Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Michele Decker
1
6,0/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,0/10średnia ocena książek autora
9 przeczytało książki autora
9 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Życie po drugiej stronie Michele Decker
6,0
Coraz więcej ludzi wierzy w istnienie życia po śmierci. W sumie jest to dzisiaj temat dosyć powszechny, często poruszany w książkach czy filmach. Ludzie lubią poznawać tajemnice, nawet jeśli nie do końca je rozumieją. Są jednak tacy ludzie, dla których kontakty z duchami to coś zupełnie normalnego.. chociażby dla pani Michele Decker.
Przyzwyczaiłam się, że tytuły w stylu „Życie po drugiej stronie” są czymś w rodzaju poradników albo też książek dokumentalnych, które przedstawiają mi różne dowody na istnienie życia po śmierci. Zazwyczaj właśnie na to się nastawiam, gdy sięgam po pozycje o takim czy podobnym tytule.. Tym razem też się nastawiłam, a dostałam coś zupełnie innego. I tak sobie pomyślałam… przecież nie będę negować tej książki tylko dlatego, że inaczej o niej myślałam, prawda?
Ciężko mi właściwie tę pozycję zaklasyfikować. Nie jest ona na pewno poradnikiem ani książką dokumentalną. Podchodzi pod powieść, ale to też nie to. Może bardziej coś w stylu pamiętnika i zeznań głównej autorki? Tak, to zdecydowanie najlepiej odzwierciedla ten utwór. Dowiadujemy się, jak autorka zaczęła poznawać świat, do którego trafiają dusze po śmierci, kim był pierwszy „duch”, którego spotkała, jak do tego podchodziła i co spowodowało, że postanowiła brnąć w to dalej. W dalszej części książki poznajemy mnóstwo historii, które jej się przytrafiły. Jedne są wzruszające, inne przerażające… to już kwestia perspektywy. Jedne poruszyły mnie mniej, drugie bardziej. Na pewno są różnorodne i każdemu przypadnie do gustu co innego.
Książka jest na swój sposób wciągająca, a czyta się ją bardzo szybko. To taki zbiór opowiadań, chociaż w pewnym sensie tworzą spójną całość. Autorka opisuje wszystko w miarę dokładnie, chociaż wiadomo, że w takiej małej książeczce nie da się oddać całkowicie tego, co by się chciało. To dosyć trudna do opisania tematyka moim zdaniem. Po części poznajemy uczucia, które towarzyszyły jej w danych sytuacjach, ale z pewnością nie odczujemy ich w taki sposób, jak ona sama. Język jest przystępny, zrozumiały i miły w odbiorze. Zapewne dzięki temu książka nas w pewnym stopniu wciąga i nie widzimy nawet, kiedy leci kartka za kartką.
Jeżeli ktoś lubi „opowiadania o duchach” czy też kontaktach z drugą stroną to na pewno będzie zadowolony. Nie jest to ten rodzaj książki, w której poznamy zasady i reguły kontaktowania się z duchami, no chyba, że ktoś wyłapie jakieś wskazówki i wypowiedzi pani Decker. Dowodów naukowych też tutaj raczej nie ma, ale z pewnością jest to ciekawa pozycja. Mimo mojego sceptycznego podejścia, coś sprawiło, że czytałam dalej. W sumie czasem warto sięgnąć po taką książkę i zapoznać się z historią innego człowieka. To prawie tak, jakby się wymieniało swoje spostrzeżenia i przemyślenia. Osobom zainteresowanym tematem polecam, bo to coś innego niż poradnik i może wypadałoby wymienić doświadczenia, przynajmniej w myślach.