Idealizm bez realizmu jest głupstwem jak realizm bez idealizmu ohydą.
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant5
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać420
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Aleksander Świętochowski
W młodości uczęszczał do szkół w Siedlcach i Lublinie. Studia w Szkole Głównej i na Uniwersytecie Warszawskim odbywał w latach 1866-1870 na wydziale filologiczno-historycznym. W 1874 wyjechał do Lipska, gdzie na tamtejszej uczelni uzyskał doktorat z filozofii (praca "O powstaniu praw moralnych") Powrócił do Warszawy, gdzie publikował artykuły w "Przeglądzie Tygodniowym". Współpracę z redakcją zakończył w 1878 jednocześnie rozpoczynając pracę w redakcji dziennika "Nowiny" (do 1881 roku).
Po odejściu z "Nowin" założył tygodnik "Prawda", który redagował do roku 1902 (cykl felietonów Liberum veto). W latach (1908-1912) wyd. miesięcznik "Kultura polska", następnie "Humanista polski", współpracował też z "Myślą Narodową".
Oprócz artykułów społeczno-politycznych i krytycznoliterackich pisywał tam również felietony pod pseudonimem "Poseł Prawdy". Poza publicystyką uprawiał też twórczość dramaturgiczną i nowelistyczną.http://www.swietochowski.info/
Książki i czasopisma
Popularne cytaty autora
Ze wszystkich woni najlotniejszą, ze wszystkich dźwięków najdonioślejszym, ze wszystkich świateł najdalej promieniejącym — jest plotka. Gnij...
Ze wszystkich woni najlotniejszą, ze wszystkich dźwięków najdonioślejszym, ze wszystkich świateł najdalej promieniejącym — jest plotka. Gnijący trup słonia rozpościera odór na milę, armata forteczna rozsyła swój huk na dwie mile, płonące miasto rzuca łunę na kilka mil, obmówiony człowiek obciąga nieraz swoją niesławą cały glob ziemski.
3 osoby to lubiąGdyby człowiek znał bezwzględną wartość każdej swojej myśli, strułby się własną rozpaczą. Szczęściem, że się nad tym rzadko zastanawia i sąd...
Gdyby człowiek znał bezwzględną wartość każdej swojej myśli, strułby się własną rozpaczą. Szczęściem, że się nad tym rzadko zastanawia i sądzi, że raz chybia, ale drugi raz w prawdę trafia. Tymczasem nie trafia - nigdy.
2 osoby to lubią