Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński28
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Natalia Jaroszewska
1
3,6/10
Pisze książki: albumy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
3,6/10średnia ocena książek autora
5 przeczytało książki autora
63 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Chłopczyce, uwodzicielki, damy. Polska moda międzywojnia.
Natalia Jaroszewska
3,6 z 5 ocen
66 czytelników 1 opinia
2007
Najnowsze opinie o książkach autora
Chłopczyce, uwodzicielki, damy. Polska moda międzywojnia. Natalia Jaroszewska
3,6
Książeczka z gatunku "wiele hałasu o nic".
Malutka ta publikacja na pierwszy rzut oka sprawia bardzo dobre wrażenie: format, szata graficzna, font - wszystko nawiązuje do modernistycznej estetyki. Na drugi rzut oka okazuje się, że zdjęcia malutkie, że niekoniecznie najlepiej dobrane, a wartość merytoryczna...
Pierwszy rozdział traktuje pobieżnie o różnicy w modzie lat 20. i 30. i jakkolwiek nie jestem zwolenniczką lania wody, tak jednak nie wierzę, że da się to zjawisko omówić na kilku króciutkich szpaltach tekstu. W drugim rozdziale autorka zestawia ze sobą kilka ilustracji z żurnali mody lat 20. i 30. celem podkreślenia różnic w strojach sportowych, codziennych, wizytowych i wieczorowych. Wszystko pięknie, ale dobór ilustracji odpowiada sytuacji, w której ktoś chciałby porównać kota i psa na podstawie zdjęcia kociątka persa i wilka. Trzeci rozdział to dosłownie telegraficzne omówienie postaci Poli Negri, Jadzi Smosarskiej, Hanki Ordonówny i Nory Ney, a więc ikon polskiej mody Dwudziestolecia - czemu ma służyć trudno mi powiedzieć, szczególnie, że zdjęcia nijak nie korespondują z tekstem, a ich maleńkie wymiary skutecznie uniemożliwiają jakąkolwiek analizę.
Czwarty rozdział mocno mnie zaskoczył: to propozycje kreacji zaprojektowanych przez autorkę, krojem nawiązujących do mody Dwudziestolecia. Wiadomo, że nie to ładne, co ładne, lecz co się komu podoba, stąd też niech każdy ocenia zaproponowane stylizacje.
Merytorycznie jest to książka nijaka, żeby nie powiedzieć słaba - mam wrażenie, że stworzone ad hoc trzy pierwsze rozdziały miały na celu usprawiedliwienie druku kilku zdjęć sukienek uszytych przez autorkę... a na to jednak trochę szkoda lasów.