Picasso. Biografia Henry Gidel 6,7
ocenił(a) na 611 lata temu Jest to biografia Picassa przedstawiona dość tradycyjnie, z zachowaniem chronologii, od narodzin do śmierci. Książka jest ciekawa, przedstawia artystę na tle epoki, prezentując wielu znanych, wybitnych artystów, którzy działali w tym czasie, co Pablo i którzy wywarli wpływ na jego twórczość i na jego życie. Picasso był człowiekiem bardzo złożonym, nietuzinkowym, pełnym sprzeczności. Był człowiekiem dość ograniczonym, miałkim intelektualnie, nie interesował się sztuką, nurtami w sztuce, ani innymi artystami Głównie interesowała go jego własna twórczość i on sam. N. Nie umiał rozmawiać o sztuce, był nietowarzyski, wręcz gburowaty. Nie miał żadnych zdolności językowych ; mieszkając 60 lat we Francji nie nauczył się języka francuskiego. Niestety, nie wzbudził mojej sympatii, łagodnie mówiąc. Co gorsza był człowiekiem o wątpliwej moralności. Nie dotrzymywał słowa, był nielojalny i niewdzięczny wobec przyjaciół, nawet wobec tych, którym bardzo dużo zawdzięczał, którzy pomagali mu zrobić karierę, wspomagali go finansowo ( np.podłe postępowanie wobec przyjaciela aresztowanego w czasie okupacji, niepójście na jego pogrzeb). Wg Gidela, spektakularne wstąpienie Picassa do partii komunistycznej, miało charakter koniunkturalny, nie było wyrazem jego faktycznych poglądów politycznych lecz wynikało z kalkulacji i wyrachowania. Równie nie budzący sympatii dla artysty był jego stosunek do kobiet które odgrywały w jego życiu znaczącą rolę. Gidel z wielką wnikliwością i znawstwem psychologii kreśli portrety najważniejszych kobiet w życiu Picassa. Niestety, i w tej dziedzinie Picasso jawi się nam jako człowiek małoduszny, wręcz niemoralny, gdyż nagminnie utrzymywał jednoczesne bliskie stosunki z kilkoma kobietami, stosował intrygi, kłamstwa, zdrady, itp. Portety tych kobiet, analiza związków , jakże różnych, to mocna strona książki. Najważniejsze z nich to; Fernanda,modelka i muza, która dzieliła z nim czasy młodzieńczej biedy, kiedy nie był jeszcze znanym malarzem, potem Ewa, łagodna, delikatna, wielkoduszna, która umarła bardzo młodo (jedyna, którą Pablo traktował tak, jakby ja kochał),następnie tancerka z baletu Diagilewa, ekscentryczna i niezależna Olga, która jako jedyna "utemperowała" go na 30 lat,( miał z nią syna Paula),następnie Marie Teresa, z którą miał córkę Palomę i wreszcie, pod koniec życia malarka Francoise, młodsza o 40 lat, z którą miał dwoje dzieci. Artysta traktował kobiety instrumentalnie, jak przedmioty należące do niego, często był dla nich wręcz okrutny. Podsumuwując, Picasso ukazany w tej biografii, jako człowiek, nie wzbudza mojej sympatii. Poza wątkami osobistymi, autor kreśli portret Picassa jako artysty, malarza i rzeźbiarza, dokonuje wnikliwej analizy jego twórczości, starając się pokazać geniusz i nowatorstwo sztuki Picassa. Ale mimo to, w moim odczuciu nasuwa się refleksja, że czasem wielki artysta jest małym człowiekiem.
Polecam.