Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik3
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Nik Southern
1
6,7/10
Pisze książki: poradniki
Tak pokochała rośliny, że rzuciła dla nich stabilną i dochodową pracę. Obecnie jest właścicielką dwóch kwiaciarni w Londynie, prowadzi kursy DIY i współpracuje z projektantami mody przy oprawie florystycznej pokazów. Za pośrednictwem mediów społecznościowych pomaga rozwiązywać problemy, z jakimi
borykają się uprawiający rośliny w domowych warunkach.
borykają się uprawiający rośliny w domowych warunkach.
6,7/10średnia ocena książek autora
178 przeczytało książki autora
211 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Jak nie zabić swoich roślin Nik Southern
6,7
Dla laika - idealna. Dla kogoś, kto ma już pewne doświadczenie w dziedzinie hodowli roślinek domowych/balkonowych - wspaniały sposób na powrót do korzeni. Tak, tak, nawet ogrodnikowi zdarzają się wpadki.
Nie jest to literatura wysokich lotów, całość przypomina raczej teksty z bloga. Ale czyta się wartko i z uśmiechem na ustach. Plus za prawdziwe zdjęcia prawdziwych roślin, takich z defektami, a nie wyświeconych egzemplarzy modelowych ;)
Jak nie zabić swoich roślin Nik Southern
6,7
Przyjemna i przydatna książka dla osób rozpoczynających swoją przygodę z roślinami. Bardzo ładnie wydana, lekka, dowcipna, porządkującą wiedzę. Raczej dla totalnie początkujących,gdyż jest to wiedza nie tylko podstawowa, ale też mocno w pigułce - zanim doczekamy się rozwinięcia jakiegoś tematu i szczegółów, już jest podsumowanie. Wydanie ładne, choć widać też, że książka idzie mocniej w formę i ładne zdjęcia na kredowym papierze, niż w treść. Dlatego polecam przede wszystkim tym, którzy potrzebują zachęty do nowego hobby ;-)