Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wg. mnie motyw trzech zakończeń jest adekwatny do przebiegu akcji książki. Ja osobiście odrzuciłabym ultimatum, bo miłość nie polega na stawianiu sobie warunków. Trzecie zakończenie przewidziałam. Ogólnie, narracja jest trudna, naszpikowana informacjami i datami a Rafał - niemalże schizofreniczny. Jednak mimo wszystko pokochałam rocka, ciekawą konstrukcję książki i język, skąd inąnd "zadżebisty". Na takie dżamprezy aż by się chciało chodzić, prawda? Mimo kilku przeciwności książka bardzo mi się podobała, wymęczyła, ale i dodała doświadczeń na tym polu literackim. Mimo wszystko warto przeczytać, chociażby w ramach eksperymentu z takim rodzajem literatury.