A da się! Daniel Chidiac 7,1
ocenił(a) na 73 lata temu Dzień dobry, sześciotygodniowa przerwa od recenzji, co odbiło się troszkę na moim koncie, ale już wracam do was. Dzisiejsza książka to „A da się” autorstwa Daniela Chidaca. Książka wydana przez wydawnictwo Galaktyka. Za egzemplarz wydawnictwu serdecznie dziękuję.
We wstępie książki poznajemy autora, który pisze, że od dzieciństwa w życiu miał pod górkę, spokój odnajdywał w domu babci i dziadka. Postrzegał dziadka, jako wzór ze względu na silne więzi z rodziną. Jako nastolatek po nieudanym związku zaczął imprezować i popadł w złe towarzystwo. Nie ukończył studiów, poszedł do pracy i bardzo dobrze radził sobie w handlu. Nie było to, co chciał robić w życiu i aby zagłuszyć swój wewnętrzny konflikt szukał ratunku w narkotykach. W końcu jak pisze Daniel, żeby traktować tą książkę jak podróż.
Tyle słowem wstępu. Cała książka składa się z 25 „kroków” (Rozdziałów),które mówią o tym, jak powstrzymać lęk przed działaniem, i ochronić się przed słuchaniem malkontentów. Opiszę Ci kilka z nich.
Brak komfortu w strefie komfortu. Czy tu gdzie teraz jesteś jest Ci dobrze, czy jednak chciałbyś coś zmienić? W strefie komfortu jest wygodnie i ciepło, ale jeżeli chcemy coś nowego osiągnąć musimy wyjść po za nią. Wiąże się to również z popełnianiem błędów, które mogą nas zniechęcić do dalszego postępu. Jednak najważniejszym jest, żeby z tego błędu wyciągnąć odpowiednie wnioski i poszerzać dalej horyzonty.
Narzekaniem sam doprowadzasz się do porażki, kolejny podrozdział książki, który jest nam tak bliski, że powinien być naszym sportem narodowym. Przecież wiadomym jest, że łatwiej ponarzekać, skomentować bieżące wydarzenia, lub mecz piłkarki z fotela w naszym salonie. Oczywiście, że łatwiej, nie mniej takie działanie do niczego konstruktywnego nie prowadzi. Nie pomoże ci to na dłuższą metę, a może Cię wpędzić w niepożądane skutki uboczne typu depresja. Przestań oglądać wiadomości w telewizji i przestań przejmować się rzeczami, na które nie masz wpływu. Działaj w obszarze swojej kontroli.
Upór, jako kolejny krok w dążeniu to upragnionego celu jest nieodzownym sprzymierzeńcem w twoim działaniu. Czy mieli byśmy dziś tak wspaniałe urządzenia, gdy by nie upór ich twórców? Nawet jakby autor tej książki nie był uparty, nie przeczytałbym jej, bo by jej nie wydał. Ten rozdział jest nadzwyczaj fascynujący, gdyż zebrane są słynne nazwiska z całego świata i pokazane, w jaki sposób musieli sobie poradzić z przeszkodami, które napotykali w drodze do sukcesu.
Podsumowując książka bogata w przekaz, sporo przydatnych wskazówek i wzruszająca historia autora. Jeśli wydaje ci się, że jesteś na dnie, to ktoś w to dno może pukać od spodu. Historie zawarte w każdym rozdziale, tak naprawdę dotknęły już nas lub spotykamy się z nimi, na co dzień. Polecam!