Najnowsze artykuły
- ArtykułyAgnieszka Janiszewska: Relacje między bliskimi potrafią się zapętlić tak, że aż kusi, by je zerwaćBarbaraDorosz2
- ArtykułyPrzemysław Piotrowski odpowiedział na wasze pytania. Co czytelnikom mówi autor „Smolarza“?LubimyCzytać3
- ArtykułyPięć książek na nowy tydzień. Szukajcie na nich oznaczenia patronatu Lubimyczytać!LubimyCzytać2
- Artykuły7 książek o małym wielkim życiuKonrad Wrzesiński39
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Katarzyna Gajewska
1
6,6/10
Pisze książki: poradniki
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,6/10średnia ocena książek autora
38 przeczytało książki autora
48 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Makijaż z KatOsu Katarzyna Gajewska
6,6
Katarzyna Gajewska jest autorką kanału na YouTube, w którym uczy nas malować, opowiada o swoich kosmetycznych wyborach, czy relacjonuje różne urodowe imprezy. Nie ukrywam, że jestem jednym z jej subskrybentów. Kasia posiada również rubrykę w magazynie Flesh oraz jest wizażystką L'Oreal.
Książkę czytałam długo, bo każdy rozdział, czy podrozdział analizowałam i porównywałam z tym, co już umiem.
Bardzo podoba mi się, że w książce opisane są produkty potrzebne do makijażu. Można się na prawdę wiele dowiedzieć. Przeczytajcie powyższy fragment dotyczący podkładu, autorka pisze to, co ja sama wprowadzam w życie od dawna. Trądzik chciałam najpierw wyleczyć, a nie zakrywałam go dodatkowo podkładem. Niestety wmawia się nam, że produkty drogeryjne mogą coś pomóc, ale wydawanie pieniędzy na tego typu mazidła to wyrzucenie ich w błoto. Moja pani Dermatolog odradziła mi je i niestety na niektóre lekarstwa nie mogłam aplikować nawet pudru.
Kolejny fragment książki, który mam nawet w telefonie to sztuczne rzęsy, które wielokrotnie chciałam sobie kupić, ale za każdym razem okazywały się albo strasznie plastikowe, albo dziwnie ciężkie.
Plusem jest też to, że Kasia prezentuje nam makijaże krok po kroku dopasowane do wielu typów urody, a nie zabrakło również tych dla kobiet dojrzałych. Zdjęcia nie mają w sobie takiego ogromu Photo-shopu jak w przypadku kilku innych pozycji tego typu, gdzie modelki nie miały, ani jednej zmarszczki.
To pierwsza książka tego typu w mojej biblioteczce, ale często eksploatowana. Myślę, że gdyby KatOsu wydałaby kolejną stanęłabym po nią w kolejce bardziej z ciekawości, niż chęci nauki czegoś nowego. W tej pozycji jest już chyba zawarte wszystko, co o makijażu powinnyśmy wiedzieć.
Makijaż z KatOsu Katarzyna Gajewska
6,6
Makijaż z KatOsu czytałam, ku swojemu rozdrażnieniu, bardzo wolno. Każdy rozdział i podrozdział sobie analizowałam i porównywałam do tego, co ja sama umiem. Pierwsze co się rzuca w oczy po otworzeniu tej książki, która jest duża i naprawdę ładnie wydana, to podzielenie jej na dwie części. Jedna jest teoretyczna, druga już praktyczna.
W części pierwszej, KatOsu [tak łatwiej jest mi mówić o autorce;)] zaczyna od podstaw makijażu, pisze jak dobrać podkład, puder, omawia pędzelki, bronzery. Nie zapomina o brwiach, które zawsze u niej muszą być idealne, opowiada o ustach i o tym, jak o nie zadbać i jak perfekcyjnie pomalować. Spodobało mi się to, że nie zabrakło miejsca dla dojrzalszego makijażu i kilku porad z tym związanych. Kilka zdań na temat ślubu, autorka również w swoim dziele zawarła.
Druga część natomiast jest bardzo kolorowa i można ją podziwiać. Potwierdza tylko fakt, że autorka powyższego poradnika zna się na rzeczy i można słuchać jej rad. Niewątpliwie Katarzyna Gajewska ma talent, śledzę jej kanał na youtube już bardzo długo i z zazdrością patrzę jak pięknie maluje. A tutaj, ku swej dumie, posiadam jej książkę na swojej półce i w każdym momencie mogę ją otworzyć, przeczytać, a także zobaczyć jak świetnie nadaje się do swojego zawodu.
W rozdziale nazwanym Stylizacje, inspiruje oraz pokazuje różne rodzaje makijażu. Przechodzimy w nim od makijażu naturalnego, codziennego, poprzez dojrzały, czy wyszczuplający aż po graficzny. Wiele opcji nam autorka zagwarantowała, każdą z osobna omówiła i dała kolejne wskazówki. Jak dla mnie, ten rozdział jest szalenie ciekawy, zwłaszcza propozycje makijaży, czy zwykłych czy inspirowanych, są warte uwagi.
Ogólne moje odczucia są bardzo pozytywne, czytałam Makijaż z KatOsu z ogromnym zaciekawieniem. Sama nie wiem czego od niego miałam oczekiwać. Może właśnie nic, aby się nie zawieźć. Raczej się nie zawiodłam, choć odczuwam pewien niedosyt, chciałabym więcej treści. Więcej teorii ukazanej na zdjęciach, aby było wiadomo na sto procent, że odbiorca dobrze odczyta przekaz i będzie w odpowiedni sposób nakładał bronzer czy róż.