wielebny dr Martin Luther King, jr. - afroamerykański pastor Kościoła Baptystów i bojownik o prawa czarnej ludności Stanów Zjednoczonych. Urodził się w Atlancie, w stanie Georgia, na południu Stanów Zjednoczonych.
Absolwent Morehouse College w Atlancie (socjologia) i Crozer Theological Seminary w Chester w stanie Pensylwania (religioznawstwo).
Do 1954 roku był pastorem Kościoła Baptystów, znanym jedynie lokalnej, afroamerykańskiej społeczności Atlanty. W 1955 czarna szwaczka z miasta Montgomery, Rosa Parks, odmówiła ustąpienia miejsca białemu mężczyźnie w autobusie. Na znak solidarności z panią Parks wszyscy czarni mieszkańcy Montgomery przestali korzystać z transportu miejskiego. To właśnie Martin Luther King przez około rok przewodził bojkotowi. Tak zaczęła się jego walka o równouprawnienie Afroamerykanów w USA.
W przeciwieństwie do bojowo nastawionego Malcolma X Martin Luther King propagował taktykę biernego oporu, w czym był podobny do Mahatmy Gandhiego.
W 1963 roku pastor King poprowadził Marsz na Waszyngton.
Człowiek Roku 1963 wg magazynu "Time".
Laureat Pokojowej Nagrody Nobla za rok 1964.
Martin Luther King został zastrzelony przez Jamesa Earla Raya. W chwili śmierci miał 39 lat.
Za swojego życia wydał 7 książek. Drugie tyle zostało wydanych już po śmierci tego wielkiego Afroamerykanina.
Wybrane publikacje Martina Luthera Kinga: "Stride Toward Freedom: The Montgomery Story" (1958),"Strength to Love" (1963),"Why We Can't Wait" (1964, polskie wydanie: "Dlaczego nie możemy czekać", KiW, 1967),"Where Do We Go from Here: Chaos or Community?" (1967),"The Trumpet of Conscience" (1968).
Żona: Coretta Scott (18.06.1953-04.04.1968, jego śmierć),4 dzieci: 2 córki: Yolanda Denise (ur. 17.11.1955) i Bernice Albertine (ur. 28.03.1963) oraz 2 synów: Martin Luther III (ur. 23.10.1957) i Dexter Scott (ur. 30.01.1961).http://www.thekingcenter.org/
Miałem sen, iż pewnego dnia ten naród powstanie, aby żyć wedle prawdziwego znaczenia swego credo: „uważamy za prawdę oczywistą, że wszyscy l...
Miałem sen, iż pewnego dnia ten naród powstanie, aby żyć wedle prawdziwego znaczenia swego credo: „uważamy za prawdę oczywistą, że wszyscy ludzie zostali stworzeni równymi”.
Miałem sen, że pewnego dnia na czerwonych wzgórzach Georgii synowie dawnych niewolników i synowie dawnych właścicieli niewolników będą mogli zasiąść razem przy braterskim stole.(...)
Miałem sen, iż pewnego dnia moich czworo dzieci będzie żyło wśród narodu, w którym ludzi nie osądza się na podstawie koloru ich skóry, ale na podstawie tego, jacy są.