Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać193
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Rupert Sheldrake
Źródło: http://virgobooks.pl/naturalna-laska-dialogi-o-nauce-i-duchowosci.html
9
7,4/10
Urodzony: 28.06.1942
Jeden z najbardziej innowacyjnych naukowców naszych czasów. Twórca teorii pola morfogenetycznego i rezonansu morficznego. Był adiunktem Royal Society (Towarzystwa Królewskiego) oraz dyrektorem do spraw dydaktycznych Wydziału Chemii i Biologii Komórkowej w Clare College, Cambridge University w Anglii. Autor i współautor książek przełożonych na osiem języków. Obecnie mieszka w Londynie.http://
7,4/10średnia ocena książek autora
150 przeczytało książki autora
1 588 chce przeczytać książki autora
16fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Nowa Biologia. Rezonans morficzny i ukryty porządek
Rupert Sheldrake
7,9 z 14 ocen
161 czytelników 3 opinie
2013
Naturalna łaska. Dialogi o nauce i duchowości
Rupert Sheldrake, Matthew Fox
7,6 z 5 ocen
60 czytelników 3 opinie
2011
Seven experiments that could change the world
Rupert Sheldrake
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
1995
Najnowsze opinie o książkach autora
Nauka a praktyki duchowe Rupert Sheldrake
8,5
Choć może się wydawać, że tytuł jest lekko mylący, to dokładnie oddaje on fabułę tej książki. Choć właściwie ciężko w niej mówić o jakieś fabule ponieważ nie jest to powieść. Ten tytuł to tak naprawdę rozprawka czy też dzieło naukowe na temat wiary i sposobów jej praktykowania w różnych religiach. Możemy to znaleźć elementy które są wspólne w kilku różnych wyznaniach a które z jakiegoś powodu są takie same lub zbliżone. Autor pisze o pielgrzymkach, odniesieniu do roślin i zwierząt oraz natury ogólnie a także śpiewaniu w czasie obrzędów religijnych i kilku innych sposobach na praktykowaniu wiary. Autor stara się opisywać jak takie zachowania przekładają się na ludzkie myśli i psychikę w ogólności. Bardzo ciekawa książka, szczególnie dla osób które studiują Religioznawstwo lub interesują się tematem w ogólności.
Nauka - wyzwolenie z dogmatów Rupert Sheldrake
8,2
„Antidotum na ograniczenie umysłowe”.
Dość przystępna pozycja z dziedziny filozofii nauki, historii nauki i socjologii nauki. Niby popularnonaukowa, ale momentami autor posługuje się specjalistycznym żargonem i nieoczywistymi zagadnieniami, których nie tłumaczy.
Pożyteczna odtrutka na współczesną chorobę „naukizmu” (nieuświadomiony scjentyzm doprowadzający do fanatycznego traktowania „nauki” jako jedynej obowiązującej religii).
Nie jest idealna, ale wystarczająca. Sheldrake piecze dwie pieczenie na jednym ogniu, bo krytykując jednostronny materializm, często posługuje się przykładami z własnego podwórka (pola morficzne, panpsychizm) i przy okazji promuje własną perspektywę. Szkoda, że nie zaznaczył tego w tytule dopiskiem „z perspektywy X”.
Ostatecznie można tę pozycję potraktować jako wprowadzenie do „Mit nauki. Paradygmaty i dogmaty” Brykczyńskiego.
Polecam zwłaszcza tak zwanym „racjonalistom”, popularyzatorom „nauki” na youtbe oraz ateuszkom wszelkiej maści.
-----------------------------------------
„Całe swoje życie poświęciłem nauce i jestem głęboko przekonany o jej ogromnym znaczeniu. Jednocześnie coraz bardziej zwracam uwagę na to, że nauka zatraciła wiele ze swojej dynamiczności i przestała cieszyć się dawnym zainteresowaniem. Kreatywność naukową ograniczają, według mnie, dogmatyczna ideologia, konformizm podszyty strachem oraz instytucjonalna inercja.
Wiele razy obserwowałem różnicę pomiędzy postawą naukowców na forum publicznym i prywatnym. Zdumiewa mnie, gdy naukowcy w swoich oficjalnych wypowiedziach są bardzo świadomi obowiązujących tabu, zawężających zakres dopuszczalnych tematów, natomiast prywatnie pozwalają sobie na więcej śmiałości.
Podjąłem się napisania niniejszej książki, aby pokazać, że nauka może być jeszcze bardziej fascynująca i ciekawa, jeśli przekroczy się dogmaty ograniczające wolność dociekania i zniewalające wyobraźnię”.
„Największym urojeniem w świecie nauki jest założenie, że zna już ona wszystkie odpowiedzi oraz że fundamentalne kwestie są już rozstrzygnięte i wystarczy jedynie dopracować szczegóły.
Podstawowe twierdzenie współczesnej nauki mówi, że rzeczywistość jest wyłącznie materialna lub fizyczna. Prowadzi to do następujących wniosków: świadomość jest wytworem fizycznej aktywności mózgu, materia jest nieświadoma, ewolucja jest bezcelowa, a Bóg istnieje tylko jako pojęcie w ludzkim umyśle, czyli w ludzkiej głowie.
Siła tych przekonań nie wynika z krytycznych przemyśleń, ale właśnie z ich braku. Naukowe fakty są dla wielu osób wystarczająco rzeczywiste, podobnie jak naukowe metody i oparte na nich technologie. Jednak przekonania wpływające na konwencjonalne naukowe myślenie są raczej aktem wiary, która wyrasta z ideologii XIX wieku.
Niniejsza książka opowiada się za nauką – nauką mniej dogmatyczną, a bardziej otwartą. Uważam, że wyzwolenie z ograniczających dogmatów pomoże w jej regeneracji”.
