Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Tempo życia i zmian cywilizacyjnych, które nas dotykają powoduje, że brakuje nam czasu na pogłębioną refleksję obejmującą ważne sprawy z pogranicza etyki i współżycia społecznego. Wszystko się tak szybko zmienia, a obowiązujące do tej pory normy i zasady nie nadążają, by interpretować nowe sytuacje i zjawiska, bo same są zaskoczone ich pojawieniem się, jak i złożonością możliwych odpowiedzi jakie z nimi się wiążą. Bardzo dużo osób potrzebuje jednak, by ich życie było uporządkowane i stabilne, i by oparte było na jednoznacznych określonych wzorach, co do których nie ma wątpliwości, a które spójnie wyznaczają drogę postępowania. Dzieje się tak zwłaszcza w czasach chaosu i gwałtownego rozwoju, gdy nie nadążamy i nie potrafimy poradzić sobie z tym, co nowe. Popularnością cieszą się wtedy wszystkie instytucje i grupy, które mają gotowe odpowiedzi na wszystkie trudne pytania, i które też gwarantują nam, że pod ich skrzydłami, mimo burz i nawałnic będziemy mogli się czuć bezpiecznie. Takim oparciem jest również dla człowieka religia, która nie tylko proponuje wyrazistą wizję zbawienia, ale dokładnie nazywając rzeczy dobrymi lub złymi pozwala w tych niepewnych czasach stawiać pewne kroki nie obawiając się, że utoniemy. Jest jednak pewna sfera, która ze względu na delikatność materii powoduje, że nawet te poszukiwane opoki i skały, na których chcielibyśmy się oprzeć, nie pozwalają nam dać jednoznacznego wsparcia. Tą sferą jest ludzka moralność, która szczególnie w przestrzeni seksualnej zawsze budziła ogromne emocje, a dziś również wywołuje wiele kontrowersji. Bazując bowiem na biblijnych odniesieniach i bogatej tradycji większość religii utrwaliła i ugruntowała normy moralne, których przestrzeganie wyznacza jedność z wybraną religią. Co się jednak dzieje, kiedy nakazy i zakazy jedno, a życie drugie? Powstaje wyraźny dysonans, który dzisiaj jest powodem wielu duchowych konfliktów i rozterek, i budzi społeczne debaty, bo okazuje się, że sfera moralności nawet z części prywatnej siłą rzeczy zostaje przepchnięta w dyskursie do sfery publicznej i wymaga ustaleń prawnych podejmowanych na forum całego społeczeństwa. Rozwiązanie określonych już funkcjonujących zachowań wymaga całego szeregu prawnych zabezpieczeń, Życie zaskakuje nas bogactwem swych działań. Jedną z takich pilnych spraw z tej przestrzeni stał się problem osób homoseksualnych, które po latach pozostawiana w ukryciu postanowili ujawnić się otaczającemu światu prosząc o ochronę i zabezpieczenie ich praw, w tych najbardziej oczywistych sprawach, jak wspólne rozliczanie się, odwiedzanie w szpitalu, dziedziczenie. I choć owe żądania są tylko tłem, to na pierwszym planie staje przełamanie tabu, jakim do tej pory było swoiste zamknięcie w gettach i ukrywanie przez te osoby swoje orientacji. Dokonuje się to na rożnych poziomach i o tym jest ta książka. O odkrywaniu tego kim jestem przed najbliższymi: rodzicami, rodzeństwem, przyjaciółmi, ale również i przed mężami i żonami, przed wspólnotą, przed współpracownikami w pracy. Odkrywanie niełatwe, poprzedzone wieloma przykrymi często i bolesnymi doświadczeniami, ale i nieraz zaskakujące pozytywnym odbiorem. Samoświadomość tych osób wzrosła i poczucie tego, żeby nie zostać na marginesie, jak to do tej pory się działo jest siłą napędową powodująca, że są gotowi ujawnić się i wyjść z ukrycia. Mając przed oczyma ostracyzm wynikający z przyjętego moralnego wzorca obowiązujących zachowań płynący z norm uznawanych za powszechnie akceptowane spotykać się muszą z poniżeniem i ośmieszeniem domagać się tylko zgody na współistnienie w społeczeństwie Opis tych zmagań, które z jednej strony dokonują się w człowieku, który ujawnia się przed światem, a z drugiej jego ulokowanie w prawnej ochronie, jest tematem tej bardzo otwartej i potrzebnej książki.