Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński28
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Giovanni Tizian
1
5,7/10
Pisze książki: reportaż
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,7/10średnia ocena książek autora
67 przeczytało książki autora
86 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Mafia spółka jawna Giovanni Tizian
5,7
Tej książki nie da się czytać szybko. Zbyt wiele nazwisk, faktów i powiązań sprawia ,że trzeba się skupiać by się w tym wszystkim połapać. Autor otwiera nam oczy i uświadamia ,że mafia to nie jest jakaś zgraja gości z wąsem gdzieś w odległych krainach.
Mafia dotyka nas w większym stopniu niż moglibyśmy sobie to wyobrazić, działa międzynarodowo, jest nowoczesna, zorganizowana i na stałe wryta w wszelkie polityczne powiązania.
Mafia spółka jawna Giovanni Tizian
5,7
Mafia najczęściej kojarzy się ludziom z prawdopodobnie najbardziej znaną powieścią Maria Puzo. Faktycznie stworzył on w swojej książce, a właściwie książkach, świat pełen przestępczości, który idealnie oddaje poczynania mafijne. Jednakże nie jest to tylko fikcja literacka. Mafia istnieje naprawdę i to nie tylko we Włoszech. Jej wpływy są ogromne, a rzeczy, do których jej ludzie są w stanie się posunąć, aby osiągnąć swoje cele, są wręcz niewyobrażalne.
„Mafia spółka jawna” to książka autorstwa Giovanniego Titziana, który miał do czynienia z tym typem przestępczości zorganizowanej. Nie był jej członkiem, ale stale w jego życiu pojawiały się informacje o aferach, w które były zaangażowane kluby mafijne. Nawet jego rodzina padła ofiarą działań mafii. Zamieszczonych tutaj historii jest sporo, więc ciężko mi opisywać każdą z nich z osobna, ale z pewnością nie są to opowieści łatwe. Ta tematyka od zawsze była trudna i kontrowersyjna, aż czasami dziwiłam się ludziom, którzy odważyli się ją poruszać na forum publicznym. Niby nie łamią omerty, ale mimo wszystko ujawniają światu coś, co powinno zostać tematem tabu.
Spodobał mi się język autora – jest pełen ciekawych metafor i idealnie pasuje do klimatu książki. Nie wiem czemu, ale poczułam, że ma w sobie coś ciężkiego i mrocznego. Nie jest łatwy w odbiorze, bowiem trzeba się skupić na czytaniu, inaczej łatwo się pogubić. Doradzałabym ciszę i spokój, które zapewniają nam zatracenie się w książce. Dobrze by po prostu było, gdyby nic podczas zapoznawania się z historiami przytoczonymi przez autora nas nie rozpraszało. Mamy tutaj sporo nazwisk, miejsc, sytuacji – to naprawdę wymaga od nas sporej dawki uwagi. A osoby, które są tym tematem zainteresowane z pewnością chciałyby dowiedzieć się jak najwięcej – i jak najwięcej zapamiętać.
Nie zdziwiło mnie to, że jeden rozdział wciągnął mnie bardziej niż drugi. Tak to w wielu przypadkach bywa, to po prostu kwestia gustu. Jedne historie są bardziej brutalne od innych, a niektóre jakoś łatwiej nam wchodzą w pamięć. Podziwiam jednak autora za zebranie i spisanie tak wielu faktów, dat i ludzi. Konkretna i rzetelna robota. To niesamowite, z czym ludzie muszą się czasami zmierzyć. Czytelnika może zadziwić również fakt, że mafia jest stale wokół nas. Niby się o tym nie mówi, niby się nic nie dzieje, a jak widać po lekturze tej pozycji – jest to codzienność. Jej wpływy są wszędzie.
Książka zawiera naprawdę sporo faktów, a osoby zainteresowane przestępczością zorganizowaną mogą w dużym stopniu poszerzyć swoją wiedzę na ten temat. Książka do lekkich nie należy, ale z pewnością zasługuje na uwagę. Osobiście jestem z tej lektury zadowolona, chociaż czytało się trochę ciężko. Czasami jednak warto skupić swoją uwagę na jednej konkretnej rzeczy – w tym przypadku tylko i wyłącznie kodowaniu faktów i czytaniu – niż myśleć o niebieskich migdałach. To zdecydowanie moja tematyka, więc pozycja przypadła mi do gustu i możliwe, że kiedyś jeszcze do niej wrócę – w końcu nie sposób zapamiętać tak wielu rzeczy po jednorazowej lekturze. A jednak lubię pogłębiać swoją wiedzę. Osobom zainteresowanym polecam jak najbardziej, jednak Ci, którzy nie czują potrzeby zapoznawania się z nią powinni sobie darować, bo mogą się za bardzo męczyć. To raczej lektura dla tych, którzy to lubią.