Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant1
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński31
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać406
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Michel Pastoureau
7
6,8/10
Pisze książki: powieść historyczna, historia, nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.), sztuka
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
208 przeczytało książki autora
471 chce przeczytać książki autora
7fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Szkoła Nawigatorów. NR 28, Tekstylny
Elżbieta Kowecka, Michel Pastoureau
5,7 z 3 ocen
6 czytelników 1 opinia
2021
Le petit livre des couleurs
Dominique Simonnet, Michel Pastoureau
0,0 z ocen
4 czytelników 0 opinii
2014
Życie codzienne we Francji i Anglii w czasach rycerzy Okrągłego Stołu (XII-XIII wiek)
Michel Pastoureau
7,2 z 53 ocen
173 czytelników 3 opinie
1983
Najnowsze opinie o książkach autora
Szkoła Nawigatorów. NR 28, Tekstylny Elżbieta Kowecka
5,7
"Jak cię widzą, tak cię piszą". Ubiór jest bardzo ważną częścią życia człowieka. Na materiałach i na barwnikach można również bardzo dobrze zarobić. O interesach na tych rynkach traktuje ten numer nawigatora. Fascynujący i niezwykle interesujący artykuł zwłaszcza o polskim jedwabnictwie w Milanówku (rodzeństwo Witaczków).
Serdecznie polecam i dziękuję za uwagę.
Niebieski. Historia koloru Michel Pastoureau
8,1
Ciekawa książka, głównie przez odbiegający od paradygmatu naukowego (co robi się jednak coraz popularniejsze również w Polsce, choć chyba jeszcze trochę wody w Wiśle upłynie) temat. No bo jak napisać historię koloru?
Autor daje przykład, w jaki sposób to zrobić, choć zawęża terytorialnie zakres swoich badań. To tak naprawdę historia niebieskiego w kulturze europejskiej, a jeszcze dokładniej: zachodnioeuropejskiej, by nie rzec, że w większości francuskiej. Oczywiście, autor sięga i do niemieckich źródeł, ale odnoszę wrażenie, że tylko wtedy, gdy musi. No i te "francuzocentryzm": pierwsza flaga z niebieskim to ta francuska (choć wspomina o flagach niderlandzkiej, szkockiej i amerykańskiej),w wojsku pierwsze niebieskie mundury też we Francji (choć sam wspomina, że Prusacy już mieli swój błękit na mundurach). Podobnie nic nie pisze praktycznie o Arabach (tylko, że słowo 'azur' jest pochodzenia arabskiego),Indiach, Dalekim Wschodzie (jedynie o Japonii pod sam koniec - nie zadowala),kultury Mezoameryki pomijając szerokim łukiem.
Czy zatem książka ta (czy może raczej książeczka, niewielkiego przecież formatu) pretendując w tytule do ukazania historii niebieskiego wyczerpuje temat? Z całą pewnością nie.
Ale pokazuje, jak można pisać na taki temat. No bo przecież metodologia historii koloru została chyba tworzona przez Pastoureau. Nie ma wątpliwości, że muszą to być studia interdyscyplinarne: historia farbiarstwa, rzemiosła, liturgii kościelnej, symbolika, życia codziennego. Zachodnioeuropejskie źródła na pewno zawierają o wiele więcej interesującego materiału, niż materiał środkowoeuropejski (a na pewno polski),więc stworzenie takiej historii jest jak najbardziej możliwe. Warto by jednak sięgnąć i poza Europę: jestem przekonany, że Chińczycy pisali po angielsku dużo rzeczy!
Książkę czyta się sprawnie: niby są przypisy, jest bibliografia, ale styl Autora powoduje, że nawet o historii tworzenia pigmentów czyta się przyjemnie. Wydaje się również, że tłumaczenie zostało sporządzone w bardzo dobry sposób. Choć dodam trochę łyżki dziegciu: trzeba było czekać na nie aż trzynaście lat (pierwsze wydanie książki po francuski ukazało się w 2000 r.)! Wielka szkoda, że tak późno polski czytelnik dostaje do rąk przekład. Ale najważniejsze, że jest.
M. Pastoureau w 2008 r. wydał po francusku kolejną 'kolorową historię', tym razem: koloru czarnego. Mam nadzieję, że na jej tłumaczenie nie będziemy musieli czekać do 2021 r., czyli przez kolejne trzynaście lat. Choć właśnie upływa szósty rok czekania.