Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać100
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel5
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Sandrine Deredel Rogeon
6
6,3/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
35 przeczytało książki autora
10 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Piotruś zgubił króliczka
Sandrine Deredel Rogeon, Gustavo Mazali
7,2 z 5 ocen
7 czytelników 0 opinii
2009
Piotruś zjadł za dużo cukierków
Sandrine Deredel Rogeon, Gustavo Mazali
6,3 z 4 ocen
7 czytelników 0 opinii
2004
Piotruś boi się duchów
Sandrine Deredel Rogeon, Gustavo Mazali
6,0 z 3 ocen
4 czytelników 0 opinii
2004
Najnowsze opinie o książkach autora
Przygody zabawek Sandrine Deredel Rogeon
7,2
Od bardzo, bardzo dawna miałam ochotę chwycić po tę książeczkę. A to za sprawą Ani ;) Opowiadała mi jaka to wspaniała opowieść, zachwalała ogromnie więc nie mogłabym przejść obok tej książki obojętnie. Kiedy tylko nadarzyła się ku temu okazja postanowiłam nie czekać dłużej i zacząć czytanie ;)
Wiem, że to książka dla dzieci i powinnam przeczytać ją moim chłopcom, ale Nikodem wraca ze szkoły dopiero popołudniu, wtedy musi zjeść obiad, odrobić lekcje itd. Tak naprawdę nie pozostaje nam już czasu na dłuższe czytanie... A ja po prostu byłam tej książki bardzo ciekawa więc musiałam chwycić po nią już teraz :) Na czytanie jej z Nikodemem przyjdzie jeszcze czas, tym bardziej, że przy jego samodzielnym czytaniu skupiamy się narazie na krótszych lekturach ;)
Okazało się, że Ania naprawdę miała co do tej książeczki rację, wcale nie dziwi mnie jej zachwyt. Ale o tym za chwilę, narazie czas na napisanie słów kilku o treści tego opowiadania. W domu rodziny Groszków zapanowała kompletna cisza. Bliźniaki Ania i Artur wraz z rodzicami wyjechali na wakacje. Jednak zabawki wcale nie mają zamiaru się nudzić i rozpaczać, wręcz przeciwne postanawiają wybrać się na strych, aby porozmawiać ze starymi, zapomnianymi zabawkami. Te opowiadają swoim młodszym przyjaciołom o tym jakie przygody spotkały ich w przeszłości oraz bawiły się wspólnie z nimi podczas nieobecności ich Państwa.
Lalka Zosia opowiada lalce Alicji o tym jak to się stało, że dawno, dawno temu jej nóżka została złamana. Trzy małe świnki odegrały przed swoimi przyjaciółmi przedstawienie na wymyślonej scenie. Odbyła się także sprawna akcja ratunkowa ponieważ kotek Łaskotek wylądował w umywalce pełnej wody. Urządzili też sobie prawdziwą karuzelę, Były nawet chwile grozy kiedy zabawki zobaczyły na ścianie cień potwora. Dowiemy się także dlaczego lalka Księżniczka jest taka smutna. I tego dlaczego pluszowa żabka nosi skarpetki. Poznamy zielonego, małego Sinoskarbka i zobaczymy gdzie schowała się Żyrafa...
Takich opowieści jest tutaj oczywiście sporo więcej, każda ciekawa, każda mądra, pouczająca... Już wiem co miała na myśli Ania mówiąc, że ta książka jest taka "ciepła". Naprawdę jest taka miła, taka przyjazna, dobra, pełna pozytywnej treści opisującej różne sytuacje, czasem dobre czasem złe, ale zawsze z happy endem :)
Powiem Wam, że zakochałam się od pierwszego wejrzenia! Te ilustracje są takie śliczne, takie dziecięce, kolorowe,przyjemne, pełne dobra i przyjaźni. Na pierwszy rzut oka widać, że opowieści zawarte w tej książce muszą być cudne i są! Mogłabym przeglądać ją godzinami. Już teraz wiem, że mój starszak z pewnością powie, że to książeczka dla dzieciaczków, a on już jest przecież duży, ale koniec końców i tak na pewno wysłucha jej z zainteresowaniem ;)
Książeczka ta jest i mądra i ciekawa i piękna i na dodatek jest w twardej oprawie, strony ma zszywane i są one śliskie więc jest też wytrzymała. Jakbym koniecznie miała się do czegoś przyczepiać to chyba jedynie powiększyłabym jej format. Myślę, że w fajnym dużym formacie prezentowałaby się ona jeszcze ciekawiej i ładniej, ale tak naprawdę to tylko drobny szczegół, sugestia z mojej strony. I choć ma ona już swoje lata to myślę, że jeszcze przez długi, długi czas zabawkowi bohaterowie tej książki będą mogli cieszyć nasze dzieciaki :)
Piotruś zjadł za dużo cukierków Sandrine Deredel Rogeon
6,3
Piotrek zajada się cukierkami przed obiadem. Gdy mama go woła na obiad, okazuje się, że nie czuje głodu i tylko turla warzywka po talerzu. Potem jest gorzej: zaczyna go boleć brzuch. Mamusia ma na to radę: zupa z marchewki! Jak Piotruś zje zupę z marchewki, to pójdzie do kolegi na urodziny! Na urodzinach zachowuje się rezolutnie i chwali się później mamie, że "zjadł tylko dwa cukierki", a resztą podzielił się z dziećmi. Podoba się Wam ta historia? Oceńcie sami;)