Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jakub Lubelski
3
6,8/10
Pisze książki: literatura piękna, publicystyka literacka, eseje
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
33 przeczytało książki autora
75 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Jest Bóg, żyje prawda. Inna twarz Stanisława Brzozowskiego Kazimierz Zakrzewski
7,8
Zacznę od tego, że zmieniłabym trochę tytuł wydanego przez Frondę zbioru szkiców o Brzozowskim. Bo nie tyle "Inna twarz Stanisława Brzozowskiego", co raczej "Prawdziwa twarz".
Zbiór obejmuje ponad dwadzieścia tekstów publikowanych na przestrzeni ostatnich stu lat. Do tego pisany przez Brzozowskiego trudno dostępny wstęp do pism kardynała Newmana.
Ze stron tego cennego dla miłośników Brzozowskiego zbioru wyłania się fascynujący portret intelektualny człowieka całym sercem kochającego Polskę, a przy tym nieskażonego ksenofobią, niestrudzenie dążącego do prawdy i walczącego o nią na wszelkich możliwych płaszczyznach życia społecznego i osobistego.
W poglądach Brzozowskiego uderza mnie to, że nawet wtedy, gdy hołdował wszelkim "izmom", struktura jego myśli była głęboko katolicka. Bo definicja słowa, koncepcja wpływu jednostki na dzieje ludzkości, sens pracy oraz pojmowanie moralności seksualnej były u niego od początku katolickie, choć on sam o tym nie wiedział. Wędrował intelektualnie po różnych "izmach", sprawdzając, w którym pomieści się ze swoimi pragnieniami. Aż w końcu jego serce i umysł znalazły pełne spełnienie w katolicyzmie. Pragnienie prawdy doprowadziło go do Tego, Który jest Drogą, Prawdą i Życiem. U kresu życia Brzozowski odnalazł siewcę swoich gorących pragnień.
Osobiście uwielbiam zapał i odwagę Brzozowskiego. Pomimo słabego ciała musiał być niezwykle silnym mężczyzną.
Boiduda Jakub Lubelski
6,0
Początkowo, kiedy tylko zobaczyłam "Boidudę" w ofercie wydawnictwa Fronda, byłam zachwycona. To książka dla mnie - pomyślałam. I zamówiłam.
Pierwsze kilkanaście stron, przyznam szczerze, nie było łatwe. Specyficzny styl pisania Jakuba Lubelskiego sprawił, że początkowo książka niezbyt mi się podobała...
"Poruszająca, z rozmachem napisana opowieść
o dorastaniu dziecka wychowywanego bez ojca,
o poszukiwaniu fundamentu i przedwczesnej
dojrzałości, do której zmusza konieczność
zbudowania tego, co inni dostają gotowe.
Piękna opowieść o matce i synu, o tym
jak ojcem staje się każde z nich, ale chyba
również opowieść o pokoleniu, które dziś
dochodzi do głosu..."
... jednak po tych kilkunastu stronach, kiedy przywykłam do sposobu pisania (książka to opowieść - jedna, długa historia),"Boiduda" zaczął mnie interesować.
Książka ta to debiut autora. Mówi on w niej o problemie dorastania bez Ojca, który nie poczuwa się do obowiązków rodzicielskich, o historiach związanych z jego dzieciństwem, o swojej matce...
To jakby książka-charakterystyka całego pokolenia ludzi, których dorastanie przypada na początki wolnej już, pokomunistycznej Polski... Wszak niewiele jest książek opisujących życie obecnych 20-30 latków, a nie zahaczających przy okazji o narkotyki, seks...
"Boiduda" - termin dość znany, prawda? Boiduda to człowiek strachliwy, ulegający lękom. Człowiek który się boi. Jak więc tytuł powieści ma się do jej przekazu, treści? Myślę, że Lubelski charakteryzuje nim lęki swojego pokolenia - lęki przed nieznalezieniem sobie miejsca w tym nowszym, diametralnie zmieniającym się świecie. Lęki przed dorosłym życiem.
Lubelski pokazuje też dość innowacyjny sposób na siebie - sposób życia katolika. Sposób życia osoby świadomej otaczającego ją świata. Sposób życia człowieka, który jest dorosły. Który jest odpowiedzialny. Który żyje według swoich racji i przekonań, a nie według tego, co narzucane jest przez "nowoczesny" świat. Który żyje nie wbrew sobie, a w koegzystencji z Bogiem, naturą, innymi ludźmi...
"Boidudy" nie czytało mi się dobrze, przyznam szczerze. Ta książka to był dla mnie ciężki orzech do zgryzienia. Nie wiem nawet dokładnie dlaczego. Jej forma wydaje się być bardzo przystępna dla czytelnika, taki wywiad-rzeka z samym sobą... Ale jednak. Skłamałabym, gdybym napisała, że mi się nie podobało. Wręcz przeciwnie. To dobra książka. Przeglądając fora literackie da się nawet usłyszeć głosy, że jest dobrym kandydatem do stania się kultową pozycją...
Pomijając moje niedogodności w odpowiednim odbiorze treści "Boidudy", mogę śmiało stwierdzić, że książka ta jest godna polecenia. Szczególnie dzieciom lat 70. lub początku lat 80.
||www.im-bookworm.blogspot.com||