Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Artur Machlowski
2
7,4/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,4/10średnia ocena książek autora
109 przeczytało książki autora
197 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Pan Brat - czyli szlachcica sarmackiego opisanie
Michał Mochocki, Artur Machlowski
7,5 z 2 ocen
7 czytelników 0 opinii
1020
Najnowsze opinie o książkach autora
Dzikie Pola: Rzeczpospolita w ogniu Jacek Komuda
7,4
Panie i Panowie, pewnie zastanawiaćie się jaką opinię można napisać podręcznikowi do gry fabularnej? Oto świetnemu podręcznikowi można napisać tylko świetną opinię!
Autorzy podręcznika ubzdurali sobie w głowach stworzyć grę fabularną osadzoną w realiach Rzeczpospolitej XVII, poczytali źródeł, postudiowali materiałów muzealnych, pewnie odbyli kilka wycieczek turystyczno - krajoznawczych i co im z tego przyszło?
A to, że w przystępny sposób, ze swadą i zwadą, pokazali, że można uczyć historii w sposób wspaniały. Komuda wsadził cały talent pisarski w przedstawienie broni, zbroi, dworu, krain, obyczajów i ludzi. Czytając ma się wrażenie, że czas się cofnął, archaiczny język jest żywy i barwny, przez cały czas ma się wrażenie dialogu z osobą oczytaną i inteligentną przedstawiającą świat widziany oczami szlachty a nie matematykiem tworzącym wzory i twierdzenia na własny użytek. Rzeczypospolita jawi się nie jako kraj w którym Pan znęca się na Chamem, ale jako miejsce gdzie każdy mający trochę oleju w głowie i chęci jest się w stanie wybić. Podręcznik czyta się jak powieść i co ciekawe czytanie wciąga a po skończeniu ma się wrażenie niedosytu. Gdzie się podziała owa Wielka Rzeczypospolita gdzie prawem i lewem dochodziło się swoich praw? Gdzie kraj, gdzie barwne postacie?
No ale zaraz odezwie się ktoś: jak to przecież Liberum Veto, przekupstwo, niegodziwość, gnębienie słabszego, warcholstwo, pijaństwo, zajazdy i najazdy, wojny. Owszem ale to tylko część tego wspaniałego imperium Sarmackiego. To tylko wycinek firmowany pewnie przez: Żydokomunę, Masonerię, Moskwę, Brukselę i innych pludraków i fałszywych Lutrów i Kalwinów, którzy razi widzą, że Polacy uczą się, że nic wielkiego nie dokonali a na ich koncie zapisuje się same wielkie porażki, klęski i nie mające szans na zwycięstwo powstania. Nikt uczciwie nie uczy Wielkiej Historii: Kłuszyna, Chocimia, Kircholumu, Wiednia, Parkan. Ani słowa o Polskiej załodze na Kremlu, o zajęciu Moskwy, czy o Polskiej Carycy. Ani słowa o tolerancji religijnej. Bo i po co? Lepiej niech polaczki cicho siedzą i chłopską robotą się zajmą a my im z Brukseli czy Moskwy już historię napiszemy. Że niby oni nic i nigdy nie dokonali. Niech głupi będą bo takimi łatwiej się rządzi. Oj ludzie zachwycamy się Wersalem czy inną Wenecją, podczas gdy własnej historii i zabytków nie znamy.
O i to są przyczyny upadku Wielkiej Rzeczypospolitej, mieszanie się potęg w wewnętrzne sprawy a nie warcholstwo i swawola.
No i jeszcze jedno: dziwimy się pijanym kierowcom, rozbojom, napadom czy zwykłym kibolskim ustawkom. NIE MÓWIĘ, ŻE TO JEST DOBRE. ALE NA BOGA MY TO MAMY WE KRWI. Prali się nasi pradziadowie to i my prać się będziem, z konia po pijanemu kark skręcić? To i pijanym samochód poprowadzę. Sąsiada najechać bo go nie lubię to jak kiboli z przeciwnej drużyny na stadionie prać. Burdę w dyskotece wywołać - to samo po mszy, w karczmach i zajazdach pradziadowie robili. I tylko dobrze, że sztuka władania szablą jakoś nam się zapomniała bo i dziś kto żyw sam by nosa z domu nie wychylił.
Oj były czas.
Jacka Komudę na ministra edukacji obwołać co by nas jasno w szkołach zaczęli uczyć o tym czegośmy dokonali, a wnioski na co nas stać sami wyciągniemy.
I taka to oto recenzja podręcznika do gry fabularnej się napisała.