Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać29
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel3
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Rodrigo García
Źródło: http://oxcars09.whois--x.net/en/programa/
3
6,2/10
Pisze książki: utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia), czasopisma
Rodrigo García (ur. 1964) – hiszpański dramatopisarz i reżyser. Dzieciństwo i młodość spędził w slumsach prowincji Buenos Aires w Argentynie, by po latach powrócić i tworzyć teatr w Hiszpanii. Na charakter jego twórczości wpłynęły doświadczenia dorywczej pracy jako sprzedawcy w warzywniaku, rzeźnika, kuriera i dziennikarza. W 1989 roku założył teatr o wymownej nazwie La Carnicería (rzeźnia),która z jednej strony nawiązuje do sklepu mięsnego ojca, z drugiej odzwierciedla jego własną postawę artystyczną, zgodnie z którą krytykuje żądne krwi i ciała współczesne społeczeństwo. Jego sztuki budziły wiele kontrowersji wśród krytyki i odbiorców we wszystkich krajach gdzie były wystawiane -- García znany jest w Polsce ze skandalu, jaki w 2009 roku we Wrocławiu wywołał jego spektakl Wypadki: zabić, by żyć podczas obchodów Roku Grotowskieg.
6,2/10średnia ocena książek autora
5 przeczytało książki autora
9 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Rozsypcie moje prochy w Eurodisneylandzie Rodrigo García
6,3
Na spektaklu "Versus" byłem około dwa lata temu, i był on tak porażający, że miałem w nocy koszmary i do dziś pamiętam wiele jego linijek. Krzysztof mi pożyczył te teksty, nie wiem jak mu się udało to dostać, ja nigdzie nie mogłem tego znaleźć.
Rodrigo Garcia jest moim mistrzem przemocy i brutalności; znakami szczególnymi tego tytułu są już śmieszne(?) tytuły jego dramatów i momenty, w których bierze on język popkultury i pisze on nim obrzydlistwa, które ja jako czytelnik-odbiorca odnajduję sam w sobie.
Nie odnajduję się w niektórych momentach jego ponurości, ale chętnie uznaję je i jego cierpienie, które tą ponurością pisze.