Najnowsze artykuły
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński3
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj „Chłopaka, który okradał domy. I dziewczynę, która skradła jego serce“LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Trisha Bernard
1
5,0/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,0/10średnia ocena książek autora
50 przeczytało książki autora
45 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Z Kamasutrą w plecaku Trisha Bernard
5,0
Zazwyczaj po przeczytaniu tego typu książki gna mnie w kierunku kraju o którym czytałam, natychmiast mam ochotę to co w tekście opisane zobaczyć na własne oczy. Tym razem, nie dość, że czytanie przyszło mi z ogromnym oporem, przerwami na inne książki, chęcią rzucenia w kąt to jeszcze wiem jedno- absolutnie Indie, mimo , że niezaprzeczalnie piękne (pooglądałam sobie zdjęcia opisywanych pałaców) nie są dla mnie. Jeśli kiedykolwiek miałam watpliwości, to ta książka je rozwiała, żadna siła mnie do Indii nie wyśle (przynajmniej nie z własnej woli). Hmmm, a może to zaleta, a nie wada tej książki? Ale za dłużyzny, powtarzalność w opisach, jakiś taki brak polotu nie mogę dać więcej niż trzy gwiazdki.
Z Kamasutrą w plecaku Trisha Bernard
5,0
Ta książka przykuła moją uwagę już w momencie, gdy ją ujrzałam na bibliotecznej półce z nowościami. Zastanawiało mnie, jak autorka zrealizowała ciekawy skądinąd koncept opowieści o podróży do Indii i weryfikowania zastanej tam rzeczywistości z poematem-podręcznikiem napisanym przez Watsjajanę, czyli "Kamasutrą".
To naprawdę ciekawa lektura i choć gdzieniegdzie przebrzmiewa humor bardzo "zachodni", który dla nas jest albo nieśmieszny, albo po prostu nie dociera do mnie jego geniusz (jak np. wtedy, gdy autorka grozi jednemu z Hindusów, że ma z nią nie zadzierać, bo jest matką i karmiła piersią - o co chodzi?...),to jednak jest ona naszpikowana wręcz opisami, historią i opisem obyczajów i obrzędów indyjskich w formie "do strawienia" przez przeciętnego laika. Lekko i przyjemnie czytałam więc o kolejnych architektonicznych i obyczajowych ekscesach kolejnych maharadżów i o zderzeniu kultur zachodnich i wschodniej.
Powieść zabawna, lekka, przypomina troszkę w klimacie "Jedz, módl się, kochaj", jeżeli już przyrównać ją do czegokolwiek. Jej atutem jest to, że, w przeciwieństwie do innych pozycji na temat Indii, nie skupia się ani na opiewających opisach i niesamowitościach, jak większość literatury "katalogowej", ani też na opisach jak najgorszych aspektów realiów życia w tym kraju - jak wiele porządnych i mądrych książek podróżniczych (do których absolutnie nic nie mam).
Autorka potrafiła wszystko wyważyć, nie oceniać, a jedynie przekazać w formie obiektywnej. Ma za to duży plus.
To naprawdę dobra... pozycja. :)