Najnowsze artykuły
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik1
- ArtykułyTargi Książki i Mediów VIVELO już 16–19 maja w Warszawie. Jakie atrakcje czekają na odwiedzających?LubimyCzytać1
- ArtykułyCzternaście książek na nowy tydzień. Silne emocje gwarantowane!LubimyCzytać2
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Helena Adamczewska
5,3/10średnia ocena książek autora
56 przeczytało książki autora
89 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Odkurzanie mitów Helena Adamczewska
3,7
Z tejże "lektury" każdy jakąś wiedzę szczątkową wyniesie, ale nic po za tym. Pięć gwiazdek i nazwa do tego przypisana (przeciętna) moim zdaniem już mówi w zasadzie wszystko. Jak dla mnie to jeden z nielicznych plusów był taki, że przynajmniej lekko się ją czytało w letnie dni w autobusie zmierzając do pracy a drugim jest nieduża objętość owej książki.
Odkurzanie mitów Helena Adamczewska
3,7
Zamiarem autorki było przedstawienie źródeł trzech form sprawowania władzy w Europie: demokracji (na podstawie greckiej demokracji w starożytnych miastach-państwach),dyktatury (na podstawie rządów Juliusza Cezara w starożytnym Rzymie) oraz rewolucji (na podstawie wydarzeń Wielkiej Rewolucji Francuskiej). Tematyka wydaje się więc ciekawa, ale, niestety, sam sposób jej zaprezentowania pozostawia wiele do życzenia...
Książkę czyta się jak nudny podręcznik szkolny, do tego - podręcznik nie nadający się do czerpania zeń rzetelnej wiedzy. Poszczególne rozdziały zdają się nie być zupełnie ze sobą powiązane jakąkolwiek wspólną myślą, spinającą książkę w jedną całość. Zupełnie, jakby połączyć trzy elaboraty o różnej tematyce w jedną książkę. Starożytna Grecja, Rzym i rewolucyjna Francja - hm, jaki by tu znaleźć wspólny mianownik? O, może kwestia różnic ustrojowych! Takie to rodzi skojarzenie... Komentarz podsumowujący mieści się na jednej stronie i tak naprawdę nie zawiera żadnej puenty, żadnych wniosków odautorskich. Podobnie zresztą wstęp - trudno po nim wywnioskować, co tak naprawdę chciałaby autorka swoją książką przedstawić, o czym przekonać itd...
Ponadto aż do bólu brakuje tu jakichkolwiek przypisów. Niemal każda strona zawiera jakiś krótszy lub dłuższy cytat. Czasem jest dopisany autor zacytowanych słów, z rzadka jest tytuł utworu, z którego on pochodzi, jednak o dokładnym źródle nie ma tu mowy. Przypisy pomogłyby również czytelnikowi uporządkować sobie w trakcie lektury najważniejsze postacie oraz hasła właściwe opisywanej epoce - bo raczej mało komu chciałoby się czytać tę książkę ze słownikiem wyrazów obcych w drugiej ręce, żeby sprawdzać różnice między metojkiem i periojkiem czy między liktorem a edylem)...
Przemęczyłam tę książkę, dosłownie. Nie wnosi ona nic nowego do wiadomości o historii na poziomie szkoły średniej. Nie wnosi żadnej myśli, zmuszającej czytelnika do refleksji. Nie odnosi się w żaden konkretny sposób do współczesności. Jak dla mnie - książka w rodzaju "przeczytać i zapomnieć"...