Najnowsze artykuły
- ArtykułyStrefa mrokuchybarecenzent0
- ArtykułyMiędzynarodowe Targi Książki w Warszawie już 23 maja. Włochy gościem honorowymLubimyCzytać2
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant70
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Avigail Lev
1
7,7/10
Pisze książki: poradniki
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,7/10średnia ocena książek autora
88 przeczytało książki autora
528 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Relacje na huśtawce. Jak uwolnić się od negatywnych wzorców zachowań?
7,7 z 67 ocen
636 czytelników 12 opinii
2018
Najnowsze opinie o książkach autora
Relacje na huśtawce. Jak uwolnić się od negatywnych wzorców zachowań? Patrick Fanning
7,7
W życiu jest czasem jak na huśtawce...
I nie ma w tym cienia przesady ;) - o czym przekonują autorzy tej książki. Książki... bardzo mądrej, zróżnicowanej... napisanej językiem fachowym, a jednocześnie przystępnym; książki pełnej przykładów, a także ćwiczeń i małych eksperymentów, dzięki którym można pokusić się o pewnego rodzaju auto-sprawdzenie, czy treść tej pozycji może odnosić się także do czytającego.
Kto by pomyślał, że na zaledwie 176 stronach będzie tyle istotnej treści? :)
Ta objętość może być, to fakt, myląca, jednak warto przekonać się samemu, że jest w tym i jakość.
Czasem jakość objawia się bowiem właśnie tam, gdzie ilość (stron) może być myląca ;)
Bardzo polecam - przed moim przejściem do recenzji - sprawdzenie tego później samemu ;)
Autorzy "Relacji na huśtawce" stawiają tezę, zgodnie z którą całość nieporozumień (w jakichkolwiek relacjach międzyludzkich) wynika z przeżyć mających źródło w dzieciństwie. Hm... Nie zgodzić się, podejrzewam, nie sposób, choć prawda bywa i taka, że geneza jakichkolwiek zgrzytów w relacjach może być też osadzona w czasie dużo później niż dzieciństwo. W każdym razie - to pewien punkt wyjścia autorów.
Dużo ważniejsze od punktu wyjścia w dyskusji o relacjach na huśtawce jest to, co dzieje się już po tym "czymś", po tym (wyłowionym później) powodzie, który powoduje cały problem - dużo ważniejsze jest innymi słowy to, jak wyglądają zaburzone relacje. I dlaczego. Niniejsza książka jest głównie o tym, jak to zjawisko rozpoznać, jak je oswoić i jak sobie z nim radzić. Na zasadzie i w oparciu o teorię i terapię akceptacji, często bowiem właśnie nie wypieranie problemu, ale jego akceptacja, a przez to jego oswojenie, to najbardzej skuteczna metoda.
W każdym problemie o którym piszą autorzy, a dotyczącym relacji z kimś innym, tkwi pewien schemat. Trzeba go więc, zgodnie z zaleceniem autorów, rozpoznać... Autorzy przytaczają na tę okoliczność kilka bardzo ciekawie wyglądających ćwiczeń, jak prowadzenie dziennika relacji interpersonalnych, czy określenie - w innym zadaniu - co jest najbardziej stresogenne i najtrudniejsze dla nas samych w relacji z kimś innym... To mogą być naprawdę konstruktywne ćwiczenia. Cel to wychwycić schemat i jego przyczyny...
Kiedy to już się uda, można spróbować ten schemat w pewien sposób oswoić. Nie da się tego - podejrzewam - zrobić całkowicie, ani z dnia na dzień, lecz autorzy przekonują, że jest to możliwe. W sumie ma to bardzo ciekawy - i zapewne zamierzony - skutek uboczny... Oswojony demon w końcu mniej przeraża, prawda? ;) O to właśnie, pokrótce, chodzi...
Wniosek płynący z książki jest przede wszystkim taki, że nawet w czymś, co wygląda jak relacja na huśtawce, można nie tylko trwać, ale i trwać będąc szczęśliwym. Każdy problem można rozwiązać :) I nieważne, czy chodzi o zamykanie się na kogoś drugiego, czy o znikanie, a później o powroty do czyjegoś życia... :) Wszystko się, po prostu, da. Wystarczy tylko tego chcieć i, powoli, coś z tym robić. Rozmawiać. Zrozumieć siebie i innych, i starać się to robić na co dzień. Najważniejsza bowiem powinna być pewna puenta na koniec dnia, a puentą tą powinno być to, że jakaś relacja jest ważna. Jeśli więc taka jest - trzeba o nią walczyć. To co ważne, nie powinno znikać i nie powinniśmy sobie tego zabierać. Bo jest po prostu... ważne :) I żaden problem nie powinien tego przesłonić.
W końcu każdy potwór z szafy, widziany w ciemnościach nocy, po zapaleniu światła jest tylko niegroźną stertą rzeczy, prawda? ;) Wniosek jest prosty - trzeba zapalić światło ;) :)
Polecam!
Dziękuję Gdańskiemu Wydawnictwu Psychologicznemu za egzemplarz recenzencki.
Recenzja również na:
https://cosnapolce.blogspot.com/2018/08/relacje-na-hustawce-jak-uwolnic-sie-od.html
Relacje na huśtawce. Jak uwolnić się od negatywnych wzorców zachowań? Patrick Fanning
7,7
Książka została napisana i wydana perfekcyjnie! Polecam każdemu! Bez znaczenia czy jesteś terapeutą /psychologiem czy zwykłym, szarym " Kowalskim" - ta książka jest dla Ciebie! Każdy detal i szczegół został dopieszczony i zamknięty na ostatni guzik. Autorzy pomyśleli dosłownie o wszystkim. Wiele razy przyjemnie się zaskoczyłam. Książka jest bardzo pomocna i napisana w sposób, który zrozumie chyba każdy. Format A4, przyjemna, duża czcionka, miękka okładka, masa miejsca do pisania, ćwiczenia nie tylko wyjaśnione jak krowie na rowie, ale także dla lepszego zrozumienia poparte przykładami. Wszędzie, gdzie chciałam się cofnąć stronami aby coś sobie utrwalić okazywało się zbędne, gdyż często są pod koniec rozdziałów skrótowe, ale konkretne podsumowania, takie o jakie mi wtedy ( gdy chciałam coś powtórzyć i utrwalić bez dodatkowego tekstu ) mi chodziło. W moim przypadku praca z tą książką trwała bardzo długo. Starałam się robić wszystkie zadania i ćwiczenia zanim przeszłam do kolejnego działu, przez co np. jedno zadanie zajęło mi 2-3 tygodnie. Oczywiście opłacało się. Są też zadania i ćwiczenia trwające dzień czy kilka chwil. Dużo zależy w tej książce od indywidualnych relacji i jakości życia każdego czytelnika. Tak naprawdę można książkę przeczytać na raz a można na raty. Ogromnym plusem są źródła - podane wszędzie i to bardzo konkretne źródła ( do badań i nie tylko!). Książka u mnie zostaje. Może mi się przydać na studiach psychologicznych już za sam fakt podania tylu cennych źródeł ( nie wspominając o wyżej wspomnianej reszcie ) :D