Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Andrzej Rottermund
14
7,1/10
Urodzony: 11.05.1941
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
47 przeczytało książki autora
47 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Zamek Królewski w Warszawie - Muzeum. Przewodnik
Andrzej Rottermund, Przemysław Mrozowski
9,5 z 2 ocen
3 czytelników 1 opinia
2017
Dobra kultury i problemy własności. Doświadczenia Europy Środkowej po 1989 roku
Andrzej Rottermund, Jacek Purchla
7,5 z 2 ocen
4 czytelników 1 opinia
2005
Skarby Rzeczypospolitej. Z dziejów polskiego kolekcjonerstwa sztuki w Polsce od XIII do końca XVIII wieku
Andrzej Rottermund, Dorota Folga-Januszewska
0,0 z ocen
6 czytelników 0 opinii
2003
Jean-Nicolas-Louis Durand a polska architektura I połowy XIX wieku
Andrzej Rottermund
0,0 z ocen
3 czytelników 0 opinii
1990
Apartament Wielki. Zamek Królewski w Warszawie
Andrzej Rottermund
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
1987
Atlas architektury Warszawy
Andrzej Rottermund, Juliusz Chrościcki
5,5 z 2 ocen
13 czytelników 1 opinia
1977
Najnowsze opinie o książkach autora
Atlas architektury Warszawy Andrzej Rottermund
5,5
Lubię pozycje o Warszawie. Na architekturze znam się, przyznajmy szczerze, średnio (chociaż też nie jest tak, że wiem jakoś specjalnie mało) - ale ponieważ staram się uczyć coraz to nowych rzeczy, sięgnęłam i po ten atlas.
Dzieli się on na dwie zasadnicze części. Pierwszą jest skrótowe omówienie rozwoju przestrzennego Warszawy, jak również rozwoju architektury i budownictwa w tym mieście. Skrótowe, bo to około 50 zaledwie stron, a przecież o architekturze można by napisać bardzo wiele. Autorzy przyjęli następujący podział czasowy i tematyczny: architektura do początku XVII wieku; barok wazowski; barok za panowania Jana III; późny barok za Sasów; między barokiem a klasycyzmem; warszawski klasycyzm lat 1780-1800; sentymentalizm, początki neogotyku, egzotyzm; klasycyzm Królestwa Polskiego; historyzm w architekturze warszawskiej XIX wieku; secesja, modernizm, funkcjonalizm; architektura po roku 1945.
Druga część książki to katalog. Autorzy wybrali część warszawskich ulic, głównie tych, przy których możemy znaleźć jakieś zabytki, a następnie każdy z nich omówili. Przy czym, zaznaczę: omówili nie od strony historycznej, lecz, jak nazwa atlasu wskazuje, od strony architektonicznej. Niżej podam dwa przykłady: pierwszy to budynek znany (więc można się zorientować, w jaki sposób autorzy omawiają takie obiekty),drugi to losowo wybrana kamienica. Adresy w nawiasie dodane przeze mnie (w książce są, ale w sposób, który ciężko przedstawić na blogu).
"Hotel "Bristol" (ulica Krakowskie Przedmieście 42/44). Gmach wzniesiony na miejscu pałacu Tarnowskich 1899-1901 wg projektu Władysława Marconiego przy współpracy Stanisława Grochowicza; secesyjna dekoracja wnętrz - Otto Wagner (nie zachowana),przekształcona 1934 przez Antoniego Jawornickiego. Wnętrza zmodernizowane po 1950. Neorenesansowy. Fot. 142."
"Kamienica (ulica Bednarska 21). Wzniesiona w latach 1815-30. Zniszczona w czasie II wojny światowej. Odbudowana 1952. Klasycystyczna."
