Najnowsze artykuły
- ArtykułyStrefa mrokuchybarecenzent0
- ArtykułyMiędzynarodowe Targi Książki w Warszawie już 23 maja. Włochy gościem honorowymLubimyCzytać2
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant70
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jerzy Ignaciuk
Znany jako: Jerzy Szumski
6
6,6/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, literatura piękna, opowiadania, powieści dla dzieci, religia
Urodzony: 28.10.1951Zmarły: 30.07.2000
Jerzy Ignaciuk (Szumski) urodził się 28 października 1951 roku w Warszawie, ale całe dorosłe życie spędził w Olsztynie. Ukończył tu Wydział Pedagogiczny Wyższej Szkoły Pedagogicznej; był członkiem Olsztyńskiego Oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich; pracował w Wydawnictwie Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego „Pojezierze”. Zadebiutował w 1978 roku tomikiem wierszy „Odwróceni od słońca”. Potem wydał: „Sonety cyrku Salto” i „Ojczyznę płaczę”, zbiory opowiadań „Łowca kamieni” i „Posłuszni” oraz powieści „Dwie”, „Martwe dzielnice” i „Tomasz niewierny”. Miał w dorobku śpiewogrę „Pieśń o drodze” i widowisko „Orataorium”. Pisał też książki dla dzieci (o przygodach Gacoperka),a po śmierci Zbigniewa Nienackiego podjął się kontynuacji serii „Pan Samochodzik i...”.
6,6/10średnia ocena książek autora
23 przeczytało książki autora
16 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Podziemne sprawki Gacoperka Jerzy Ignaciuk
8,4
Tom trzeci jest najbardziej przejmujący i najbardziej mroczny. Dosłownie. Bo przecież bohaterowie, których znamy z poprzednich części Gacoperka odkrywają tajemniczy tunel pod Ojcem Świerków. To drzewo też nie jest przypadkowe. Byliście kiedyś w lesie świerkowym? To bardzo mroczne miejsce, tak mroczne, że niemal nie ma w nim podszytu. I tam właśnie znajdowało się zejście do Kraju Podziemnej Skały. Spójrzcie też na okładkę, czyż nie jest przerażająca? A to zapowiedź klimatu tej książeczki... mroczna historia dla odważnych dzieci. Cóż, życie nie składa się tylko ze światła. To wciąż opowieść o przyjaźni i poświęceniu, o bohaterstwie i sprycie. Jest nawet wątek kosmiczny... fantastyczno-naukowy. I wciąż te niesamowite ilustracje Adama Kurłowicza. Świetnie oddają grozę, tę niepewność.... podróż w nieznane. Najlepsza ilustracja pokazująca Zwiadowców tuż po wejściu do tunelu, gdzie Gacoperek w dłoni trzyma ogarek a za nim tłoczy się skrzat Pulpet i pan Rzęsorek. Niezwykła perspektywa, która podbudowuje klimat całej opowieści.
Ta książka zapada w pamięć. Nie dziwię się, że kto miał z nią do czynienia w dzieciństwie szukał jej później w wieku dorosłym. Ja trafiłem na nią już później i czytałem jako dorosły. Przez to pewnie mniej doświadczyłem, inaczej... ale mimo to bardzo mi się podobało, wciągnął mnie ten mroczny klimat.
Rozterka Gacoperka Jerzy Ignaciuk
7,3
Cudowna książka z dzieciństwa. Uwielbiałem ją. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, ze to trylogia a drugą część znalazłem dopiero w bibliotece. dzisiaj wracam do tej pięknej książeczki. Od pierwszych chwil polubiłem Gacoperka. Za jego przemiły wygląd z okładki i sposób bycia. Przyjazna, współczująca i pomocna istotka, brat łata dla każdego, romantyk... melancholik. I jego Przyjaciele: skrzaty, Bogatek Zwiadowca, Słowik, Ziabka, Wewiór, pan Zębełek, pan Rzęsorek, Peńka, Pciórowie i wielu innych. Pocieszne istotki. Wszystko się dzieje w Okolicy a w książeczce dołączona jest mapka (to wspólne dla każdej z części). Uwielbiałem przyglądać się tej mapce i dzisiaj też cieszy oczy. Jako dziecko często mapki rysowałem :) No właśnie, rysownik. Bo przecież porządna książeczka dla dzieci to tandem autora i rysownika - bez tego ani rusz. Gacoperka i wszystko z wyobraźni Jerzego Ignaciuka pięknie zilustrował Adam Kurłowicz. Zwłaszcza ptaki wyglądają pięknie a Okolica jest przytulna. Ilustracje mają swój charakter i wyjątkowość, to nie tylko zobrazowanie fabuły i postaci w jakiś tam realistyczny sposób... one mają w sobie to ciepełko lat dziecinnych, jak Pierwszy Wiosenny Ogienek.
Mamy tutaj mnóstwo zwierzątek i owadów... ale nie wszystkie są prawdziwe. Mnie za serce chwycił Pluszczek, pięknie go Kurłowicz narysował. Scena w której stoi w wodzie pod mostkiem a księżyc wisi na niebie... jest taka prosta a tak ładna.
No ja uwielbiam Gacoperka i tę serię.