Inspektor Wołeczek i Żar Czungpalarmy Andrzej Graul 7,9
ocenił(a) na 824 tyg. temu To jest debiut?! To jest debiut! Powieść dla wszystkich, którzy kochają literaturę. Powieść, w której może wydarzyć się wszytko. Powieść, która nie ma granic, która łamie wszelkie konwencje i konwenanse. To triumf wyobraźni, oczytania, bycia w świecie. Coś niesamowitego! Przeżyłam niesamowicie przyjemną przygodę podążając za Inspektorem Wołeczkiem, jego ścieżki były tak pokręcone, że nie sposób było przewidzieć kolejne jego ruchy. Był przesyt, było dużo formy, ale i dużo teści. Był absurd totalny i śmiechu co strona też było co niemiara. Fabuła powieści jest tak odjechana, że ciężko przewidzieć kolejne zdarzenia, a zdradzić choć cokolwiek, to jak odebrać wam przyjemność z czytania i rozwiązywania kolejnych zagadek. Powieść przepełniona odnośnikami do literatury i popkultury - wszystko tu było - była kryminalna zagadka, śmierć od krokieta nawet była, wiele śmierci w ogóle, wiele krwi, nawet romans był i wielka rewolucja.
Można wyciskać z fragmentów tej powieści świetne cytaty, bawić się jej treścią. Można sie w niej zanurzyć i brnąc w te nieznane duszne światy.
Polecam, świetnie się bawiłam i życzę sobie czytać więcej TAKICH książek.