Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Pietro de Paoli
1
6,5/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
41 przeczytało książki autora
32 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Watykan 2035 Pietro de Paoli
6,5
Długo szukałam ksiązki "innej niz wszystkie", która potrafi oderwać od rzeczywistości i na trafilam na tą książkę. Rozczarowałam się. Przez pierwsze 100 stron bardzo ciężko mi było przebrnąc. Później było już trocę lepiej. Książka bardziej filozoficza, dlatego może mnie nie porwała. Były momenty, które naprawdę potrafiły wciągnąć, ale to tylko momenty.
Watykan 2035 Pietro de Paoli
6,5
Wyjątkowa książka anonimowego autora, przedstawionego nam czytelnikom jako wysokiego rangą dostojnika Watykańskiego. Jestem przekonany, że każdy powinien ją przeczytać.
Teoretycznie to jest powieść, biografia świętego przyszłości, inżyniera Giuseppe Lombardiego, męża, ojca dwóch córek, duchownego nowych czasów, teologa i filozofa, a wreszcie papieża Tomasza I, dwukrotnego laureata pokojowej nagrody Nobla, za pojednanie Palestyńsko- Izraelskie, a przez to również dialog międzyreligijny, bo wchodziła przecież w grę opieka nad miejscami świętymi, dla kilku religii, a które jak wiadomo przynajmniej od polowy poprzedniego stulecia są na beczce prochu, więc niełatwo tutaj nawet o wysadzenie ściany płaczu, czy poważne uszkodzenie meczetu ważnego dla Islamu. Właśnie w ten dialog w które przyszły papież miał wkład. Co ciekawe jest tu przedstawione, że często szybciej potrafił się porozumieć z Islamem niż z chrześcijanami. Myślę, że chodzi tu o obalenie pewnego stereotypu, że z Islamem nie należy rozmawiać za pomocą kul karabinowych, czołgów, bomb itd...
Autor stara się przekonać, niezależnie do tego jak to jest dla nas ludzi Zachodu, trudne, niewyobrażalne, że można, a nawet trzeba ze światem islamskim dialogować. Ta książka to nie jest typowa biografia, nie dlatego, że jest fikcyjna, ale istotniejsza jest problematyka wiary i kierunku w jakim podążąć będzie Kościół w najbliższych dziesięcioleciach?
W książce zawartych jest mnóstwo pytań natury filozoficznej i teologicznej i jednocześnie pytanie czy Kościół musi odpowiadać na nie tak jak do tej pory. Czy są możliwe jakieś zmiany?, jakieś reformy?, i co ważne, jakie to będzie miało wpływ zarówno na instytucję Kościoła?, jak i pojedynczych wiernych? Czyli mamy kolejne pytania.
Autor napisał również sporo o świecie allternatywnym I połowy XXI wieku, a więc przewidywań jak mogą potoczyć się pewne procesy historyczne, polityczne, społeczne, a związku z tym jaka powinna być w tym rola Kościoła. To wszystko sprawia, że czytelnik ma do czynienia z interesującą książka, choć trudno mi powiedzieć czy takie zmiany jak proponuje autor są realne, czy możliwa jest, w tak krótkim czasie, a więc jeszcze za naszego życia, tak gruntowna reforma Kościoła? Myślę, że jest to swego rodzaju prowokacja intelektualna, przyczynek do dyskusji i polemik na niełatwe przecież tematy wiary.
Co ciekawe książka jest napisana zadziwiajaco przystępnie, ale warto tą ksiażkę przeczytać w skupieniu, starać się wychwycić z niej jak najwięcej, wrócić z raz czy dwa, bo po kolejnym przeczytaniu odbiera się ja zupełnie inaczej, a to przez to, że refleksje tam zawarte są niezwykle głębokie. Jest to bardzo mądra książka, ponieważ problemy nie są przedstawione w formie typowego dyskursu naukowego, czytelnego dla środowisk akademickich, ale zrozumiałe dla przeciętnego czytelnika. To jest duży walor tej książki i wielka sztuka napisać tak głęboką i wartosćiową ksiażke w tak komunikatywnym stylu. Ja miałem wrazęnie, że to jest rodzaj rozmowy z czytelnikiem.
Polecam *
Ad.
* Tutaj adnotację warto zamieścić ( rok 2015, pontyfikat papieża Franciszka ) Chodzi o to, że w książce pojawia się motyw, że papież Benedykt XVI ogłosi rezygnację. Jasne, że można się domyślać, że duchowny dostojnik nie chciał szefowi podpaść to po pierwsze, a po drugie, zapewne to mu lepiej pasowało do koncepcji literackiej. Ale jednak sam fakt, że coś takiego się pojawiło i to na początku pontyfikatu papieża Benedykta XVI, kiedy książka była pisana, warty jest odnotowania. Świadczy to o wybitnych zdolnościach analitycznych autora.