Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik249
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Inger Harriet Hegstad
Źródło: http://www.cappelendamm.no
47
5,9/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Inger Hegstad Harriet, urodzony w 1944 r., mieszka w Kvikne w Hedmark. Jest autorką opowiadań i powieści dla czasopism w Norwegii, Szwecji i Danii, a udział w kilku skandynawskich powieści i krótkie konkursy historii. Debiutowała powieści Gry Fate serii w 2003 roku. Ponadto Hegstad przez kilka lat pracowała w przedszkolu. Inger Harriet Hegstad kochasz na zewnątrz i był zapalonym rybakiem. Przeciwnym razie różne interesy: Książki, podróże, rzemiosła, Brigde, zwierzęta, miłość i przyrodę. Ma cztery dorosłych dzieci i siedmioro wnucząt.
5,9/10średnia ocena książek autora
43 przeczytało książki autora
536 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Pierwsze zło Inger Harriet Hegstad
6,2
W drugiej części Sagi "Przeznaczenie" Hansine spotyka wiele przykrości ze strony swoich rówieśników, Jens nazywa ją "cyganka, kuternoga..." dziewczynka nie do końca to rozumie ale nie żali się nikomu. W drodze ze szkoły do domu Hansine idąc przez las spotyka na swojej drodze dwóch chłopców Jensa i Orvara. Jeden z nich za namową drugiego chce zobaczyć jak wygląda szpatowa noga dziewczynki...Z pomocą nadchodzi przyjaciel dziewczynki Torbjorn, prowadzi ją do domu. Dziewczynka ma skaleczoną nogę, Anne na jej prośbę prowadzi Hansine do Kari-zielarki mieszkającej w lesie na terenie gospodarstwa Gronvoll.
Ciemne chmury Inger Harriet Hegstad
6,9
W Grenwoll panuje żałoba. Anne po śmierci synka Jakoba Matiasa oszalała z rozpaczy, dla Ivera przestało być ważne gospodarstwo i ludzie mieszkający na ziemi w Grenwoll, nie ma tam już żadnej radości. Iver topi swój smutek i żal w alkoholu, chce zapomnieć chociaż na chwile o tym co się stało z jego upragnionym synkiem. Nie był już tym samym człowiekiem. Hansine czuła się winna śmierci chłopca, chociaż Torbiorn ją przekonuje ze to przecież nie ona miała pilnować Jakoba Matiasa, nikt jej oto nie prosił tego dnia, wiec to nie ona się przyczyniła do tego przykrego wydarzenia, ona tylko poszła na spacer i do Kari - przecież miała prawo...
Dziewczyna ma wizje podczas szukania z Torbiornem zaginionego cielaka, trochę ją to przestraszyło ponieważ nigdy dotąd nie miała wizji proroczych w dzień i to wtedy gdy nie spała, z wahaniem opowiedziała przyjacielowi chociaż matka ją prosiła żeby nic nikomu o tym nie mówiła, ale Torbiorn się nie przejął ani nie przestraszył tego co widziała w swoich myślach w prost przeciwnie niż Gurine. Powiedział tylko że to przecież to nic złego. Młodzi przyjaciele byli coraz bliżej siebie, teraz jako przyjaciele, ale może kiedys sie to zmieni gdy oboje dorosną. Każde z nich nie może się doczekać spotkania z tą druga osobą.
Torbiorn to już prawie dorosły chłopak, zaczyna się interesować Hansine, ale nie jak przyjaciółką lecz młodą kobietą, Dziewczyna chociaż jest młodsza od niego też już zaczyna myśleć o nim nie tylko jak o swoim najlepszym przyjacielu...
Hansine idąc do Kari przez las, zobaczyła pewną starszą kobietę, która rozmawiała z zielarka...gdy obie spojrzały sobie w oczy odrazu wiedziały, że są ze sobą spokrewnione. Tą kobietą która przyszła do Kari po zioła była jej babka. Opowiedziała dziewczynie o jej chorej matce i dlaczego ją zostawiła u Gurine. Biologiczna matka już była zdrowa, ale prawdziwą matką była teraz Gurine, to ona przecież ją wychowywała.Wiedziała też że będzie dziecku u Gurine dobrze, gdyby o tym nie wiedziała nie zostawiła by Hansine. Babka obiecała swojej wnuczce że jeśli będzie tylko chciała wrócić do swojej rodziny to zawsze będzie mogła to zrobić, zawsze będa na nią czekac...