„Materializm jawił się pod koniec XIX wieku jako w miarę jasny i prosty światopogląd. Jednak nauka XXI wieku jest już znacznie dalej. Jak do tej pory żadne obietnice materializmu nie zostały spełnione, a jego weksle są już zdewaluowane przez hiperinflację.
Jestem przekonany, że nauka jest ograniczana przez założenia, które skostniały do postaci dogmatów, niedopuszczających tematów tabu. Przekonania te stoją na straży akademickiej cytadeli, broniącej się przed otwartym myśleniem”.
„Materializm jest więc jak nieuświadomiony kult Wielkiej Matki. Nawet samo słowo «materia» pochodzi z tego samego źródła, co słowo «matka» – po łacinie to odpowiednio: materia i mater. Archetyp Matki przyjmuje wiele form: Matka Natura, ekologia, a nawet ekonomia, która odżywia nas i utrzymuje na podobieństwo piersi dającej mleko w oparciu o prawo popytu i podaży. (Greckie słowo eco, będące częścią terminów ekologia i ekonomia, oznacza rodzinę lub gospodarstwo domowe). Archetypy maja swoją największą siłę wtedy, gdy pozostają nieuświadomione, ponieważ nie można ich wtedy ani sprawdzać, ani o nich dyskutować”.
„Jeśli wyniki badań są zgodne z oczekiwaniami, przyjmowane są z entuzjazmem; jeśli nie – są odrzucane jako błędne. Niektóre eksperymenty rzeczywiście są obarczone błędem, włącznie z tymi, które przyniosły oczekiwane rezultaty. Naukowcy mają tę samą skłonność, co inni ludzie: z dużo większą ochotą przyjmują dowody zgodne z ich przekonaniami, niż dowody im przeczące. Jest to jeden z powodów długiego utrzymywania się ortodoksji naukowej”.
„Pomiędzy rzeczywistym funkcjonowaniem genów a retorycznymi opisami ich potęgi istnieje spora przepaść. Biznesmeni inwestujący w firmy biotechnologiczne są tak samo podatni na metafory marketingowe, jak czytelnicy artykułów popularnonaukowych”.
„Mechaniści zawsze zarzucali witalistom, że próbują tłumaczyć tajemnice życia za pomocą pustych słów, takich jak «dusza» lub «siła witalna», które wyjaśniając wszystko, nie wyjaśniają niczego. Jednak czynniki witalne w ich mechanistycznym przebraniu mają dokładnie takie same cechy. Dlaczego nagietek wyrasta z nasiona? Ponieważ jest genetycznie zaprogramowany. W jaki sposób pająk instynktownie rozwija sieć? Z powodu informacji zakodowanej w genach”.
„Różnorodność kształtów u różnych gatunków nie przekłada się na poziom zróżnicowania genów. Jeden z czołowych biologów molekularnych ubolewał: „Tam, gdzie najbardziej spodziewaliśmy się odnaleźć różnorodność znaleźliśmy jedynie konserwatyzm i brak zmienności”.
„Ateiści bardzo lubią pogląd, że religie to zespoły memów, które na podobieństwo wirusów zarażają mózgi ludzi. Uważają jednocześnie, że sami są w pełni odporni. Przykładając jednak do nich tę samą miarę, można stwierdzić, że materializm jest podobnym do wirusa zespołem memów, infekującym mózgi niektórych ludzi. Kiedy zespół ten jest szczególnie wirulentny, jego ofiary stają się prozelitami krzewiącymi ateistyczne poglądy w innych ludziach, umożliwiając w ten sposób przeskakiwanie materialistycznego mempleksu do jak największej liczby mózgów”.
„Geny są przereklamowane. Nie kodują ani nie programują kształtu organizmu czy sposobu jego funkcjonowania. Geny ustalają jedynie sekwencję aminokwasów w cząsteczkach białek, a niektóre z nich biorą udział w sterowaniu syntezą białek. Projekt poznania ludzkiego genomu, podobnie jak inne projekty genomiki, nie spełnił oczekiwań i okazał się fiaskiem naukowym i finansowym. Wynikło to z przyjęcia błędnych założeń na temat działania genów. Dziedziczenie budowy ciała i zachowań może zależeć od pól organizujących, które mają właściwą sobie pamięć. Ponadto cechy nabywane przez rośliny i zwierzęta mogą być epigenetycznie przekazywane potomkom. Odbywa się to przez modyfikację ekspresji genów, a nie przez ich mutację. Nawyki związane ze wzrostem i zachowaniami mogą być dziedziczone przez zbiorową pamięć gatunku. Każdy osobnik korzysta z tej pamięci oraz przyczynia się do jej powiększania. Dzięki procesowi rezonansu morficznego organizmy dziedziczą nawyki związane z budową ciała i zachowaniami, które nie są kodowane genetycznie. Rezonans morficzny może również brać udział w dziedziczeniu kulturowym, różniącym się stopniem, ale nie rodzajem od dziedziczenia kształtu i instynktów”.
„Gdyby materializm był rzeczywistym fundamentem medycyny, reakcje placebo w ogóle nie powinny występować. Ich obecność pokazuje, że ludzkie przekonania i nadzieje mogą mieć pozytywny wpływa na zdrowie i wyzdrowienie. I odwrotnie – poczucie beznadziejności i desperacji ma wpływ negatywny. Badania w tym zakresie prowadzone są w ramach psychoneuroimmunologii. Stres, niepokój i depresja blokują funkcjonowanie układu immunologicznego, dlatego obniża się możliwość obrony organizmu przed chorobami i powstrzymywaniem rozwoju komórek rakowych. Skutkiem tego u osób pełnych niepokoju lub w depresji istnieje wyższe prawdopodobieństwo zachorowania między innymi na chorobę nowotworową”.