Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Agnieszka Moniak-Azzopardi
Źródło: http://www.laviedesidees.fr/_Moniak-Azzopardi-Agnieszka_.html
2
6,1/10
Pisze książki: literatura piękna
Autorka na stałe mieszka i pracuje we Francji, ale pochodzi z Poznania. Jest naukowcem, zajmuje się problematyką współczesnej Rosji. Współpracuje m.in. z miesięcznikami „Books”, „Alternatives internationales” czy „La vie des idées”.
6,1/10średnia ocena książek autora
175 przeczytało książki autora
163 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Odchodzić Agnieszka Moniak-Azzopardi
6,8
"Jedna rodzina, tyle różnych losów."
Tytuł powieści zapowiada różne rodzaje odchodzenia, bo nie tylko o to ostateczne odejście tu chodzi, ale również o pójście na wojnę czy oddalanie się od siebie ludzi, którzy powinni być sobie bliscy, wspierać się nawzajem.
Jest to powieść niezwykle realistyczna, przede wszystkim dlatego, że opowiada o prawdziwych wydarzeniach z życia Henryka (pierwowzorem tej postaci jest dziadek autorki) i jego rodziny. To właśnie on jest głównym bohaterem tej opowieści. Heniek przychodzi na świat w 1924 roku w Leonówce na Wołyniu, jako czwarte dziecko Antoniny i Stanisława.
Książka składa się z dwóch części. W pierwszej z nich poznajemy Henryka i jego rodzinę na wsi, gdzie zastają ich zmiany polityczne, a w następstwie wojna i jej okrucieństwa. Pisarka przedstawia niezwykle plastycznie stosunki między Ukraińcami, Polakami i Rosjanami oraz rzeź wołyńską. Jest to opis zwarty i treściwy, bez niepotrzebnej pompy. Prezentuje również mieszkańców folwarku Leonówka i okolicznych wsi w obliczu wielu trudnych decyzji, między innymi emigracji, na którą udaje się jedna z córek Antoniny i Stanisława, Józefa.
Druga część to piękny opis niezwykle silnej miłości Henryka i jego wnuczki Natalii, córki jedynego syna Henryka i Teresy, Piotra. Ostatnie chwile bohatera były dla niego niezwykle trudne, szczególnie gdy energiczny i aktywny niegdyś człowiek w końcu ulega podeszłemu wiekowi i chorobie. Brak wsparcia i pomocy dla Henryka i jego drugiej żony, mimo obecności w ich życiu dzieci kobiety, potęgowały u Natalii poczucie bezsilności w obliczu nieuchronnie zbliżającej się do jej ukochanego dziadka śmierci.
Świetnie ukazane portrety ludzi występujących w powieści nadają tej historii trójwymiarowości. W kolejnych rozdziałach widać wyraźnie stosunki międzyludzkie i to, jak zmieniały się one pod wpływem kolejnych zmian politycznych i społecznych. Również ciekawie zarysowane tło obyczajowe pozwala czytelnikowi zrozumieć wiele sytuacji i zachowań bohaterów, utożsamić się z nimi lub wręcz przeciwnie. Autorka nie pisze "politycznie poprawnie", pisze tak, jak dyktuje jej serce.
"Czy można przygotować się na odejście kogoś bliskiego?" czytamy na okładce. Choćby nie wiem jak bardzo się starać, chyba nie da się przygotować tak, by zaakceptować to odejście, gdy wreszcie nastąpi. O tym, czy zdołaliśmy się przygotować, dowiemy się w chwili, gdy wspomniane odejście stanie się faktem...
Autorka rozwinęła przed czytelnikami cały wachlarz emocji. Dużo tu smutku, trudu i bezsilności, ale także silnej miłości, więzi rodzinnych i prób zaakceptowania nieuchronności losu.
Odchodzić Agnieszka Moniak-Azzopardi
6,8
Miałam trochę inne wyobrażenie o tej książce. Spodziewałam się, że to będą opisy wojny/obozów. A tutaj tylko połowa książki to właśnie takie historyczne, wojenne dzieje a druga połowa to czasy współczesne. I co mnie w sumie zdziwiło, to to, że bardziej wzruszyła mnie ta druga część. Kiedy autorka przedstawia nam obraz, w którym "komfort" życia osób starszych w dużej mierze zależy od nas, młodszych członków rodziny. Tak jak mówi bohater Heniek, przeżyłem obóz to i inne rzeczy przeżyję. Ale to smutne, że często starsze osoby są pozostawione same sobie, chore, niedołężne, a człowiek młody zazwyczaj goni za pieniądzem i własnym szczęściem.