Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Piszę te słowa jeszcze przed polskim wydaniem i moja ocena dotyczy oryginalnego wydania, mogę tylko zgadywać że polskie wydane będzie gorsze jakościowo. No Starch używa bardzo dobrego kroju zarówno do tekstu, jak i kodu, książki są fenomenalnie klejone. A Helion uparł się, aby kod drukować anorektyczną czcionką cieńszą od włosa. Niemniej treść powinna być analogiczna, a jest to... Dynamit! Autor w niepowtarzalnym stylu potrafi zawrzeć w kilku zdaniach to co powinien przekazać, nie ma tam nadmiarowego tekstu (z jednym wyjątkiem -- poniżej). Jest to pozycja z jednej strony absolutnie serio, z drugiej strony bardzo przystępna dla otrzaskanych programistów, ale niekoniecznie ninja-ekspertów. Autor każdą nowość w ES6 zaczyna od wyprowadzenia od przykładu "tak robiliśmy to w ES5" omawiając działanie (i siłą rzeczy mankamenty ES5),po czym przechodzi do przedstawienia kodu napisanego w ES6. Całość jest przejrzyście pogrupowana w przemyślane rozdziały. Książkę czyta się ekspresowo, z pełnym zrozumieniem tego, co autor chce przekazać, no a na sam koniec jeszcze autor narobi smaczku na ES8, bowiem krótko omawia jakie są plany na przyszłość. Jedyne słabości jakie znalazłem, to typowy niestety manieryzm dołączania podsumowań do każdego rozdziału, przy tak dobrze napisanym tekście i tak krótkich rozdziałach, to prawie samoobraza. Druga słabość to minimalnie, ale to minimalnie zbyt płytkie omówienie domknięć (ang. closure) i mechanizmu obsługi lokalnych zmiennych. Javascript jak wiele innych języków używa przechwytywania i to jest clue. Mechanizm przenoszenia (ang. hoisting) akurat tutaj jest niewinny. Książka rewelacyjna, gorąco polecam każdemu programiście (i programistce),który wyszedł poza console.log("hello world").