Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać29
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel3
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Paweł Brzozowski
6,8/10średnia ocena książek autora
35 przeczytało książki autora
26 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Tadeusz Broś. Sorry Batory, czyli przypadki Pana Teleranka.
Anita Czupryn, Paweł Brzozowski
6,8 z 29 ocen
59 czytelników 11 opinii
2013
Najnowsze opinie o książkach autora
Tadeusz Broś. Sorry Batory, czyli przypadki Pana Teleranka. Anita Czupryn
6,8
Nie wiem czy moją pamięć do nazwisk można nazwać wyjątkową, ale odkąd zobaczyłem w "Teleranku" bohatera tego wywiadu-rzeki, zawsze potrafiłem skojarzyć jego twarz z nazwiskiem. Bohater dzieciństwa? Nie, to określenie zdecydowanie na wyrost. Po prostu narrator umiejętnie pozostający w tle głównych wydarzeń jednego z fajniejszych ówczesnych programów dla dzieci i młodzieży. Czasami zastanawiałem się co się z nim teraz dzieje. Ta książka wyczerpuje moją ciekawość, ale... czy na pewno chciałem to wiedzieć? Jego zawodowa i osobista historia po okresie największej popularności w miarę czytania staje się coraz smutniejsza.
Tadeusz Broś. Sorry Batory, czyli przypadki Pana Teleranka. Anita Czupryn
6,8
Przyznam szczerze, że jestem z rocznika, który Tadeusza Brosia z "Telerankiem" nie kojarzy, bo już wtedy tego programu nie oglądał. Oglądało się raczej "Sobótkę" (ze względu na serial na jej koniec) oraz "5 10 15", choć też prowadzących pamiętam, jak przez mgłę. Nazwisko głównego bohatera tej książki przypominało mi raczej... jedną z piosenek zespołu Kaliber 44...
Co wynoszę z tej lektury? Mieszane uczucia, korespondujące z refleksjami innych czytelników, spisanymi na tym portalu. Niejednoznaczna postać, mocno ubarwiająca sporo opowieści, mająca na pewno niespokojnego ducha i dar do opowiadania w formie anegdotycznej. I gdy rozmowa ze zmarłym już p. Brosiem dotyczy przeszłości, to czyta się to z wielką lekkością i nawet uśmiechem. Ale czym dalej w las, tym gorzej, opowieść gęstnieje od żalu, zmarnowanych szans, nałogu i wychodzi po trosze na to, że bohater skarżył się głównie na brak szczęścia w życiu, a nie podejmowane przez siebie wybory, często trudne do zaakceptowania (jak np aktywność w stanie wojennym i występowanie w mundurze; nie traktuję tego jako wygłup, czy chęć zapewnienia mieszkania rodzinie).
Gorzka lektura, rozmówcom udało się to dobrze skleić, a posłowie Majki Jeżowskiej jest dobrym, dość przejmującym dopełnieniem.