
Gemma od młodych lat łaknie przygód. Do tego stopnia uwielbia wyprawy, wspinaczki, górskie wycieczki, że bierze udział w różnych wyzwaniach za które zdobywa pieniądze na dalsze wyprawy. Swoje wyprawy relacjonuje w social media i tak w wieku 26 lat osiąga sukces w tej dziedzinie. Można powiedzieć że zdobyła w życiu wszystko, oprócz miłości.
Teraz marzeniem Gemmy jest wybrać się na wyprawę dziewiczą, gdzie jeszcze nikt nie dotarł. Mało tego, ten kto pierwszy zdobędzie górę, będzie mógł nazwać ją swoim imieniem.
To co Gemma odkryje w tych górach na zawsze zmieni jej życie.
Główny bohater Kassen od 11 lat żyje w samotności pośród nieodkrytych przez cywilizację dzikich terenów Ameryki. Miejsce to kryje dużo tajemnic, a jedną z nich jest ogromna posiadłość z zewnątrz pokryta bluszczem i schowana w zaroślach. Jednak za jej drzwiami znajduje pałac z zapasem jedzenia i rosnących tam warzyw owoców i roślin jakie tylko można sobie wymarzyć. W mojej głowie od razu powstało sto pytań jak to możliwe?! Rozwiązanie tej zagadki okaże się być brutalną prawdą.
Jednak nie tylko mury tego zamczyska kryją przerażające tajemnice.
Od momentu w którym Gemma pojawia się niespodziewanie w życiu Kassena, naruszając jego prywatność, spokój i schronienie, mężczyzna toczy wewnętrzną walkę z samym sobą. Nie może pozwolić aby ktokolwiek odkrył to miejsce, jego istnienie i przeszłość którą tak skrupulatnie udało mu się utrzymać w ukryciu przez tyle lat. Zakopać głęboko w pamięci, sercu i duszy wydarzenia jakie nikomu nigdy się nie przyśniły, a przez które Kas wybrał samotność.
Połączyła ich dzikość. On przez wszystkie lata samotności stał się nieujarzmioną bestią w ludzkiej skórze. Miał w sobie nieokiełznaną prostotę i siłę, cechy które powoli wymierały we współczesny, cywilizowanym świecie a których Gemma podświadomie szukała u mężczyzn. Ona malutkimi gestami bezinteresownej dobroci dawała mu coś czego nie zaznał wcześniej.
Ich relacja przeradzała się od walki poprzez fascynację do kłębiących się uczyć, ktore powoli wypływały na powierzchnię z głębin ich serc i mieszały się z nienawiścią.
Uczyli się od siebie i siebie nawzajem leczyli.
Słuchajcie po kartkach tej historii się po prostu płynie, niczym po najwyższej fali adrenaliny. Byłam rozdarta emocjonalnie nad losem Gemmy oraz Kassena.
Ta trylogia to długa podróż bohaterów do spełnienia. Do odnalezienia miłości w najokrutniejszym z możliwych miejsc, ale paradoksalnie w najpiękniejszych dzikich terenach ziemi.
Ta książka jest pełna mroku, momentami pełna przerażających scen i opisów jakich Pepper Winters potrafi tylko dostarczyć, jednak całość daje obraz walki człowieka o szczęście, o wyrwanie się ze szponów demonów przeszłości, o odzyskanie siły i kontroli nad własnym życiem i pokonaniu przeciwności losu.
Będziecie doświadczać skrajnych emocji wobec głównego bohatera i leczyć swoje uczucia względem niego z każdym mijającym rozdziałem.
To historia również o poświęceniu, walce, wielkiej odwadze i empatii ze strony głównej bohaterki. Ona również przeszła boleśnie długą drogę, aby w końcu zaznać miłości tam gdzie nigdy nie spodziewała się jej odnaleźć.
Łzy Tess Pepper Winters
7,2
UWAGA SPOILERY dot. całej serii.
Łzy Tess to było moje pierwsze spotkanie z książkami typu darkerotic. Historia ciekawa – porwana młoda kobieta zostaje sprzedana jako niewolnica. Trafia do Pana Q, który od razu widzi w niej wyjątkową osobowość i charakter. O ile pierwsza część była w miarę to kolejne dla mnie były mocno przerysowane…. A trzecia to już całkiem jakiś kosmos. Uważam, że dla niektórych osób może być szkodliwa. Bardzo nie podobało mi się to, że po traumatycznych przejściach Tess i Q nie szukają pomocy psychologów tylko sami się „ uleczają”. Nawet w Greyu była mowa, że tytułowy bohater chodzi do terapeuty. Anastazja nie miała problemów ze swoją psychiką więc troszkę wyciągała Greya z mroku. Tutaj natomiast Tess pochodzi z rodziny gdzie nie było miłości i ona sama nie wie jak takowa wygląda. Spotyka Q i bez chwili zastanowienia obdarza go zaufaniem. Przyjmuje wszystko takie jakie Q kreuje.
Minusy :
- o ile początek czyli porwanie były ok to potem to co się działo w domostwie Q bardzo mi nie grało…. Która kobieta bita i uprowadzona zaraz po tym jak trafia do swojego nowego „Pana” robi się mokra gdy tylko ten ją dotknie?
- gwałt a potem scena pod prysznicem – serio? Zupełnie odrealnione.
- wypalanie znaków na ciele i brutalne okaleczanie to zdecydowanie nie moje klimaty – rozumiem BDSM ale ranienie osoby którą rzekomo się kocha….
- szalę na ocenę całej serii na 4 przeważyło porwanie Tess przez Q – odurzenie jej narkotykami i symulacja porwania aby ją „ wyleczyć” – no kurde to jakiś absurd
- Suzette i jej akcja na ślubie – tu się uśmiałam jak nigdy – w życiu bym tego nie wymyśliła, totalna żenada
- a na końcu cukierkowe podziękowanie od premiera
- językowo słabo, niektóre sceny jakby kopiuj/wklej
Plusy
- szybko się czyta, jest wciągająca
- można podłapać kilka słówek po francusku
- troszkę uświadamia problem niewolnic seksualnych