Ja mam dziewczynę i pracę. Mam tych wszystkich ludzi, którym potrzebna jest pomoc, gest szacunku, ulotka albo ciepłe słowo, które da nadziej...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński5
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać339
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ana Uzelac
1
6,6/10
Pisze książki: publicystyka literacka, eseje
Od urodzenia zamieszkuję pogranicza.
Pierwsze przebiegało przez mieszkanie moich rodziców w wieżowcu na przedmieściach Belgradu. Na zewnątrz była Jugosławia, w domu zaś suwerennie panowała Polska. Dookoła języki mieszały się jak kawa z mlekiem.
Wraz z rozpoczęciem wojny na Bałkanach w moim życiu zjawiły się kolejne pogranicza. Ludzie cudzym życiem wytyczali granice tam, gdzie kiedyś były tylko rzeki i góry. „Gazeta Wyborcza” dała mi szansę przekraczać je i pisać dla jednej Ojczyzny o rozpadzie drugiej.
Potem przeprowadziłam się do Moskwy, poświęcając się polityce, ropie i odwiecznym polsko-rosyjskim nieporozumieniom jako korespondent Polskiej Agencji Prasowej.
Wkrótce zauważyłam, że tysiące kilometrów od granic państwowych też istnieją obszary pogranicza. Te najbardziej rozległe zamieszkiwali Rosjanie urodzeni w latach radzieckich i ich dzieci, nieznające i nierozumiejące już dawnych zjawisk i pojęć. Ludzie, którzy powinni byli być sobie najbliżsi, przez dramatyczne społeczne zmiany okazywali się obcymi, rozdzieleni przepaścią pokoleniową, na granicy realizmu i utopii, gdzie współistnienie i przenikanie się życia faluje jak znak nieskończoności.
Zrozumiałam, że ludzie są najważniejszym pograniczem – miejscem poznawania i godzenia odrębności – i napisałam tę książkę.
Potem w Amsterdamie zamieszkałam na granicy ziemi i wody – żywiołów jak nigdzie indziej na świecie nawzajem pogodzonych na pograniczu ufności w ludzki rozum i doświadczenie.
Pierwsze przebiegało przez mieszkanie moich rodziców w wieżowcu na przedmieściach Belgradu. Na zewnątrz była Jugosławia, w domu zaś suwerennie panowała Polska. Dookoła języki mieszały się jak kawa z mlekiem.
Wraz z rozpoczęciem wojny na Bałkanach w moim życiu zjawiły się kolejne pogranicza. Ludzie cudzym życiem wytyczali granice tam, gdzie kiedyś były tylko rzeki i góry. „Gazeta Wyborcza” dała mi szansę przekraczać je i pisać dla jednej Ojczyzny o rozpadzie drugiej.
Potem przeprowadziłam się do Moskwy, poświęcając się polityce, ropie i odwiecznym polsko-rosyjskim nieporozumieniom jako korespondent Polskiej Agencji Prasowej.
Wkrótce zauważyłam, że tysiące kilometrów od granic państwowych też istnieją obszary pogranicza. Te najbardziej rozległe zamieszkiwali Rosjanie urodzeni w latach radzieckich i ich dzieci, nieznające i nierozumiejące już dawnych zjawisk i pojęć. Ludzie, którzy powinni byli być sobie najbliżsi, przez dramatyczne społeczne zmiany okazywali się obcymi, rozdzieleni przepaścią pokoleniową, na granicy realizmu i utopii, gdzie współistnienie i przenikanie się życia faluje jak znak nieskończoności.
Zrozumiałam, że ludzie są najważniejszym pograniczem – miejscem poznawania i godzenia odrębności – i napisałam tę książkę.
Potem w Amsterdamie zamieszkałam na granicy ziemi i wody – żywiołów jak nigdzie indziej na świecie nawzajem pogodzonych na pograniczu ufności w ludzki rozum i doświadczenie.
6,6/10średnia ocena książek autora
35 przeczytało książki autora
23 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Andriej: Mama mówi, że dawniej było więcej duchowości w życiu, a teraz niby wszyscy tylko uganiamy się dla pieniędzy. I że oni żyli godniej ...
Andriej: Mama mówi, że dawniej było więcej duchowości w życiu, a teraz niby wszyscy tylko uganiamy się dla pieniędzy. I że oni żyli godniej i bezpieczniej, bo tego nie musieli robić. I jeszcze mówi, że mieć pieniądze w naszych czasach to amoralne. Wyobrażasz sobie coś takiego?! A ja jej mówię: mamo, pieniądze to dzisiaj wszystko. Bezpieczeństwo, godność, moralność. I wolność. Jedyna, jaka istnieje.
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Dzieci z Putino Ana Uzelac
6,6
Dobra pozycja, pomimo tego że do najnowszych nie należy (2004 rok). W tym przypadku czas raczej nie odgrywa większej roli, albowiem autorka skupia się na życiu młodych ludzi, którzy w zasadzie czas komunizmu ZSRR znają jedynie z opowieści rodziców i dziadków. Przekrój młodego społeczeństwa rosyjskiego jest bardzo różnorodny. I choć nie wnosi nic specjalnie odkrywczego (wielu reporterów porusza podobne problemy),to jednak polecam lekturę. Szczególnie tym, którzy nie mając ochoty na zgłębianie historyczno-politycznych problemów „demokratycznej” Rosji, mają jednocześnie apetyt na poznanie życia młodego pokolenia tego kraju.
Autorka nie analizuje, nie komentuje ani w żaden sposób nie ustosunkowuje się do przedstawianej przez siebie rzeczywistości. Bardzo trafnie potrafi jednak wyłuskać i podkreślić najskrytsze marzenia, dążenia i zapatrywanie na przyszłość swoich rozmówców - sami bohaterowie nie zawsze potrafili się określić ani nazwać tego, co udało się autorce.
Dodatkowy plus za ostatni reportaż o MGIMO (Moskiewski Państwowy Instytut Stosunków Międzynarodowych). Wszystkim zaczytanym w Rosji polecam tę książkę chociażby ze względu na ostatni rozdział!