Teraz wiecie już, czego możecie spodziewać się po katalogu :) Nie jest to jakaś wybitnie pasjonująca lektura ;) ale może się przydać, jeśli zobaczymy na mieście jakiś ciekawy budynek i chcemy dowiedzieć się o nim czegokolwiek więcej. Ja od siebie przyznaję, że przeczytałam cały wstęp architektoniczny i kilka ulic - ale nie ma sensu czytać tego katalogu, nie widząc budynków na żywo.
Skoro atlas, to muszą być też zdjęcia! Część jest kolorowa i duża (12),ale zdecydowana większość czarno-biała i bardzo mała, wręcz mikroskopijna (352). Trochę szkoda, no ale cóż - ja lubię duże zdjęcia, można się wtedy przypatrzeć szczegółom, zobaczyć, co się zmieniło. Mimo wszytko jednak ilość zdjęć i tak jest pokaźna. Są też plany niektórych miejsc, np. Łazienek.
Na koniec zwrócę jeszcze uwagę na to, że atlas został wydany w roku 1977, więc siłą rzeczy niektóre rzeczy są już nieaktualne. Przykładowo, plac Politechniki jest tutaj placem Jedności Robotniczej, zaś plac Bankowy placem Dzierżyńskiego, z pomnikiem tegoż pana. Tak więc szukając jakiegoś miejsca, należy sprawdzić, czy jego nazwa się nie zmieniła w czasie różnych historycznych zawirowań.
https://arnikaczyta.blogspot.com/2021/05/w-sumie-nic-szczegolnego-juliusz.html
Klasycyzm i klasycyzmy Jerzy Kowalczyk
6,5
Książka dość chaotyczna, ponieważ nie stanowi materiału opracowanego od początku do końca przez jednego autora, a raczej stanowi zbiór materiaów konferencyjnych opracowanych przez różnych badaczy. W konsekwencji mamy tu do czynienia z szerokim zakresem tematyki, od architektury klasycznej, przez rzeźbę, malarstwo, do literatury. Do tego dochodzą jeszcze materiały dyskutujące w ogóle pojęcie "klasycyzmu", co przez to rozumiemy, czy naśladowanie antyku, a jeśli tak, to w jakich ramach czasowych, a jeśli naśladowanie renesansu, to też, na jakich zasadach.
Najciekawsze z punktu widzenia architektury rozdziały to:
- "Wokół stylu Stanisława Augusta", omawiający klasycyzm stanisławowski, którego reprezentantem (jednym z niewielu) jest Pałac na Wodzie w Łazienkach, a styl podsumowuje słowami Alfreda Lauterbacha jako "pozostający pod wpływem francuskim i włoskim, o planach centralnych, fasadach w jednym porządku z frontonem kolumnowym, balustradowych attykach i barwnej dekoracji wnętrz".
- "Nurt klasyczny w polskiej sztuce późnobarokowej", omawiający zagadnienie przeistaczania się późnego baroku w klasycyzm, np. odrywanie się portyku kolumnowego od ściany, powstanie wersji rzymskiej tego portyku ze zdwojonymi kolumnami, itp.
- "Cechy klasycyzmu w planach posiadłości królewskich ekonomii grodzieńskiej końca XVIII wieku", omawiający projektowanie miejskich założeń, opierających się na planie gwiaździstym z osią rozbudowy.
- "Klasycyzm a nowy monumentalizm", gdzie autor próbuje pokazać adaptacje wzorców klasycznych w architekturze modernistycznej "nie formy zewnętrzne greckiej architektury, ale jej zasady".
Wśród niearchitektonicznych rozdziałów mamy np. rozdział o zmianach punktu widzenia na klasyczność w zakresie ruskich ikon, rozdział o wzorcu cierpienia, jakim była rzeźba Laokoona, rozdział o "klasycznych" wzorcach rzeźbiarskich, na które nie łapał się Fidiasz, bo zbyt cyzelował mięśnie swoich figur i w których nie wolno było stosować polichromii, która o zgrozo była popularna w antyku.
Ogółem, chaotyczna książka, ale do tej pory wciąż nie mam sensownego opracowania klasycyzmu w architekturze, więc dobre i to :/