Mandaloriańska Zbroja Kevin Wayne Jeter 6,0
ocenił(a) na 69 lata temu Powieść zaczyna się dość interesująco. Przenika się w wielu momentach z opowiadaniem o Boba Fettie, który uwolnił się z paszczy Sarlacca - co mi się akurat bardzo spodobało. Ponadto powieść wielokrotnie nawiązuje do kinowych epizodów, zwłaszcza "Nowej nadziei" oraz "Powrotu Jedi". Niestety wszystko ładnie wygląda na papierze. Ponieważ dość szybko dochodzimy do wniosku, że Jeter pisze strasznie smętne powieści. Akcja mu nie wychodzi, a nawet gdy już o niej pisze, to jest ona przeplatana setkami stron opisów. Poważnie - to się czyta bardzo ciężko.
Dla mnie najciekawszym wątkiem tego tomu była intryga Xizora. Książę Fallenów pojawia się w otoczeniu Imperatora i Vadera kilka razy. Spotkanie, które przeprowadzają jest fascynujące, ale to zaledwie kilka rozdziałów tej 288 stronicowej książeczki. Reszta mnie nudziła niemiłosiernie. Muszę tu od razu podkreślić, że budowa powieści jest nietypowa. Akcja przeskakuje w czasie. Zaczynamy w czasie teraźniejszym, a potem skaczemy wstecz, i jeszcze dalej wstecz. I tak na przemian. Męczące to.
Nie spisuję cyklu na straty. Bynajmniej! "Trylogia Łowców" to kolejne powieści, które rozszerzają wydarzenia znane z klasycznej trylogii. Intryga opracowana na potrzeby powieści jest znaczna i nie ulega wątpliwości, że jest przemyślanym majstersztykiem. Niestety sposób opisania jej jest niezwykle męczący i tylko naprawdę wytrwali fani zapewne dotrwają do końca.
Przede wszystkim w trylogii chodzi o Boba Fetta, a także o Gildię Łowców Nagród. Jest to historia bliżej nieznana z filmów, ale pojawiają się w niej postacie drugoplanowe z filmów jak Bossk, Boba Fett, Zuckuss, Vader, Imperator. Dodatkowo mamy w niej Dengara, Neelah, Xizora i Kuata. No i oczywiście perspektywy na kolejne dwa tomy kosmicznej i podłej intrygi oraz wielu ciosów poniżej pasa tak bardzo w stylu Imperatora Palpatine'a.