Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Wałerij Szewczuk
Źródło: http://lib.aldebaran.ru/author/shevchuk_valerii/
Znany jako: Валерій Олександрович ШевчукZnany jako: Валерій Олександрович Шевчук
6
6,5/10
Pisze książki: literatura piękna, czasopisma
Urodzony: 20.08.1939
Ukraiński pisarz, tłumacz i dramaturg. Jest uważany za jednego z przedstawicieli pokolenia lat 60. (szestydesiatnyki).
Urodził się w Żytomierzu w rodzinie szewca. W 1963 r. ukończył historyczno-filozoficzny wydział na Uniwersytecie im. Tarasa Szewczenki w Kijowie. Po studiach został skierowany do pracy w redakcji gazety „Młoda gwardia”. Pracował następnie w muzeum historycznym w Kijowie.
W 1961 roku zadebiutował opowiadaniem o Tarasie Szewczenko Nastuńka w zbiorze pt. Winok Kobzarewi wydanym w Żytomierzu. W tym samym roku napisał 18 nowel, jedna z nich została zekranizowana (Wona czekaje, joho czekaje). W latach 60. ukazały się kolejno trzy książki: zbiór opowiadań Sered tyżnia (1967),powieść Nadbereżna,12 (1969),Weczir swiatoj oseni (1969). Skoncentrował się w tych utworach na wyjątkowych stanach psychicznych człowieka, jednak nadał utworom kształt realistyczny.
W latach 70., w związku z podpisaniem listu protestacyjnego przeciwko uwięzieniu bez śledztwa i sądu S. Karawańskiego, na polecenie władzy zaprzestano wydawania jego utworów. Wymuszone milczenie nie wstrzymało intensywnej pracy literackiej Sz. Podczas pracy w muzeum historycznym pisarz miał możliwość zgłębienia ukraińskiej literatury baroku i renesansu, co zaowocowało ogromną fascynacją literaturą tego okresu.
W latach 80. Sz. drukuje większość utworów do tej pory zakazanych przez cenzurę: Kryk piwnia na switanku (1979),Dołyna dżereł (1981),Na poli smyrennomu (1983),Dim na hori (Dom na wzgórzu, tłum. J. Litwiniuk, 1983),Maleńke weczirnie intermecco (1984),Try lystky za wiknom (1986),Kamienna luna (1987),Ptachy z newidomoho ostrowa (1989). Następnie pojawiły się nowe książki: Dzygar odwicznyj (1990),Doroha tysjaczu rokiw (1990),Steżka w trawi. Żytomyrska saha (1994),U czerwi apokaliptycznoho zwirja (1995),Oko prirwy (Oko otchłani, tłum. J. Litwiniuk 2000),Bis ploti (1998),Rozłuczennia po-ukrainskomu (1998),Żinka-zmija (1998),Junaky z wohennoji peczi: zapysky standartnoho czołowika (1999),Sribne moloko (2002),Temna muzyka soson (2005),Na berezi czasu. Mij Kyjiw. Wchodyny (2006),Tini znikomi. Simejna chronika (2006),Prywyd mertwoho domu (2006).
Urodził się w Żytomierzu w rodzinie szewca. W 1963 r. ukończył historyczno-filozoficzny wydział na Uniwersytecie im. Tarasa Szewczenki w Kijowie. Po studiach został skierowany do pracy w redakcji gazety „Młoda gwardia”. Pracował następnie w muzeum historycznym w Kijowie.
W 1961 roku zadebiutował opowiadaniem o Tarasie Szewczenko Nastuńka w zbiorze pt. Winok Kobzarewi wydanym w Żytomierzu. W tym samym roku napisał 18 nowel, jedna z nich została zekranizowana (Wona czekaje, joho czekaje). W latach 60. ukazały się kolejno trzy książki: zbiór opowiadań Sered tyżnia (1967),powieść Nadbereżna,12 (1969),Weczir swiatoj oseni (1969). Skoncentrował się w tych utworach na wyjątkowych stanach psychicznych człowieka, jednak nadał utworom kształt realistyczny.
W latach 70., w związku z podpisaniem listu protestacyjnego przeciwko uwięzieniu bez śledztwa i sądu S. Karawańskiego, na polecenie władzy zaprzestano wydawania jego utworów. Wymuszone milczenie nie wstrzymało intensywnej pracy literackiej Sz. Podczas pracy w muzeum historycznym pisarz miał możliwość zgłębienia ukraińskiej literatury baroku i renesansu, co zaowocowało ogromną fascynacją literaturą tego okresu.
W latach 80. Sz. drukuje większość utworów do tej pory zakazanych przez cenzurę: Kryk piwnia na switanku (1979),Dołyna dżereł (1981),Na poli smyrennomu (1983),Dim na hori (Dom na wzgórzu, tłum. J. Litwiniuk, 1983),Maleńke weczirnie intermecco (1984),Try lystky za wiknom (1986),Kamienna luna (1987),Ptachy z newidomoho ostrowa (1989). Następnie pojawiły się nowe książki: Dzygar odwicznyj (1990),Doroha tysjaczu rokiw (1990),Steżka w trawi. Żytomyrska saha (1994),U czerwi apokaliptycznoho zwirja (1995),Oko prirwy (Oko otchłani, tłum. J. Litwiniuk 2000),Bis ploti (1998),Rozłuczennia po-ukrainskomu (1998),Żinka-zmija (1998),Junaky z wohennoji peczi: zapysky standartnoho czołowika (1999),Sribne moloko (2002),Temna muzyka soson (2005),Na berezi czasu. Mij Kyjiw. Wchodyny (2006),Tini znikomi. Simejna chronika (2006),Prywyd mertwoho domu (2006).
6,5/10średnia ocena książek autora
49 przeczytało książki autora
76 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Literatura na Świecie nr 4/1999 (333)
Jurij Andruchowycz, Wałerij Szewczuk
0,0 z ocen
7 czytelników 0 opinii
1999
Rybo-wino-kur. Antologia literatury ukraińskiej ostatnich dwudziestu lat
Jurij Andruchowycz, Wałerij Szewczuk
5,8 z 4 ocen
8 czytelników 0 opinii
1994
Najnowsze opinie o książkach autora
Dom na Wzgórzu Wałerij Szewczuk
6,9
Ksiązka z gatunku realizm magiczny. I wiem dobrze że gdyby nie nakaz odgórny przeczytania w życiu nie tknełabym tej książki. Jak dla mnie książka ciężka do czytania. Za dużo "magii".
Wydarzenia dnia codzinnego przeplatają się z fantastyką i bohaterów to w ogole nie dziwi. I jeśli pierwszą częśc dalo się jakoś znieść to druga byłą już prawdziwym utrpieniem'
Dom na Wzgórzu Wałerij Szewczuk
6,9
Kolejna niedoczytana książka. Początek nawet mi się spodobał, taka zwyczajna obyczajówka o radzieckiej codzienności, ale napisana lekkim językiem, więc lektura była może nie oszałamiająco wciągająca, ale przyjemna i łatwa w odbiorze. Potem jednak, gdzieś tam w połowie pojawiło się takie bajdurzenie o złych mocach czy innych magicznych treściach, czego w książkach bardzo nie lubię, co mnie nudzi i irytuje. Próbowałam jeszcze, bo może coś się zmieni, przekroczyłam nawet magiczne 70% stron, żeby wreszcie dać sobie spokój, bo w imię czego mam czytać coś, co mnie tylko złości, a żadnej przyjemności w tym nie ma. Tym samym ocena „Domu na Wzgórzu” spadła o kilka oczek.