Norweski pisarz i muzyk. Był jedną z najważniejszych postaci życia kulturalnego w Norwegii w drugiej połowie XX wieku. Wniósł znaczący wkład w kulturze, zwłaszcza w literaturze, muzyce, TV i radio.
Co by było gdyby w jednej chwili można było zmniejszyć się do rozmiarów maleńkiego naczynia na oliwę czy perfumy?
Gdyby to jeszcze było niezależne od woli i trwające za każdym razem inaczej?
Odpowiedź przynosi Pani Flakonik.
Gdy przed wyjściem na zakupy nagle się kurczy, mąż wkłada ją do kieszeni i prowadzi do sklepiku, tam co prawda, wpada do szuflady z makaronem, jednak nie traci ducha i szczęśliwie wraca do siebie.
Psotny los zsyła kurczenie się na Panią Flakonik w najmniej spodziewanych momentach: gdy w święta ma podarować lalkę małej dziewczynce lub gdy ma upiec pierniki na szkolny kiermasz.
Dzielna, pogodna i pomysłowa Flakonik potrafi jednak odnaleźć się w każdej sytuacji, nawet najbardziej nietypowej.
Pełna humoru, swary, pozytywnego nastawienia do świata starsza pani przekuwa niepowodzenia w spektakularne zwycięstwa.
Duża sprawa, nie tylko w dorosłych, ale także dla małych odbiorców.
Świat z zupełnie innej perspektywy: stary, nieadekwatny, w dawnym stylu: z tradycyjnym podziałem ról, trącący myszką, nostalgią i niewątpliwym urokiem, właściwym staromodnym utworom.
https://ksiazniczkaa.blogspot.com/
Milutka opowiastka w formie krótkich „dobranockowych” rozdziałów dla mniejszych dzieci. W każdym razie moja sześciolatka z uwagą śledziła losy pani Flakonik, której zdarzało się zmienić nagle rozmiar w cokolwiek nieoczekiwanym kierunku, czyli z większego na mniejszy. Co ciekawsze, a założę się, że to właśnie dla dzieci jest cenne, o wiele lepsze przygody spotykały ją dokładnie wtedy, gdy wzrostem przypominała rzeczywisty rozmiar niewielkiego flakonika.
Przyznam szczerze, że Pani Flakonik uratowała nieco moją nadszarpniętą reputację. Przy jej rozmowie z patelnią, a potem z naleśnikami, moja żarliwa dyskusja z pralką, której świadkiem nieopatrznie była moja córka, wydała się jej w tym kontekście zdarzeniem akceptowalnym. Tym bardziej, że mi się jednak nie zdarza zmieniać rozmiaru, póki co.