Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński5
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać339
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Lutz C. Kleveman
1
6,7/10
Pisze książki: historia
Urodzony: 1974 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://www.kleveman.com/
6,7/10średnia ocena książek autora
39 przeczytało książki autora
99 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Lwów. Portret utraconego miasta Lutz C. Kleveman
6,7
Bezsprzecznie bardzo dobrze napisana książka. Ciekawa, bo napisana przez Niemca, więc bez polskiego sentymentalizmu i co krok 'sprawy polskiej'. Wręcz odwrotnie: autor nacisk położył na perspektywę ukraińską, a zwłaszcza żydowską. To nie jest "portret utraconego miasta", wbrew polskiemu tytułowi; niemiecki brzmi: "zapomniany środek Europy" i lepiej oddaje intencje Klevemana, który chce uwydatnić, jak wielokulturowym miastem, jak par excellence europejskim (a nie po pierwsze polskim) był Lwów (i inne miasta, jak Wrocław czy Królewiec; nie wiem, dlaczego wymienia tu jednym tchem Poznań),a jak wskutek tragicznych w skutkach ideologii XX wieku ta harmonia przestała istnieć.
W każdym razie nie jest to melancholijne opisanie nieistniejącego Lwowa, tylko w większej części opis horrendalnej i w dużej mierze zapomnianej eksterminacji lwowskich Żydów, przy współudziale lokalnej ludności, głównie ukraińskiej, przeplatane biografiami kilku wybitnych osobistości lwowskiego świata nauki i rozmowami z naocznymi świadkami oraz nawiązaniami do obecnej sytuacji na Ukrainie. Teza książki jest mniej więcej taka, że polityka mniejszościowa II RP i zezwolenie na brutalny antysemityzm w dwudziestoleciu przygotował glebę pod przyszłe więcej niż tragiczne wydarzenia we Lwowie. Ten brutalny antysemityzm bezsprzecznie istniał i trzeba o tym uczyć w szkołach, ale robienie jakiegoś łącznika z zupełnie nie do opisania okrucieństwem Niemców (i przyzwalaniem na nie) podczas okupacji Lwowa oraz absolutnie nieproporcjonalną skalą ofiar - to jest moim zdaniem krok za daleko.
Czego brakło: ano jednak trochę mało o polskości Lwowa, o tym jak kształtowało się przed Habsburgami. Zabrakło Klevemanowi lektury St. Grodziskiego.
Lwów. Portret utraconego miasta Lutz C. Kleveman
6,7
Książka jest wciągająca i zawiera wiele istotnych informacji na temat Lwowa. Autor nieco miesza style, czasem bawi się w reportaż, czasem jest historykiem.
Mnie osobiście to nie przeszkadzało podczas lektury. Natomiast co do bezstronniczości samego autora (Niemca) do poruszanego tematu... No stara się, podobnie jak Polak-czytelnik stara się bezstronnie ocenić, czyli krótko mówiąc zawsze będzie zgrzyt. Polacy na pewno zwrócą uwagę na swoją kwestię polską, co jest oczywiście zrozumiałe. Mimo wszystko polecam przeczytać, ale nie poprzestawać na wiedzy tylko i wyłącznie na podstawie tej książki.