Główną jednak siłą pomocniczą w terenie dla dowódców oddziałów eksterminacyjnych, którzy wprost urabiali sobie ręce od roboty, były zastępy ...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik235
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Edward Crankshaw
1
6,8/10
Pisze książki: historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
22 przeczytało książki autora
21 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Analogicznie, dopiero po uderzeniu na Belgię i Holandię, w 1940 roku, gdy alianci na Zachodzie byli całkowicie pochłonięci własnymi sprawami...
Analogicznie, dopiero po uderzeniu na Belgię i Holandię, w 1940 roku, gdy alianci na Zachodzie byli całkowicie pochłonięci własnymi sprawami, uznał (Hitler),że może zignorować opinię światową i dać sygnał do podjęcia akcji systematycznego tępienia ludności pokonanej Polski. I dopiero od tego okresu Gestapo i SD zwracają się mu nowej metodzie masowych morderstw.
osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Gestapo Edward Crankshaw
6,8
Z uwagi na tematykę, dość trudna i niewdzięczna lektura. Ciekawa i pouczająca zwłaszcza, gdy się przebrnie przez opisy tortur Gestapo. 😔
"Prawie wszyscy Niemcy, do jakiejkolwiek by należeli kategorii, maczali palce w zbrodniach, o których, zdaniem obrony w Norymberdze, wiedzieć miała rzekomo nieliczna tylko garstka rodaków. Wojsko miało obowiązek dostarczania zaopatrzenia i kwater dla Einsatzgruppen i udzielania pomocy policji bezpieczeństwa i SD w selekcjonowaniu jeńców wojennych w celu ich likwidacji."
Ze smutkiem czyta się to krótkie opracowanie. I trudno się po nim otrzepać...