Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Elisa Medhus
3
5,6/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,6/10średnia ocena książek autora
40 przeczytało książki autora
49 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Moje życie po śmierci Elisa Medhus
5,8
Dla mnie to trochę ciężka książka... jest ciekawa, ale ja jakoś nie mogłam uwierzyć we wszystko, co tutaj zostało opisane, może dlatego, że nigdy sama nie doświadczyłam czegoś takiego. Jednak myślę, że ta książka może bardzo pomóc ludziom takim jak mama Erika, lub też innym, podobnym do tych przedstawionych w książce, którym pomógł sam Erik, już z tamtej strony.
Moje życie po śmierci Elisa Medhus
5,8
"Każda chwila wpływa na każdą następną".
"...najlepsze rzeczy w życiu są bezpłatne, na przykład budowanie nowej relacji. Rozmowy są bezpłatne. Szczerość jest bezpłatna. Wrażliwość jest bezpłatna. Lojalność jest bezpłatna. Miłość jest bezpłatna".
Druga książka tej autorki jest trochę lepiej napisana niż pierwsza. Nie można też jej zarzucić braku przesłania, gdyż jakieś tam zawiera. Książka przypominała mi trochę "Rozmowy z Bogiem" ze względu na filozoficzno-refleksyjny ton wypowiedzi.
Trzeba podkreślić przede wszystkim, że autorem książki jest tragicznie zmarły syn autorki, gdyż to on i tylko on wypowiada się na jej kartach. Od początku aż do końca jest to tylko i wyłącznie przesłanie samego Erika Medhus'a.
Książka składa się z czterech głównych części (moja śmierć, moja przemiana, życie po śmierci, moje życie w roli przewodnika) oraz podrozdziałów. Podobnie jak i w pierwszej książce, ciężko jest tutaj znaleźć coś o czym obeznany w temacie czytelnik jeszcze by nie wiedział. Mnie osobiście po raz kolejny zaszokowało trochę podejście do tematu samobójstwa. Chociaż Erik wyraźnie daje do zrozumienia, że samobójstwo nigdy nie stanowi ucieczki od problemów, gdyż problemy, które nas do niego skłaniają zabieramy razem ze sobą to jednak z drugiej strony przekonywanie, iż po śmierci nie czeka nas za to żaden ogień piekielny ani osąd, nie spotkają nas za odebranie sobie życia żadne konskewencje, jest odrobinę kontrowersyjne. Ja posunąłbym się nawet dalej. Uważam, że taki pogląd, typu: "hulaj dusza, piekła nie ma" jest trochę niebezpieczny. Sam "autor", kóry przecież popełnił samobójstwo z jednej strony przestrzega przed nim, z drugiej zaś nieświadomie prowokuje szerząc przekonanie, że "nic nas złego z tego powodu nie spotka". "Piekło wszak istnieje tylko w umysłach ludzi, którzy w nie wierzą". To jedno z przesłań książki.
Martwi mnie osobiście to, że po książkę sięgnie ktoś o tendencjach samobójczych, wyczyta z niej, że nie ma się czego obawiać, że zaświaty są wspaniałym, przepięknym miejscem, gdzie panuje cudowan swoboda i brak bólu i bóg jeden wie jak to się skończy.
"Autor" książki Erik Medhus popełnił przecież samobójstwo w wieku zaledwie 20 lat, 6 października 2009 roku. Z jego przekazu w obydwu książkach wynika, że nigdy nie spotkała go za to żadna kara, od czasu do czasu boryka się z wyrzutami sumienia, z bólem jaki wyrządził swoim najbliższym ale jednocześnie rozwija się duchowo i obecnie pracuje jako przewodnik duchowy pomagając ludziom na Ziemi. Dla mnie osobiście brzmi to trochę dziwnie i kłóci się ze wszystkim, co do tej pory przeczytałem na temat samobójców w tego rodzaju literaturze.