(...) jest dużo takich, którzy przeszli przez ruskie wojsko i jak padnie rozkaz, to gotowi rąbać nawet własnego brata.
Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant11
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Bolesław Mrówczyński
Źródło: okładka książki "Plama na złotej puszczy"
17
6,8/10
Urodzony: 22.07.1910Zmarły: 19.11.1982
Polski pisarz powieści podróżniczo-przygodowych o charakterze historycznym.
W 1929 zdał maturę i rozpoczął studia na filologii klasycznej Uniwersytetu Warszawskiego (UW),które przerwał z powodu trudnych warunków materialnych. Następnie podjął naukę na Studium Socjologicznym w Łodzi. Równocześnie pracował zarobkowo i społecznie. Był sekretarzem Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego (1929-1930),kierownikiem Biblioteki Młodzieży Polskiej w Łodzi (1929-1934),kierownikiem obwodu Polskiego Związku Zachodniego na województwo łódzkie i powiat częstochowski.
Pracował również społecznie jako sekretarz wojewódzki w Towarzystwie Pomocy Polonii Zagranicznej, w Towarzystwie Pomocy Dzieciom i Młodzieży Polskiej w Niemczech oraz w łódzkim Komitecie Funduszu Szkolnictwa Polskiego za Granicą. Brał udział w prowadzeniu Społecznych Uniwersytetów Powszechnych i Ruchomych Uniwersytetów Ludowych.
W 1931-1934 kierownik łódzkiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Więźniami "Patronat".
Od 1936 publikuje anonimowo artykuły poświęcone problematyce ludności polskiej w Niemczech w Ilustrowanym Kurierze Codziennym, dziennikach łódzkich i w biuletynie Polska Agencja Zachodnia. Pierwsze artykuły podpisane nazwiskiem ogłosił w 1938 na łamach czasopisma "Wychodźca". W 1937-1939 studiował historię na UW.
W czasie wojny pracował w Wydziale Zdrowia Rady Głównej Opiekuńczej (RGO) w Warszawie, biorąc udział w konspiracji w szeregach Gwardii Ludowej. Po zakończeniu wojny powrócił do Łodzi, gdzie od marca do września 1945 był zastępcą sekretarza generalnego Polskiego Związku Zachodniego. Uczestniczył w organizowaniu wielu łódzkich instytucji społecznych i naukowych, m.in. Studium Dziennikarskiego, Społecznych Uniwersytetów Robotniczych, Komitetu Przyjaciół Warmii i Mazur, Zachodniej Agencji Prasowej.
W 1947 wraca do Warszawy, gdzie pełni funkcję dyrektora Ligi do Walki z Rasizmem (1947-1949) i współredaktora miesięcznika Prawo Człowieka. W latach 1950-51 był współpracownikiem Biura Kongresu Nauki Polskiej, sekretarzem Komisji Organizacyjnej Międzynarodowych Targów w Poznaniu (1950),redaktorem wydawnictw pamiętnikarskich w Komendzie Zlotu Młodych Pracowników (1952) oraz sekretarzem, a następnie przewodniczącym Komisji Propagandy Międzynarodowego Wyścigu Pokoju (1954-1957)
Od roku 1955 rozwijał twórczość literacką jako prozaik i autor utworów dla młodzieży. Utwory prozatorskie drukował m.in. na łamach czasopisma Świat Młodych (1956-1957). W 1958 został członkiem ZLP i Polskiego Pen Clubu. W 1981 otrzymał nagrodę Prezesa Rady Ministrów za twórczość dla dzieci i młodzieży.
Mrówczyński akcję swoich powieści osadzał zazwyczaj w kolorycie Dzikiego Zachodu, wojen krzyżackich czy Wielkiej Emigracji. Duży wpływ na jego twórczość mieli tacy autorzy jak choćby Henryk Sienkiewicz czy Władysław Umiński.
