Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Carmen Valentinotti
1
7,0/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
1 przeczytało książki autora
1 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Baśnie na dobry nastrój Carmen Valentinotti
7,0
Baśnie - już sama nazwa, samo to słowo jest takie pełne ciepła, takie czarodziejskie, nie sądzicie? Mi baśnie kojarzą się własnie ze spokojem, z dobrem, z pięknem... Dzisiaj Was również chciałabym wprawić w dobry nastrój, w końcu taki tytuł do czegoś zobowiązuje ;)
W książeczce tej znajdziemy dwanaście opowiadań. Każde z nich jest niezwykle spokojne, takie wręcz delikatne. Przeczytamy tutaj między innymi o Szewczyku Janku, który postanowił wyruszyć w świat, o złym karle, który wprowadzał kaprysy do domów ludzi, przez co zaczynali się oni kłócić, o biedronce Ilonce i jej przyjaciółce gąsienicy Alicji, o srebrnogrzywym koniku, który zgubił drogę do domu i o wielu innych różnych rzeczach...
Niktóre z tych utworów są opisane w formie opowiadania inne to rymowanki. Jednak każda bez wyjątku jest miła, ciepła i tak naprawdę idealna na dobry nastrój :) W tych baśniach piękne jest to, że zawsze dobrze się kończą. Powiem Wam, że moim zdaniem są one wprost idealne do czytania przed snem. Wyciszają, są takie ciepłe, spokojne...
Jeśli chodzi o wydanie tej książeczki to nie mam jej kompletnie nic do zarzucenia. Okładka jest twarda z gąbką w środku. Ma ładne świecące i mieniące się brokatem elementy. Strony w środku są śliskie. Czcionka spora, przejrzysta i czytelna, dzięki czemu książeczka idealnie nadaje się też dla dzieciaczków samodzielnie czytających sobie bajeczki. A ilustracje? Wprost idealnie pasują do tych baśni. Są delikatne, jaśniutkie, naprawdę bardzo ładne. Całość prezentuje się ciekawie :)
Na początku sądziłam, że ta książeczka może być dla Nikodema właśnie zbyt spokojna. Że nie będzie chciał słuchać tych opowiadań, ale zostałam mile zaskoczona :) Nikodem z zainteresowaniem wsłuchuje się w to co czytam, a czytamy tą książkę codziennie przed snem. Zazwyczaj jedna taka opowieść wystarczy by moje dziecko odpłynęło do krainy Morfeusza. Może i Wam przyda się taka niezwykle spokojna i ciepła książka? Jestem pewna, że i Wasze maluchy idealnie się przy niej wyciszą przed snem :)