Analizując działania Macierewicza i jego współpracowników w ciągu dziesięciu lat ich „pracy” nad przebiegiem zdarzeń w Smoleńsku, ze zdumien...
- ArtykułyPierwszy zwiastun drugiego sezonu „Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy” i nie tylkoLubimyCzytać3
- ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant1
- ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
- ArtykułyByliśmy na premierze „Prostej sprawy”. Rozmowa z Wojciechem ChmielarzemKonrad Wrzesiński1
Grzegorz Rzeczkowski
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Tzw. prawda o Smoleńsku, czyli twierdzenie, że Tu-154M uległ katastrofie w konsekwencji zamachu, to klasyczny przypadek teorii spiskowej („c...
Tzw. prawda o Smoleńsku, czyli twierdzenie, że Tu-154M uległ katastrofie w konsekwencji zamachu, to klasyczny przypadek teorii spiskowej („conspiracy theory”),która karmi się mitami, pogłoskami i wymysłami. Rosyjska propaganda chętnie po nie sięga, by zasiać niepewność i zamęt, pogłębić podziały i nieufność, np. wobec instytucji innego państwa. Macierewicz lansując teorię zamachową, skłócił polskie społeczeństwo i uruchomił proces narastającej nieufności wobec instytucji państwa oraz jego najważniejszych funkcjonariuszy. Z odrzucania faktów (metoda „denying facts”) i przedstawiania opinii jako faktów („presenting opinion as facts”) uczynił swój znak firmowy.
1 osoba to lubiW PiS nikt na to niebezpieczeństwo ani na słowa premiera nie zwracał uwagi, nikt nie słuchał. Wszyscy jakby tylko czekali, by na sygnał Jaro...
W PiS nikt na to niebezpieczeństwo ani na słowa premiera nie zwracał uwagi, nikt nie słuchał. Wszyscy jakby tylko czekali, by na sygnał Jarosława Kaczyńskiego rzucić się Tuskowi do gardła i przekierować społeczne emocje na swoją stronę. Emocje te staną się fundamentem „sekty smoleńskiej”, która pod wodzą swego Najwyższego Kapłana pomoże PiS osłabić przeciwników i zdobyć władzę. Jako pierwszy spośród polityków PiS przemówił prezes Kaczyński. Było to dziwne, bo w sumie dość łagodne wystąpienie, na pewno w kontekście późniejszych „mord zdradzieckich”. Stwierdził m.in. że „jedyna droga do tego, żeby prawda wyszła na jaw, to jej umiędzynarodowienie” . Jednak po dojściu do władzy w 2015 r. Pis nie zrobił nic, by ten postulat zrealizować. Chciał również bardziej twardej postawy względem Rosji, bo jak stwierdził „Rosjanie są dzisiaj słabnącym państwem, które musi się liczyć także z opinią międzynarodową” („Gratuluję dobrego samopoczucia” - odgryzł się później Tusk). Przypomnijmy - trzy lata później Rosja najechała Krym i Ukrainę, a cztery lata później przeprowadziła udaną ingerencję w wybory prezydenckie w USA. Ale przemówienie Kaczyńskiego było wtedy tylko wstępem, preludium do ataku, którego celem był Tusk. Ogłoszony znienacka raport MAK był - jak się szybko okazało - kolejną ze skutecznych rosyjskich zagrywek, które, wykorzystując emocje towarzyszące Smoleńskowi, wywoływały zamieszanie i pogłębiały podziały. W jednej chwili Rosjanie mianowali Tuska „współodpowiedzialnym za manipulacje Anodiny”.
1 osoba to lubi