Mrówczyński pisał swe utwory w duchu czysto pozytywistycznym. Charakteryzowała je praca u podstaw oraz takie wartości jak patriotyzm, waleczność, braterstwo, wiara, honor i pracowitość. Krytykował nieuctwo i pazerność a w złotą oprawę stawiał ciężką pracę, którą uznawał za klucz ludzkiej doskonałości. Pochwalał lgnięcie do edukacji a również odwagę i "lwie serce".
Do jego najważniejszych dzieł należą: dylogia "Miecz kagenowy; opowieść o Kryście, niekoronowanej królowej Zachodniego Pomorza" w której skład wchodzi "Armia milcząca" i "Dni chwały", "Człowiek bez nazwiska. Powieść historyczna z XIX wieku", "Tętniący step", "Bitwa o Pilarzinho", "W poszukiwaniu tajemniczego Bajongu", "Droga wśród skał" czy "Plama na Złotej Puszczy", oraz oczywiście "Lew Sezostrysa" opowieść o Jussufie-Adze, polskim obrońcy Akry
W 1929 zdał maturę i rozpoczął studia na filologii klasycznej Uniwersytetu Warszawskiego (UW),które przerwał z powodu trudnych warunków materialnych. Następnie podjął naukę na Studium Socjologicznym w Łodzi. Równocześnie pracował zarobkowo i społecznie. Był sekretarzem Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego (1929-1930),kierownikiem Biblioteki Młodzieży Polskiej w Łodzi (1929-1934),kierownikiem obwodu Polskiego Związku Zachodniego na województwo łódzkie i powiat częstochowski.
Pracował również społecznie jako sekretarz wojewódzki w Towarzystwie Pomocy Polonii Zagranicznej, w Towarzystwie Pomocy Dzieciom i Młodzieży Polskiej w Niemczech oraz w łódzkim Komitecie Funduszu Szkolnictwa Polskiego za Granicą. Brał udział w prowadzeniu Społecznych Uniwersytetów Powszechnych i Ruchomych Uniwersytetów Ludowych.
W 1931-1934 kierownik łódzkiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Więźniami "Patronat".
Od 1936 publikuje anonimowo artykuły poświęcone problematyce ludności polskiej w Niemczech w Ilustrowanym Kurierze Codziennym, dziennikach łódzkich i w biuletynie Polska Agencja Zachodnia. Pierwsze artykuły podpisane nazwiskiem ogłosił w 1938 na łamach czasopisma "Wychodźca". W 1937-1939 studiował historię na UW.
W czasie wojny pracował w Wydziale Zdrowia Rady Głównej Opiekuńczej (RGO) w Warszawie, biorąc udział w konspiracji w szeregach Gwardii Ludowej. Po zakończeniu wojny powrócił do Łodzi, gdzie od marca do września 1945 był zastępcą sekretarza generalnego Polskiego Związku Zachodniego. Uczestniczył w organizowaniu wielu łódzkich instytucji społecznych i naukowych, m.in. Studium Dziennikarskiego, Społecznych Uniwersytetów Robotniczych, Komitetu Przyjaciół Warmii i Mazur, Zachodniej Agencji Prasowej.
W 1947 wraca do Warszawy, gdzie pełni funkcję dyrektora Ligi do Walki z Rasizmem (1947-1949) i współredaktora miesięcznika Prawo Człowieka. W latach 1950-51 był współpracownikiem Biura Kongresu Nauki Polskiej, sekretarzem Komisji Organizacyjnej Międzynarodowych Targów w Poznaniu (1950),redaktorem wydawnictw pamiętnikarskich w Komendzie Zlotu Młodych Pracowników (1952) oraz sekretarzem, a następnie przewodniczącym Komisji Propagandy Międzynarodowego Wyścigu Pokoju (1954-1957)
Od roku 1955 rozwijał twórczość literacką jako prozaik i autor utworów dla młodzieży. Utwory prozatorskie drukował m.in. na łamach czasopisma Świat Młodych (1956-1957). W 1958 został członkiem ZLP i Polskiego Pen Clubu. W 1981 otrzymał nagrodę Prezesa Rady Ministrów za twórczość dla dzieci i młodzieży.
