Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jolanta Wesołowska
1
6,8/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
42 przeczytało książki autora
77 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Piaski miłości Jolanta Wesołowska
6,8
Bohaterką książki jest młoda, 26-letnia dziewczyna Anna, która chce zmienić swoje życie: puste, bez miłości, wypełnione pracą u oschłego wuja. Natrafia jej się okazja wyjazdu do Syrii z grupą archeologów jako kucharz i korzysta z niej, pomimo niepokoju i zakazu wuja. Co czeka ją na miejscu? Niepokojące, bardzo obrazowe, powtarzające się sny, które z pewnymi słowami mocno oddziałowujące na Annę. Przeżywa także różnorakie przygody, niekiedy przerażające- wręcz spotkanie ze śmiercią, która była blisko, tajemnicze wizyty i wróżby. Do tego dwóch mężczyzn, starających się o jej względy…
Wątek romansowy wydaje się być taki banalny, przewidywalny: bo znów ona i ich dwóch, tak różnych mężczyzn: Steve profesor i książę Said. Kogo Anna wybierze, komu jest przeznaczona? Generalnie zakończeniem, jak i fabułą nie byłam zaskoczona, bo od niemal początku książki nawiązywanie do przeznaczenia, sugeruje z kim spędzi resztę życia bohaterka. Tu można upatrywać się wady, bo raczej jestem zwolenniczką kreacji własnego losu, niż poddania się losowi- ale z drugiej strony autorka zaserwowała nam, czytelnikom, pewną bajką pt. „po cierpieniu, łzach, przyjdzie wielkie szczęście”. Podobała mi się kreacja bohaterów: zarówno Anny jak i samych adoratorów. Dziewczyna jest ostrożna (absolutnie nie głupia i naiwna),rozważna, szczera, uparta, poza tym na pewien sposób niewinna i wrażliwa na krzywdy innych, a także na piękno przyrody. Krępuje ją zainteresowanie księcia, boi się jego gwałtownych uczuć, sporadycznej brutalności, bo bardziej ceni dobro niż zło, nie wierzy w jego szczere intencje. Natomiast związek ze Steve’em jest burzliwy, ponieważ mężczyzna zarzuca pewne rzeczy dziewczynie, krytykuje ją, ma do niej pretensje, nie ufa jej.
Dodatkowym atutem tej książki jest pokazanie życia w obcym, „dzikim” kraju jakim jest Syria. Archeolodzy mieszkają w obozie, w dosyć prymitywnych warunkach, borykają się z problemami dotyczącymi wykopalisk i tubylców. Czytelnikowi poprzez lekturę może poznać obowiązujące obyczaje w arabskim kraju m.in. co jest uznawane za prowokację, odpowiednie stroje kobiet. Autorka ciekawie przedstawiła postać księcia Saida El Dżajada- przełamując stereotyp „zacofanego” Araba, ponieważ mężczyzna jest postępowy, honorowy, otwarty na inne kultury. Jednocześnie dorzuciła mu wady- zbytnią pewność siebie, łatwość wpadania w gniew i po krótce powiedziała o jego przeszłości, co uczyniło tą postać realną i wielowymiarową.
Z pewnością „Piaski miłości” to bajka o miłości, o zmianie życia za sprawą losu i dawki magii rozgrywająca się w egzotycznej scenerii, wprawdzie przewidywalna, ale przekonywująca, przekazująca pozytywne emocje.
Piaski miłości Jolanta Wesołowska
6,8
Powiecie życie to nie je bajka, to je bitwa… i to prawda. Świat jest podły, wredny i zły. Najlepiej zapomnieć o bajkach na których się wychowaliśmy, w których było szczęśliwe zakończenie, zły ponosił karę a dobro było nagradzane. A On i Ona żyli długo i szczęśliwie do końca bajkowych dni.
O tym należy zapomnieć, wyprzeć z pamięci i starać się życz w tym zimnym i wrogim świecie.
Ale życie życiem, prawda – prawdą, ale człowiek potrzebuje niekiedy oderwać się od ziemi i znowu uwierzyć w bajki. A „Piaski miłości” to pełna dobrych emocji bajka, taka z gatunku co to kobiety lubiące romanse uwielbiają : )
Anna dwudziestosześcioletnia kucharka, mieszka i pracuje u stryja który zajął się nią po śmierci jej rodziców i brata. Stryj po śmierci swojej żony zaczął częściej zaglądać do kieliszka i jakoś nigdy nie darzył bratanicy ciepłym uczuciem. Dziewczyna liczy że gotując w pensjonacie u stryja odłoży nieco pieniędzy i będzie mogła kiedyś wyjechać zacząć zupełnie nowe życie. Nawet nie wie jak szybko jej pragnienia się spełnią. Zupełnym przypadkiem dostaje propozycję półrocznego wyjazdu do Syrii aby być kucharzem wyprawy archeologicznej szukającej zaginionego miasta. Dziewczyna się zgadza i jedzie do Syrii, nie wie że jedzie na spotkanie z własnym przeznaczeniem. Od przyjazdu na miejsce zaczynają nawiedzać ją wizje, pojawiają się wróżby. Wszystko wskazuje, że na żonę upatrzył ją sobie książe Said, dwukrotny wdowiec, który jak ten sokół z pewnej Dumki z żalu by świat podpalił, gdyby stracił swoją… no właśnie zachciankę czy miłość? Dajcie się wciągnąć w piaski pustyni, wybierzcie się na pustynię i posłuchajcie opowieści o przeznaczeniu : )
Przerażająco wciągająca książka, wydawało mi się że nią mam kiedy jej czytać, bo gorzej się czułam i w pracy roboty po kokardę, wieczorami mecze no a spać kiedyś trzeba. Wykradałam dosłownie każdą chwilę aby móc przenieść się na pustynię i kibicować Annie w rozwoju jej uczucia. Chociaż trzeba zaznaczyć Anna może zirytować, jest niemalże idealna, może zbyt wyidealizowana i wszystkich rzuca na kolana, jak typowa heroina romansu, ale moim zdaniem można było jej dać jakąś wadę… być może dla niektórych wadą będzie ten upór z jakim odrzuca awanse arabskiego księcia, odrzuca, dla samego faktu odrzucania. Tego też do końca nie rozumiem, bo książę jest diabelnie przystojny(jakżeby inaczej),mądry, czuły zapowiada się na świetnego kochanka a ona jak uparte dziecko mówi nie, bez względu na konsekwencje ucieka, odrzuca(czasami dosyć niegrzecznie) jego umizgi. Do końca nie rozumiem dlaczego, jestem w stanie pojąć walkę o własne zdanie, o prawo do samostanowienia, ale wszystko w granicach rozsądku. Ten element wydaje mi się średnio dopracowany. Chociaż rozumiem że nie można było ich od razu na kobiercu postawić.
Spodziewałam się że ta książka będzie słaba, że znudzi mnie okrutnie i będę musiała wylać na nią kubeł swojej wredoty, cieszę się że nie musiałam tego czynić, że książka ma nie tylko klimatyczną okładkę i potencjał na niezłą książkę, jest naprawdę dobrym, wciągającym czytadłem, daje czytelniczce(bo jednak nie jestem naiwna i wiem, że to literatura kobieca) masę pozytywnych przeżyć.
Polecam dla romantyczek