- ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
- ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
- Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
- Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Lucyna Krzemieniecka
Od 1928 r. poświęciła się wyłącznie pisaniu dla dzieci i młodzieży, opublikowała m.in: "Idzie Nowy Roczek" (1930),"Bajdy ciotki Adelajdy" (1932),"Cudowne okulary" (1932),"Przygody Gapcia" (1934),oraz "Z przygód krasnala Hałabały" (1936). W czasie okupacji niemieckiej mieszkała w Warszawie, po zakończeniu II wojny światowej mieszkała do 1948 w Łodzi po czym wróciła do Warszawy. Współpracowała m.in. z czasopismami "Płomyk", "Płomyczek", "Słonko", "Iskierka", "Świerszczyk", a także z Polskim Radiem i teatrem "Baj". Zmarła w 1955 r.,
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
[sójki] Ledwo uleciały kawałeczek poza baby Saby ogródeczek, aż tu patrzą, las stoi, a na leśnym zrębie dąb przy dębie. - Zatrzymajmy się tu...
[sójki] Ledwo uleciały kawałeczek poza baby Saby ogródeczek, aż tu patrzą, las stoi, a na leśnym zrębie dąb przy dębie. - Zatrzymajmy się tu trochę [...] I... frr, sfrunęły wraz z krasnalem na leśny zrąb, gdzie rósł koło dębu dąb. Tam, jak się sójki rozsiadły, jak się żołędzi najdły, to im się i podróży odechciało [...]. [wróbel do Hałabały] - Cier, cier, cier, toć to wiedzą we wsi małe dzieci, że sójka za morze nigdy nie poleci. Tylko tak się wybiera bez końca. Lecz niech krasnal nie żałuje zamorskiego słońca. Ja mam swoją wróblową zasadę, że z kraju nigdy i nigdzie nie jadę. Toć i u nas ładnie, gdy śnieżny puszek spadnie, gdy na pola, lasy, chatki pospadają białe płatki. A choć w dziób szczypie zima, lecz się jakoś ją przetrzyma.