Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Katarzyna Sarek
5
6,5/10
Katarzyna Sarek (chiń. 倪可賢 Ni Kexian ),archeolog i sinolog, absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego. Przez wiele lat mieszkała i pracowała w Chinach. Obecnie doktorantka w Zakładzie Sinologii Uniwersytetu Warszawskiego. W swych badaniach zajmuje się historią i kulturą Chin w kontekście odkryć archeologicznych, wpływem klasycznej kultury na różne aspekty życia współczesnych Chińczyków, językoznawstwem sinologicznym oraz relacją między językiem i kulturą. Autorka licznych artykułów popularnonaukowych o tematyce chińskiej.
6,5/10średnia ocena książek autora
97 przeczytało książki autora
154 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Da Qin i Fulin. Obraz Zachodu w źródłach chińskich z I tysiąclecia n.e.
Katarzyna Sarek, Marta Żuchowska
7,0 z 5 ocen
24 czytelników 2 opinie
2017
Symbolika nefrytu w języku i kulturze chińskiej
Katarzyna Sarek
6,3 z 3 ocen
18 czytelników 0 opinii
2016
Najnowsze opinie o książkach autora
Da Qin i Fulin. Obraz Zachodu w źródłach chińskich z I tysiąclecia n.e. Katarzyna Sarek
7,0
Obraz Lisioła w źródłach chińskich z I tysiąclecia n.e.
.
Jak powszechnie wiadomo, Lisioł słynny jest od wieków, toteż wzmianki o nim pojawiały się na przestrzeni dziejów w różnych częściach świata *Lisie mrugniecie okiem*. Tym razem jednak Lisioł ustąpi miejsca Zachodowi w książce „Obraz zachodu w źródłach chińskich z I tysiąclecia n.e.” autorstwa Marty Żuchowskiej i Katarzyny Sarek.
.
Lisioł zasiadł sobie w chińskim przybytku picia herbaty. Jest rok 145 p.n.e. albo 135-86 p.n.e. – kto by to tam liczył – Futrzak zamówił alkohol i dostał czarkę czegoś, co pachnie jak perfumy. Dobrze się zaczyna. Na szczęście obok Lisioła zasiedli kupcy i zaczęli opowiadać o tajemniczym Zachodzie. Likan! Da Qin! Nie, Fulin! Mogliby się zdecydować, jak ten Zachód chcą nazywać... Lisioł jednak z ciekawością nadstawił ucha, jakie toż plotki o tym Zachodzie krążą?
.
Ponoć to magiczna kraina! Ludzie tam żyją 300 lat, a gdy mają umrzeć, są połykani przez łabędzie *Lisioł prawie udławił się zawartością swojej czarki*. Uprawiają ryż i parzenice, a nawet hodują owce kiełkujące prosto z ziemi *lisi facepalm*. W tym momencie jeden z kupców zaprotestował, stwierdzając, że Zachód jest niezwykły, bo tam władca słucha swoich poddanych! *teraz dopiero Lisioł parsknął śmiechem*, a to nie koniec! Ponoć na Zachodzie są słabe wody i płynne piaski – cokolwiek to znaczy. Stamtąd też pochodzi koral, bursztyn, jedwab, nefryt i tkaniny z „państwa Wenus”. Lisioł nawet dodał od siebie, że na tym Zachodzie to mają strusie, których jajka są wielkie jak dzbany, na co kupcy ochoczo przystali. Lisioł stwierdza, że sami są jak te dzbany!
.
Jednym słowem Zachód to państwo rodem z książki fantasy, tylko nie wiadomo do końca z której. Przynajmniej wyobraźni Chińczykom nie można odmówić! Zapiszczmy jednak o samej książce. Jest to pozycja ściśle przeznaczona dla Sinologów oraz pasjonatów. Dlaczego? Otóż 3/4 tego opasłego tomiszcza to dwujęzyczna encyklopedia wzmianek o Zachodzie, które pojawiły się w chińskich tekstach. Są to czasami rozbudowane informacje, czasami proste typu: „Klimat jest tam gorący i wilgotny”. Dla normalnego czytelnika bez odpowiedniego przygotowania będzie to wszystko po prostu niezrozumiałe.
Najdziwniejsze kraje Jakub Mielnik
6,4
Sięgnęłam po tę książkę, spodziewając się zaskakujących ciekawostek z krajów o najdziwniejszych nazwach, o których istnieniu przeciętny Europejczyk nie ma pojęcia. Oczekiwałam historii o niezwyczajnych obyczajach panujących w zagubionych w buszu wioskach i opisu przebiegu dnia ludu mieszkających w domkach zbudowanych przy brzegu egzotycznej wyspy na Oceanie Indyjskim. Takie treści byłyby bardzo atrakcyjne. Okazało się jednak, że na kolejnych stronach tejże książki czekało na mnie coś znacznie lepszego: historie niecodzienne, dziejące się współcześnie, ale też będące dalszą przeszłością, tyle, że związane w większości z krajami dobrze znanymi, będącymi liderami dzisiejszego świata. Wiele opisanych historii kształtuje i będzie kształtowało życie milionów, jeśli nie miliardów ludzi. Szczerze polecam. Tak niepozorna, a taka ciekawa :)