brytyjska pisarka, twórczyni współczesnej literatury dziewczęcej, nastawionej bardziej na rozrywkę, niż moralizatorstwo.
Jako pisarka zadebiutowała stosunkowo późno, bo w wieku 37 lat (1905 rok),książką A Terrible Tomboy. Wcześniej, zainteresowana walijską mitologią, pisywała na jej temat dla lokalnych gazet. Popularność przyniosła jej druga książka, z roku 1906, The Fortunes of Phillipa. Cechą charakterystyczną i odróżniającą ją od współczesnych jej pisarek jest fakt, że nie tworzyła serii książek. Każda z jej powieści stanowi odrębną całość i żadna z nich nie doczekała się swojej kontynuacji.
W Polsce, z książek Brazil znane są trzy - Złote szkolne czasy (Jean’s Golden Term),Przyjaciółki (Bosom Friends),Najmilsze dziewczątko (The Nicest Girl in the School) oraz Opowieści złotych lat.
Bohaterka powieści, dwunastoletnia Janeczka, podróżuje po Europie wraz z ciocią i wujkiem - malarzami utrwalajácymi na płótnach różne zakątki Starego Kontynentu. Pewnego razu wszyscy przenoszą się na pół roku do Kornwalii, a Janka zaczyna uczęszczać do szkoły. Przeżywa wiele przygód i próbuje odkryć tajemnicę swego pochodzenia.
W dzieciństwie nie byłam w stanie przeczytać tej ksiąźki w całości, ponieważ szybko mnie znudziła. Przeczytałam ją teraz i stwierdzam, że jest zbyt monotonna jak na gusty współczesnych czytelniczek ( właśnie do dziewczyn jest adresowana). Angela Brazil była bardzo popularna w Polsce w latach trzydziestych, dziś jest w naszym kraju zapomniana. Jej styl pisania był bardziej nastawiony na rozrywkę niż umoralnianie.
Ciekawe są na pewno stare podania kornwalijskie, które autorka umiejętnie wplotła w fabułę. W przeszłości zarzucano Angeli Brazil, że bohaterki swoich książek czyniła lesbijkami (mimo, że nigdy nie napisała tego wprost),świadczyć o tym miał fakt, że jej bohaterki często całowały się w policzek. Uważam, że to nadinterpretacja.
W życiu czasami zapominamy, że na wypowiadane słowa powinniśmy bardzo uważać, a jeszcze bardziej na pragnienia i marzenia, ponieważ mogą się one spełnić. Nie ma nic złego w realizacji snów o lepszej przyszłości, jeśli są dla nas dobre. Czasami te spełniające się marzenia przerastają nas i przerażają. Między innymi o tym dowiadujemy się z książki „Przyjaciółki” brytyjskiej pisarki Angelii Brazil.
Akcja powieści toczy się w dwudziestowiecznej Anglii. Trójka rodzeństwa traci opiekunów (ojca i macochę). Nowa sytuacja zmusza ich do całkowitego przebudowania swojego życia. Urszula (najstarsza) pracuje w biurze jako maszynopisarka, Joanna zostaje pensjonarką w szkole, do której dotychczas normalnie uczęszczała, a brat trafia do biura wujka, gdzie pod okiem zarządcy ma szkolić się na prawnika. Pan Brown (zarządca w biurze wuja) jest jednak bardzo antypatyczną postacią, przez którą chłopak coraz bardziej zniechęca się do i tak nielubianego zawodu. Pewnego dnia ucieka…
Joanna jako dawna uczennica szkoły, ale nowa pensjonariuszka jest traktowana gorzej przez inne pensjonariuszki. Na szczęście nie jest jedyną nową mieszkanką szkoły. Los na jej drodze stawia zagubioną Molly, którą ojciec zostawił wyjeżdżając w interesach. Podczas wakacyjnej podróży dowiaduje się o śmierci ojca, a jej walizka zostaje zagubiona, przez co nie może potwierdzić swojej tożsamości i uzyskać prawa do majątku ojca.
Osieroconą i biedną Molly przygarnia trójka sierot, którzy jakoś sobie radzą. W czasie jednej z wypraw Molly ogląda posiadłość i zamek będący siedzibą rodu Ashbych. Dziewczynka, mimo złej sławy rodu i ich posiadłości, dzieli się z przyjaciółką pragnieniem posiadania owej, niezwykłej budowli. A że pragnienia się spełniają to i jej zostaną w bardzo dziwny sposób spełnione.
Książka ta jest historią o prawdziwej przyjaźni i pomaganiu słabszym. Pisana lekkim językiem i bez rozbudowanych opisów przyrody. Dobra lektura dla dorastających dziewczyn i wszystkich, którzy pragną przenieść się w inny świat.