Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik230
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Dave Boling
1
6,7/10
Pisze książki: literatura piękna
A native of the Chicago area, Dave Boling is a journalist in Washington state.
His first novel, "Guernica" is being published in 15 territories and 13 languages, with an English-language edition sold world-wide. It won the Pacific Northwest Booksellers Association award for fiction for 2009, and was a Barnes and Noble "Discover Great New Writers" selection. Waterstone's (UK) selected it as one of 12 "New Voices" novels for 2009. Also in the UK, it was selected as one of Richard and Judy's Summer Reads of 2009. It was voted the favorite of the eight summer read selections by a poll of readers and viewers.http://www.daveboling.com/
His first novel, "Guernica" is being published in 15 territories and 13 languages, with an English-language edition sold world-wide. It won the Pacific Northwest Booksellers Association award for fiction for 2009, and was a Barnes and Noble "Discover Great New Writers" selection. Waterstone's (UK) selected it as one of 12 "New Voices" novels for 2009. Also in the UK, it was selected as one of Richard and Judy's Summer Reads of 2009. It was voted the favorite of the eight summer read selections by a poll of readers and viewers.http://www.daveboling.com/
6,7/10średnia ocena książek autora
75 przeczytało książki autora
114 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Guernica Dave Boling
6,7
Zastanawiałem się nad ilością gwiazdek. 5 to trochę za mało, 6 jakby za dużo, ale do rzeczy. Książka ma doskonałe momenty, ale całość jest przegadana. O ile mam pretensję sam do siebie, że moje książki mają za mało "ciała", to ta książka ma go za dużo. Jest za długa, zbyt wiele wątków luźno do siebie pasujących (niby powiązanych, ale z pewnością można byłoby z tego zrobić 2 lub 3 odrębne książki). To przegadanie powoduje, że książka nudzi. Gdyby nie to, że zostałem zamknięty z nią sam na sam w wynajętym mieszkaniu bez telewizora i czytnika pod ręką, z pewnością utknąłbym w połowie. A szkoda, bo opowieść jest ciekawa i warta przeczytania. Gdyby nie była taka przepełniona opisami i luźnymi wątkami, dałbym jej z pewnością 7, może 8 gwiazdek. Kolejna książka przegadana. Szkoda.
Postanowiłem do swojej opinii dopisać coś, co uważam jest ważne i przez co, po zastanowieniu, obniżyłem ocenę o jedną gwiazdkę. Wątek wojny domowej, morderstw popełnianych przez zwolenników Franco jest nie tyle potraktowany zbyt lekko, ale daje kłamliwe wrażenie o tych wydarzeniach. Żli byli Niemcy wspomagający Franco (zbombardowanie miasta),źli byli Hiszpanie, a dobrzy Baskowie i ksiądz. Linia podziału nie tak przebiegała, a Kościół jakkolwiek by nie chciał zapomnieć (chyba jednak nie chce, bo kilka lat temu poprzedni papież beatyfikował obrońców Kościoła w wojnie domowej w Hiszpani),był po stronie faszystów (morderców). Jest wspomniane o tym w książce, może jedno zdanie o postawie Watykanu. Ginie w tłumie! Nie zgadzam się na rozcieńczanie historii, na mniejsze zło, na nazistów, którzy jakby nie mieli narodowości (kosmici?),a jak się im przypisuje narodowość, to się okazuje, że obozy były w Polsce. No to nazisiści też chyba z Polski? Za to "rozmemłanie" historyczne jedna gwiazdka w dół!
Guernica Dave Boling
6,7
Jestem przekonana, że większość z Was zna, a przynajmniej słyszała o nim - to słynny, znany na całym świecie obraz Pabla Picasso "Guernica". Ale już pewnie dużo mniej osób wie o mieście, któremu poświęcony i złożony w hołdzie został ten obraz, o jego historii, znaczeniu dla Basków, tragedii, jaka je dotknęła w 1937 roku.
Dość długo leżała książka Dave'a Bolinga na jednej z półek, aż wreszcie po nią sięgnęłam i nie żałuję, a może żałuję, że tak późno. Sądziłam, że książka "Guernica" będzie opowieścią o walce Basków o swoją niepodległość na przestrzeni wieków, że jej tytuł pochodzący od miasta, które przez lata był stolicą regionu, zapowiada typową książkę o podłożu historycznym.
Tymczasem otrzymałam piękną, urzekającą, czasem wzruszającą, a niekiedy śmieszną opowieść o dwóch baskijskich rodach - Ansoteguich i Navarrów, o miłości, oddaniu, zwyczajach, dumie narodowej, walce o zachowanie tożsamości. Nie był to bogaty naród, ale to co posiadał wystarczało mu do spokojnego i radosnego życia; najważniejsze było zachowanie odrębności od Hiszpanów, pielęgnowanie własnych tradycji, własnego języka, tańców, ubioru. Nadszedł jednak czas, kiedy frankistowska dyktatura zaczęła zmuszać Basków do zasymilowania się z Hiszpanami. Franco, wspierany w walce z komunizmem hiszpańskim przez wojska niemieckie i włoskie, a niekiedy nawet japońskie, nie kontrolował niemal wcale działań sprzymierzeńców.
Guernica, pięknie położone wśród wzgórz, baskijskie miasteczko, o dużym znaczeniu dla tego narodu, stało się poligonem doświadczalnym dla niemieckiego lotnictwa, które zdobywało "szlify" przed planowaną przez Hitlera wojną. Stało się ono celem bezprzykładnego, brutalnego ataku niemieckiego lotnictwa, sprzymierzonego z wojskami Franco. Bombardowanie pociągnęło za sobą wiele ofiar wśród ludności cywilnej, a miasto zostało właściwie zrównane z ziemią. Ten właśnie atak zainspirował Picassa do wykonania dzieła zatytułowanego Guernica.
Nie będę opowiadała treści książki, w której obok postaci fikcyjnych pojawiają się też postaci historyczne, jak choćby Pablo Picasso, Jose Antonio Aguirre - przywódca Nacjonalistycznej Partii Basków, Manfred i Wolfram Richthofenowie - niemieccy lotnicy. Powiem wprost; tej książki nie można zaliczyć do jednej z wielu. "Guernica"jest wyjątkowa, urzeka wartką akcją, poplątanymi dziejami rodzinnymi, ale także swoim ciepłem i małomiasteczkowym klimatem z odrobiną realizmu magicznego, a równocześnie daje dowód ludzkiego okrucieństwa i podłości.
Polecam tę książkę z czystym sumieniem i przekonaniem, że się nią nie rozczarujecie.