Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński13
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać347
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Nadia Murad
1
7,3/10
Pisze książki: reportaż
Jest działaczką walczącą w obronie praw człowieka. Jest laureatką Nagrody Praw Człowieka im. Vaclava Havla i Nagrody im. Sacharowa. Jest pierwszą ambasadorką dobrej woli ONZ do spraw ofiar handlu ludźmi. Razem z organizacją Yazda walczy o prawa Jezydów, zabiega o postawienie Państwa Islamskiego przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym pod zarzutem ludobójstwa i zbrodni przeciw ludzkości. Jest też fundatorką Inicjatywy Nadii, programu mającego na celu niesienie pomocy ocalałym z ludobójstwa oraz handlu ludźmi w leczeniu i odbudowywaniu ich społeczności.
7,3/10średnia ocena książek autora
143 przeczytało książki autora
188 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Ostatnia dziewczyna. O mojej niewoli i walce z Państwem Islamskim
Nadia Murad, Jenna Krajeski
7,3 z 113 ocen
334 czytelników 15 opinii
2018
Najnowsze opinie o książkach autora
Ostatnia dziewczyna. O mojej niewoli i walce z Państwem Islamskim Nadia Murad
7,3
Bardzo poruszyła mnie historia Nadi Murad młodej kobiety Jezydki która mieszkała spokojnie z rodziną we wsi Koczo. Wraz z rodziną i innymi mieszkańcami Koczo została zmuszona przez państwo islamskie do opuszczenia swojej wioski w ciągu jednego dnia straciła braci i matkę. Nadia Murad została sprzedana na targu niewolnic. Odtąd była wielokrotnie gwałcona poniżana fizycznie i psychicznie. Cudem dzięki ogromnej pomocy dobrych ludzi u których się zatrzymała udało jej się uciec. Po ucieczce postanowiła opowiedzieć swoją historię.
Ostatnia dziewczyna. O mojej niewoli i walce z Państwem Islamskim Nadia Murad
7,3
"Kiedy wymiotowała i błagała, żeby ją choć na chwilę zostawili, ponieważ zaraz zemdleje z wyczerpania fizycznego, mówili do niej jak do dziecka, które wpadło histerię i trzeba tę histerię przeczekać, że nic jej nie będzie, jednocześnie nie przestając jej gwałcić. Jeden po drugim."
To nie jest książka, po lekturze której, łatwo sięga się po kolejną z inną tematyką. To książka, która zostawia Cię z zaciśniętym gardłem i pytaniami typu "dlaczego wciąż w cywilizowanym niby świecie, zdarzają się ludobójstwa, zezwierzęcenie, gwałty, dlaczego niby cywilizowani ludzie tak ślepo brną za okrutną ideologią czy religią".
Autoria książki, Nadia, Jezydka porwana przez Państwo Islamskie, sprzedawana z rąk do rąk, gwałcona, bita, zastraszana, ocalona, ambasadorka dobrej woli ONZ do spraw ofiar handlu ludźmi, lauretka Pokojowej Nagrody Nobla, zabiera nas w podróż do swojego dzieciństwa w ubogiej rodzinie, biednej irackiej wsi. Opowiada jak ISIS wkroczyło do jej wioski, zamordowało jej braci, matkę, porwało ją, sprzedało jako niewolnicę bojownikom, po czym cudem udało jej się uciec.
Nie popieram żadnej religii strachu i nie podoba mi się to, że mimo że ta nieszczęsna kobieta została zmuszona siłą do zmiany religii, do tych nieludzkich czynów, do gwałtów, mimo wszystko bała się że może zostać zabita przez swoich własnych braci, dlatego właśnie że jest już nieczysta.
Mimo wszystko jednak polecam Wam tę książkę bo to wszystko trzeba wiedzieć, w dzisiejszym świecie gdzie z każdej strony zalewają nas fale uchodźców, uciekających przed wojną i prześladowaniami, gdzie często nie potrafimy współczuć, zastanowić się jakie historie kryją się naprawdę za tymi ludźmi, co widzieli, co stracili, większość jest z góry na NIE.
Brutalna historia, niestety prawdziwa, i niestety nie przestanie nas to pewnie zadziwiać że wciąż są miejsca na świecie w którym to siła, strach i broń są jedyną formą dialogu.