Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
SARAH LEAN
1
7,9/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,9/10średnia ocena książek autora
18 przeczytało książki autora
14 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Mój pies Bezdomny SARAH LEAN
7,9
Strata bliskiej osoby zawsze wiąże się z poczucie pustki. Zmieniają się palny, życie zostaje lekko zwiane z właściwych torów szczęśliwej codzienności. Im bliższa osoba tym silniejsze przeżycia i tym bardziej zmienione życie. O tym przekonała się Cally, która straciła w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach mamę. Wszystko wskazuje, że młoda, pogodna i trzymająca domowników w szczęściu oraz miłości matka i żona zginęła w wypadku podczas wiezienia do domu niespodzianki dla córki. Powiedziała o niej nauczycielowi od muzyki i obcemu mężczyźnie. Niestety nie dojechała, a córka nie dostała prezentu.
W rocznicę śmierci, będącą również urodzinami taty, Cally na cmentarzu widzi mamę. Wydaje jej się jak żywa. Od tej pory widuje ją coraz częściej, rozmawia z nią, ale nikt jej nie wierzy. Ojciec stara się unikać tematu swojej zmarłej żony, co pogłębia poczucie pustki i rozdrażnienie. Cally staje się coraz bardziej nerwowa, napastliwa i mniej lubiana przez dzieci. Przychodzi jednak dzień przemiany. W szkole organizowane jest „sponsorowane milczenie”. Wybrane osoby z różnych klas mają milczeć, by dzieci z hospicjum mogły dostać sprzęt medyczny, zabawki, wycieczki. Cally, będąca gadułą zgłasza się. Zadanie wydaje jej się trudne, ale udaje jej się. Odkrywa, że to nie takie złe i po zakończeniu „misji” nie ma ochoty słuchać, tym bardziej, że bliscy nie wierzą jej, że widuje mamę. Rozmawia z nią w myślach i z każdym dniem odkrywa, że jest ona bliżej niż myślała, że jest jej cząstką, jej mamą i przez to zawsze będzie z nią mimo, że nie żyją.
http://www.wydawnictwobis.com.pl/product.php?id=949
Książka „Mój pies Bezdomny” porusza bardzo ważne aspekty życia: bezdomność, przeprowadzki, problemy w szkole, utratę bliskiej osoby, przyjaźni, oddania, wierności, umiejętności dążenia do celu, tolerancji i akceptacji. Mała dziewczynka jest szczera i bezinteresowna. Pragnie pomagać innym i mimo, że nie wypowiada słów uczy się lepiej rozumieć innych.
Książka zaczyna się od informacji, że milczenie trwało ponad miesiąc. Tylko wielka przyjaźń i troska sprawiły, że Cally, która straciła potrzebę mówienia na nowo zaczyna rozmawiać. Jej życie i życie bliskich ulega całkowitej przemianie. Można dojść do wniosku, że milczenie w życiu nie jest takie złe. Może rozwiązać niejeden problem, bo po co bezsensownie się wykłócać i emocjonalizować, jak można szczęśliwie trwać i pochłaniać świat.
Książka jest skierowana do dzieci i młodzieży, ale myślę, że wiele dorosłych znajdzie w niej odpowiedzi na wiele pytań, rozwiązań dotyczących codzienności i stosunku do ludzi. Cally przekonuje nas, że warto żyć bez uprzedzeń i nosić w sobie wielkie szczęście.
Mój pies Bezdomny SARAH LEAN
7,9
Poradzić sobie ze stratą ukochanej osoby.
To książeczka, która poruszyła mnie niezmiernie. Napisana dla dzieci, ale potrafi wzruszyć nie tylko młodego czytelnika, ponieważ jest w niej wiele uczuć, emocji, ciepło bije z każdej strony.
Jak ma poradzić sobie dziecko po stracie ukochanej mamy, skoro nawet dorośli nie dają sobie z tym rady, nie są w stanie zrozumieć bezsensownej śmierci, w wypadku, tak niespodziewanej, że aż nierealnej? Trudno to pojąć i odnaleźć w tym jakiś cel, żyć dalej, chodzić, uśmiechać się...
Dziewczynka jest zagubiona, minął już rok od utraty najbliższej i najcudowniejszej rodzicielki, a jednak ból nie zelżał, nie stał się mniej uciążliwy. Nikt nie wierzy Cally, gdy mówi, że widzi mamę, że chce jej coś powiedzieć, coś pokazać, może przekazać? Tata próbuje jakoś poskładać w całość swoje życie, stanąć na nogi, ale jest to dla niego ogromne wyzwanie, sam nie jest w stanie myśleć i mówić o zmarłej żonie.
Cały świat naszej małej bohaterki wywraca się do góry nogami, wszystko staje się skomplikowane, spadają na jej głowę kolejne kłopoty. Za sprawą jednodniowego milczenia, przy okazji akcji organizowanej w szkole Cally nagle przestaje całkowicie się odzywać, nie mówi nic i do nikogo. Ta niepozorna z pozoru i pozytywna sprawa, bo przecież zbiórka pieniędzy dla instytucji charytatywnej, gdzie przebywają bardzo chore dzieci, jest godna pochwały, powoduje następne zmartwienia w rodzinie. Ojciec dziewczynki nie wie, jak sobie z tym wszystkim poradzić, jak dotrzeć do swojej córeczki, jak jej pomóc? Wreszcie zaczyna zwracać na nią uwagę, jednak czy to okaże się skutecznym zabiegiem? A pies, tytułowy Bezdomny, jaką on tutaj pełni funkcję, jaką rolę? Kim jest, kim był i kim się stanie? Musicie sami zapoznać się z tą poruszającą, refleksyjną historią, usłyszeć wołanie Cally, jej prośbę, jej modlitwę...
Czy naprawdę musimy zapomnieć o naszych bliskich, którzy odeszli? Czy nie możemy zatrzymać ich w swoim sercu, wspominać ich, myśleć o nich, mówić? Jeżeli tego nie zrobimy, cóż innego nam pozostanie?
Zagubioną dziewczynkę, jej tęsknotę, smutek, miłość, ale i niesamowitą mądrość, to właśnie możemy znaleźć w tej niepozornej historii, nauczyć się od tego dziecka, jak sobie radzić w sytuacji ogromnej straty, ze śmiercią bliskiej osoby. To lektura, która poruszy wszystkie, nawet najbardziej skamieniałe serca. Z niej właśnie możemy się nauczyć tego, czego nie wiedzieliśmy wcześniej, zrozumieć to, co było dla nas niepojęte i poczuć coś, czego do tej pory nie czuliśmy. Obudzimy się, jak ze złego snu, zaczniemy dostrzegać, jak wiele mamy, doceniać to i cieszyć się tym, a nade wszystko zrozumiemy, że warto rozmawiać, słuchać swoich bliskich, znaleźć dla nich czas, bo nie wiemy, jak wiele tego wspólnego życia jeszcze przed nami...
Czy muszę dodawać, że polecam całym sercem?
"Mój pies Bezdomny" Sarah Lean, Wydawnictwo BIS, 2013