Mrówczyński akcję swoich powieści osadzał zazwyczaj w kolorycie Dzikiego Zachodu, wojen krzyżackich czy Wielkiej Emigracji. Duży wpływ na jego twórczość mieli tacy autorzy jak choćby Henryk Sienkiewicz czy Władysław Umiński.
Mrówczyński pisał swe utwory w duchu czysto pozytywistycznym. Charakteryzowała je praca u podstaw oraz takie wartości jak patriotyzm, waleczność, braterstwo, wiara, honor i pracowitość. Krytykował nieuctwo i pazerność a w złotą oprawę stawiał ciężką pracę, którą uznawał za klucz ludzkiej doskonałości. Pochwalał lgnięcie do edukacji a również odwagę i "lwie serce".
Do jego najważniejszych dzieł należą: dylogia "Miecz kagenowy; opowieść o Kryście, niekoronowanej królowej Zachodniego Pomorza" w której skład wchodzi "Armia milcząca" i "Dni chwały", "Człowiek bez nazwiska. Powieść historyczna z XIX wieku", "Tętniący step", "Bitwa o Pilarzinho", "W poszukiwaniu tajemniczego Bajongu", "Droga wśród skał" czy "Plama na Złotej Puszczy", oraz oczywiście "Lew Sezostrysa" opowieść o Jussufie-Adze, polskim obrońcy Akry
6,8/10średnia ocena książek autora
253 przeczytało książki autora
292 chce przeczytać książki autora
5fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Tętniący step
Bolesław Mrówczyński
Cykl: Bartochowie (tom 3)
7,1 z 20 ocen
54 czytelników 3 opinie
1983
Osada nad Srebrnym Potokiem
Bolesław Mrówczyński
Cykl: Bartochowie (tom 2)
7,2 z 22 ocen
42 czytelników 1 opinia
1981
Bitwa o Pilarzinho
Bolesław Mrówczyński
Cykl: Bartochowie (tom 1)
7,0 z 20 ocen
45 czytelników 1 opinia
1981
Człowiek bez nazwiska. Żołnierz nieznany t.1
Bolesław Mrówczyński
6,0 z 1 ocen
3 czytelników 0 opinii
1964
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
- Widocznie nie spotkał się pan z nami dotychczas - rzekł chłodno - i dlatego o wielu rzeczach pan nie wie. Chcę więc przestrzec życzliwie. ...
- Widocznie nie spotkał się pan z nami dotychczas - rzekł chłodno - i dlatego o wielu rzeczach pan nie wie. Chcę więc przestrzec życzliwie. Gdy na pozycji bojowej Polak wywiesza swój sztandar, lepiej go nie zaczepiać. Zginąć na niej może. Na pewno się jednak nie podda.
2 osoby to lubiąZawsze lepiej przecenić nieprzyjaciela niż go nie docenić, a przy tym nie zakładaj nigdy, że on od ciebie jest głupszy.
