Ostatni Powiernik Pierścienia. Tom 1 Kiryl J. Yeskov 6,0
ocenił(a) na 67 lata temu A co jeśli wam powiem, że w tej książce Sauron to imię dynastyczne, trolle i orkowie to formacje bojowe i normalni ludzie, a Mordor jest po prostu krajem, który zapoczątkował rewolucję przemysłową? A i Mordor nie był agresorem, jedynie stoi na straży godności człowieka? Odpowiedź jest jedna: Odłóż tą flachę!
Ale jest pisarz, który podjął się napisania książki, która opowiada o perypetiach paru osób po wojnie o Pierścień. Jak nie-wszyscy wiemy Mordor jest krajem bezrolnym. Nic tam nie rośnie. A czy kraj, który jest zależny od dostaw żywności może być zagrożeniem - zastanawia się pewien czarodziej. Jednakże Mordor jest krajem nauki, alchemii, metalurgi i magii. A to nie podoba się zacofanym sąsiadom...
Ksiązzka napisana dynamicznie, choć zdarzyło się parę drętwych momentów, dobre wykłady o siłach w Śródziemiu, nieźle napisani bohaterowie, zaskakujące wzloty akcji - książka zasługiwałaby na wyższą ocenę, gdyby nie:
- podział 600 stronicowej książki na dwie części
- napis na odwrocie książki "Tolkien się mylił" - no tak w końcu stworzył ogromny świat, z wieloma rasami i odłamami, z przeogromną mitologią, opartą na prostym algorytmie źli vs dobrzy i wierzeniach Celtów i on według "niektórych miłośników fantasy" się mylił. Bo... tak!
- Brak epickiego rozmachu z tworzeniem świata (choć autor próbował)
- brak głębi, zbyt ulotne przedstawienie racji obu stron, powodów do konfliktu, potraktowana po macoszemu sprawa z pierścieniem.
Ogólnie książka niezła, sięgnę po drugi tom, by zobaczyć jak się rozwinie wątek Aragorna i co będzie dalej.
Polecam nie tylko dla fanów Tolkiena
6/10