Terencjusz (II w. p.n.e.),elegancki, subtelny i wyrafinowany znawca ludzkiej natury, przedstawia w swoich sztukach nie tyle antyczną Grecję czy Rzym, ile świat uczuć i przeżyć, jakie są udziałem bohaterów. Dlatego komedie Terencjusza nie tracą swej aktualności, jak nie traci jej nigdy miłość, gniew, zazdrość czy rozpacz. nie tylko bawią, ale też uczą: że nigdy, choćby tylko pozornie i na chwilę, nie należy zgadzać się na rozwiązania, których tak naprawdę nie można zaakceptować („Dziewczyna z Andros”); że najłatwiej być sędzią i doradcą w cudzych sprawach, a najtrudniej dostrzec to, co dzieje się w najbliższym otoczeniu („Za karę”); że zazdrość i podejrzliwość nie sprzyjają miłości („Eunuch”). W świecie wykreowanym przez komediopisarza funkcjonuje kilka prostych zasad: należy pamiętać, by nie pragnąć niczego ponad miarę; starać się żyć tak, jak można, skoro nie można tak, jak by się chciało; nie chować urazy, bo błędy trzeba nie tylko umieć wypomnieć, ale też zapomnieć; nie popadać w rozpacz, gdyż czas łagodzi smutek, a póki tli się życie, jest nadzieja; dostrzegać dobre strony każdej sytuacji, nawet sercowych kłopotów, wszak kłótnie kochanków przywracają miłości dawny blask. Oto każdy z nas przecież jest człowiekiem i nic, co ludzkie, nie jest mu obce.