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Lew Sezostrysa Bolesław Mrówczyński
8,2
Wśród tysięcy Polaków, którzy opuścili kraj po upadku powstania listopadowego, znajdowali się żołnierze i oficerowie, generałowie i politycy, wielcy uczeni i nasi najwięksi poeci. Byli wśród nich ludzie wybitni. O niektórych z nich pozostały wspomnienia, o większości wiemy, niestety niewiele. Niejeden naprawdę dzielny człowiek przepadł dla historii na zawsze. Zdarzają się jednak szczęśliwe przypadki. Ktoś, u nas zupełnie zapomniany, ukazuje się niespodzianie jako wspaniała postać w dziejach innego narodu. Obcy ludzie sławią jego czyny i bohaterstwo, składając mu hołd. Do takich właśnie postaci należy podpułkownik August Szulc, major z Korpusu Inżynierów wymieniony w rozkazie generała Skrzyneckiego z lipca 1831 r. i tym samym rozkazem awansowany na podpułkownika. Tenże sam oficer, występujący tym razem pod imieniem Jussuf-aga, jest jednym z bohaterów książki Aime Vingtrinniera sławiącego obrońców Akry przed połączonymi flotami: angielską, austriacką i turecką. Między innymi o tym właśnie opowiada Bolesław Mrówczyński na stronach tej powieści. Za wolność waszą i naszą - dla niego to nie był frazes, tak żył i tak walczył wpierw o niepodległość Polski, potem o niepodległość Egiptu, swej przybranej ojczyzny. Intrygi wielkich mocarstw, karbonariusze, legendy starożytnego Egiptu i błysk szabli oficera prowadzącego szarżę egipskiej kawalerii. Na ten błysk, pozornie bezładny atak zmienia się w śmiercionośną lawinę obracającą w perzynę wszystko co stanie jej na drodze. To dlatego Napoleon powiedział o polskich szwoleżerach :"pijcie jak Polacy i bijcie się jak Oni".
Nie pamiętam, kiedy przeczytałem tę książkę pierwszy raz. To było dawno temu, datę mógłbym wpisać "z czapy", ale coś tak mi się kojarzy, że będąc jeszcze pacholęciem w podstawówce uczestniczyłem w likwidacji biblioteki sąsiadującej szkoły. I w trakcie tej "likwidacji" siedziałem już na pace ciężarówki i wyrzucałem z niej co popadnie, a potem zbierałem i odnosiłem do domu. I w ramach tego "co popadnie" znalazł się "Lew Sezostrysa" i oczywiście przeczytałem - nie raz - i oczywiście w nieustającym ciągu przeprowadzek straciłem ją z oczu na wiele, wiele lat. Ale od czego są aukcje internetowe ;) Znalazłem, wylicytowałem, zapłaciłem, odebrałem z poczty i przytuliłem jak najcenniejszy skarb. I znowu ją przeczytam, ba przeczyta ją również mój dziewięcioletni syn, a jak nie zechce, to przywiążę go do krzesła i przeczytam mu ją na głos. Bo to jest fantastyczna powieść!!! I do dziś mam przed oczami "tamto" wydanie, bez okładek, bez początku i z fragmentem końca i z treścią, która na tyle zapadła mi w pamięć, że odnalazłem ją w nieprzebranych internetowych zasobach wpisując w wyszukiwarkę wszystkie frazy jakie tylko przychodziły mi do głowy. A teraz - z niekłamaną przyjemnością - wprowadziłem ją na ten portal i polecam, polecam, polecam. I znowu ją przeczytałem :)
Plama na Złotej Puszczy Bolesław Mrówczyński
6,0
Tekst socrealistyczny, namolnie dydaktyczny.
Zastęp harcerski obozuje krótko po wojnie na Mazurach. Ziemie Odzyskane. Ludzi mało. Przesiedleńcy i miejscowi Mazurzy, traktowani przez "nowych" bardzo źle, jak zdrajcy, kolaboranci albo po prostu Niemcy. Harcerze "odkrywają" puszczę, dbają o nią, pomagają ludziom tu żyjącym i próbują zmienić złe relacje panujące między nimi. Wykorzystując swoje harcerskie umiejętności prowadzą śledztwo dotyczące podpalenia lasu i pomagają uwolnić od oskarżeń niewinnego, starego i zasłużonego dla "polskiej sprawy" Mazura (dawnego członka Związku Polaków w Prusach Wschodnich).
Fabuła ambitna, jednak zbyt dydaktyczna. Ci harcerze tacy perfekcyjni, tacy idealni w swoich poglądach, zachowaniu i działaniu. Aż to razi. Przeżyłem na obozach harcerskich kawał życia, to wiem ;)