Miłość i inne mity Ayelet Waldman 6,4
ocenił(a) na 79 lata temu Pierwszoplanową bohaterką jest Emilia Greenleaf. Z zawodu jest prawniczką, mieszka w Nowym Yorku. Jest w związku z przystojnym szefem kancelarii prawniczej -nazywa się Jack Woolf. Sprecyzuję, są małżeństwem (z tego co zinterpretowałam). Piękna sielanka już mija na samym początku powieści..
Mężczyzna życia naszej bohaterki ma syna - 5 letniego Williama. Oprócz tego ma żonę (byłą),która z zawodu jest lekarką -specjalizującą się w położnictwie. Ponadto co zaważa na całej psychice naszej Emily jest fakt, którego nie wolno pominąć w tej recenzji, że kobieta urodziła śliczną dziewczynkę, która ..zmarła po 2 dniach.
Jak domyślacie się nasza bohaterka obwinia się o śmierć długo oczekiwanej córeczki. Jak też łatwo powiązać, śmiercią nie tylko żyje Emily, ale jej obecny mąż Jack.
W każdym razie, jak to w romansidle obyczajowym bywa, Emily podejmuje się wyzwania opieki nad małym Williamem, który jak na dziecko jest niezwykle wyjątkowe. Mianowicie żyje we własnym świecie, ale jak na 5-letniego chłopca zachowuje się bardzo dojrzale, ma wysmakowane poczucie humoru. Emily stara się być dla niego jak najlepszą macochą, zachęca go do różnych zajęć, czasem nie potrafi ustosunkować się do zaleceń jego matki, ale mimo wszystko nie poddaje się. Dostaje reprymendy, upomnienia z każdej strony, ale ona przecież chce jak najlepiej i nie chce w żaden sposób skrzywdzić dorastającego chłopca.
W pewnym momencie - bo przecież nie ma tak łatwo w życiu - dziewczyna wyprowadza się do swojego najlepszego kumpla. Nie jest w stanie znieść presji najbliższych i oczekiwań wobec niej...
"Nieudolne tak naprawdę próby nawiązania kontaktu z Williamem, stają się swoistą terapią oraz niezwykłą lekcją,czym naprawdę jest dla Emily RODZINA."
Najzwyklejsza obyczajowa powieść, przez którą przeplatają się wątki psychologiczne, wychowawcze i socjalizacyjne . Najbardziej współczułam bohaterce. Najpierw śmierć kruszynki, na którą tak długo czekała. Wiedziała,że jej partner jest zauroczony maleństwem. I w jakimś stopniu czuła zawód, że nie sprostała macierzyństwu, była zbyt nieostrożna. A tu jeszcze..użeranie się z byłą narzeczonego -co wiadome, chyba jest najtrudniejsze do strawienia i przetrwania w związku z mężczyzną, którego nie ukrywajmy, odbiła!. Dodatkowo..w życiu pojawia się 5-letni William. Chłopiec o dorosłym usposobieniu, który momentami wykazuje się większą dojrzałością i dystansem do świata niż nasza Emily.